
rkarliko
Zarejestrowani-
Postów
38 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez rkarliko
-
Gdzie można potrenować zimowe poślizgi w Wawie ???
rkarliko odpowiedział(a) na rkarliko temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Troszkę nie w temacie ale odpowiem. Parking przy supermarkecie nie jest odcinkiem drogi publicznej, więc teoretycznie nie obowiązują na nim przepisy ruchu drogowego. Ale (zawsze jest jakieś ale :D ) najczęściej przy wjazdach na takie parkingi są tablice z informacją, że "na terenie tego parkingu i dróg dojazdowych obowiązują przepisy ruchu drog." Chyba musi tak być, bo w przeciwynym wypadku było by niezłe zamieszaie przy każdej stłuczce na takim parkingu - no bo jak wtedy ustalić winnego skoro nie ma żadnych przepisów regulujących ruch. Poza tym zanim pojawi się policja prędzej pojawia się ochrona tagiego obiektu - o czym pisałem wyżej. Pozdro. -
Gdzie można potrenować zimowe poślizgi w Wawie ???
rkarliko odpowiedział(a) na rkarliko temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Właśnie dlatego pytam o dobre miejscówki, tak aby prawdopodobieństwo uszkodzenia auto podczas "nieudolnych prób" było małe. A samodzielne sprawdzenie miejsca do treningu przed jego rozpoczęciem (chodzi właśnie o ukryte dziury, dtudzienki itp...) jest chyba tak oczywiste, że nawet o tym nie wspominałem i chyba nie warto o tym dalej dystkutować. Temat już się troszkę ciągnie, a opisów dobrych miejsc ciut mało... :( Może jednak wszyscy jeżdżą do Wróblewskiego... :wink: -
Gdzie można potrenować zimowe poślizgi w Wawie ???
rkarliko odpowiedział(a) na rkarliko temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Też się z Tobą nie zgodzę. Nawet nieudolne próby i treningi przeprowadzone samemu pozwalają przede wszystkim ocenić sposób w jaki zachowuję się auto i nabrać respektu do prędkości. Pokazują jak mało umiemy i uczą pokory na drodze. Poza tym ta dyskusja jest trochę nie w temacie. Tutaj proszę o opis ciekawych miejsc gdzie możemy potrenować w wawie... pozdro -
Gdzie można potrenować zimowe poślizgi w Wawie ???
rkarliko odpowiedział(a) na rkarliko temat w Inne zagadnienia wokół BMW
A ochrona tego Reala sie nie "czepia"? Ja kiedyś próbowałem potrenować na parkingu przy Ikea Targówek, ale dość szybko pojawiła się ochrona i w miarę kulturalnie (na szczęście :P ) wyprosiła mnie z "ochranianego obiektu". Według tych Panów występowało prawdopodobieństow uszkodzenia np. budki z wózkami i okolicznych latarni :lol: -
Gdzie można potrenować zimowe poślizgi w Wawie ???
rkarliko odpowiedział(a) na rkarliko temat w Inne zagadnienia wokół BMW
No właśnie chodzi mi o takie "nieoficjalne" miejsca, bo te wymienione na początku przez Ciebie rozwiązania raczej do tanich nie należą :( Wolał bym, aby jedyne wydatki przy takim treningu wiązały się tylko z benzyną :) , w grę wchodzą więc nieużywane place, parkingi na zadup...itp. -
Gdzie można potrenować zimowe poślizgi w Wawie ???
rkarliko opublikował(a) temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Ostatnio na forum toczyła się dyskusja o jeździe automatem (i nie tylko) zimą. Kilku forumowiczów jako receptę na trudne, zimowe, warunki proponowało trening jazdy poślizgami. I pewnie wielu z nas chętnie by się "poduczyło" jazdy na śniegu/lodzie, lub po prostu poznało zachowanie auta na śliskiej nawierzchni, ale pojawia się podstawowy problem - gdzie można potrenować. Pytanie więc do forumowiczów z Wawy - czy znacie jakieś bezpieczne miejsca na taki trening? Takie w których jazda poślizgami nie będzie nikomu przeszkadzać (policja, ochrona obiektów przy których są place, okoliczni mieszkańcy) i w ogóle będzie "w miarę" bezpieczna. Z tego też powodu ronda i osiedlowe uliczki raczej odpadają :-) Wszelkie propozycje mile widziane. pozdro -
Mógłbyś dokładniej napisać o umiejscowieniu tego otworu? Jak się do niego dostałeś? U mnie pod zewnętrzną warstwą tapicerki jest jescze na samym nadkolu taka dodatkowa osłona (pewnie wyciszająca). Kiedyś próbowałem to wszystko zdjąć, ale był z tym straszny problem, bo tapicerka trzma się na mocowaniu części tylnego fotela (tego to już w ogóle nie mogę zdemontować). Pozdrawiam
-
A którędy woda dostawała by się do słupków? Przez uszczelkę szyby?
-
Naprawdę nik nie spotkał się z tym problemem w E36? Dodam, że uszczelka bagażnika wygląda OK. Wszelkie sugestie o możliwych przyczynach mile widziane. Pozdrawiam
-
Wczoraj wyjmując koło zapasowe zauważyłem, że na dnie (pod kołem) jest mnóstwo wody - tyle że na początku wylewałem ją za pomocą kubka - czyli było około 1 do 1,5 litra. Żadne dywaniki w bagażniku nie są mokre ani też zawilgocone, nie mam szyberdachu, auto nie było rozbite - mam je od 1,5 roku i nic podobnego wcześniej mi się nie przydażyło. Kilka dni wcześniej zdejmowałem osłonę tylnego lewego słupka szukając wzmacniacza antenowego i zauważyłem, że gąbka która jest po wewnętrznej stronie tej osłony jest wilgotna, ale osłona od zewnątrz była sucha. Czyżby więc tamtędy leciała woda do bagażnika - chyba nie bo przy tej ilości wody cały słupek musiał by być mokry. Którędy więc woda dostaje się do kufra?? Pomocy..
-
Czy Koledzy znający się troszkę na elektronice/elektryce mogą mi podpowiedzieć jak jest zasilany oryginalny wzmacniacz antenowy w E36 (antena w tylnej szybie, wzmacniacz z tego co się zorientowałem w tylnym lewym słupku)? Realoem nic nie mówi o oddzielnym kableku do zasilania tego wzmacniacza : http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CB51&mospid=47442&btnr=65_0198&hg=65&fg=30 Czyżby więc zasilanie tego zwmacniacza było podawane przez kabel natenowy jako składowa stała sygnału, odseparowywana w radiu i wzmacniaczu przez kondensatory? Czy taki wzmacniacz lubi się popsuć, lub czy antena w szybie lubi się popsuć? Zaobserwowałem pogorszenie jakości odbioru po zmianie radia .Bawiłem się kilkom modelami "niefabrycznymi" (Blaupunkt, Alpine, Sony, Clarion) i odbiór wydaję się być gorszy niż w przypadku radia oryginalnego. Być może jest to kwestia nie zasilanego wzmacniacza antenowego, a być może jakiegoś uszkodzenia (nie mam już oryginalnego radia więc nie mogę sprawdzić jak teraz by grało). Co jeszcze może być kwestią pogorszenia jakości odbioru? Może radio oryginalne ma tak dobry tuner w stosunku od innych popularnych odbiorników samochodowych? Pozdrawiam.
-
Skoro pompę wody należy profilaktycznie wymienić po około 200 tys. km, a tyle jest mniej więcej u mnie, to ile to będzie kosztować w polskich realiach. Chodzi mi o przybliżoną cenę pompy (oryginał/zamiennik) i tzw. robocizny. Chciałbym się dowiedzieć jak najwięcej na ten temat jeszcze przed wizytą u mechanika, aby ten nie wcisął mi żadnego "kitu". Pozdrawiam.
-
A po co? Tak w ogóle to zatytułuj poprawnie temat. Wiedziałem, że prędzej czy później ktoś sie do tego "przyczepi". Okres w życiu, kiedy to wjeżdżałem do czasu do czasu "na ręcznym" w zakręty mam już dawno za sobą, latka lecą, człowiek się starzeje i uspokaja :-) Teraz chodzi mi o to, aby taki test zerwania przyczepności za pomocą ręcznego był wyznacznikiem tego, czy ręczny jest dobry czy nie (skoro zapłaciłem mechanikowi za całkowity remont hamulców, to chciałbym aby było całkowicie dobrze). A ponieważ nie mam kilku BMW w garażu, to nie mogę zweryfikować organoleptycznie, z jaką siłą powinien hamować tylne koła ręczny hamulec zbudowany na tarczobębnach. Z tego punktu widzenia, tutuł tego wątka jest raczej poprawny, no chyba że błąd w nazewnictwie tkwi gdzieś indziej. No to już wiem, że maechanik "dał ciała": kiedy przy odbiorze auta zwróciłem mu uwagę, że dźwignię ręcznego trzeba zaciągać tak samo wysoko, jak przed naprawą, to na szybko wyregulował naciąg kręcąc śrubami pod mieszkiem ręcznego w kabinie auta. Pozdrwamia
-
Ostanio wymieniłem kompletny zestaw elementów układu hamulcowego z tyłu, tzn.: klocki, bębny od ręcznego i tarczobębny (wszystko ATE). Myślałem, że po wymianie w końcu będę miał ręczny z prawdziwego zdażenia. Tymaczasem ręczny co prawda działa (tak, że auto się nie stoczy z górki), ale żeby np. zerwać przyczepność tylnych kół jadąc około 30-40km/h za pomocą hamulca ręcznego to nie ma mowy. Czy to jest standad w BMW i nie powinienem oczekiwać nic więcej, czy coś jest nie tak? Jak to wygląda w waszych autach? Człowiek, który to zmieniał, obiecywał że będzie "żyleta", tymczasem ręczny łapie kiepsko i tylko na jedno koło - to na pewno będzie musiał poprawić, tylko nie wiem czego mam tak naprawdę od niego oczekiwać. Z jaką siłą (tzn. jak dobrze) powinien działać dobrze zrobiony hamulec ręczny? Pozdro
-
A tego nie wiem, muszę sprawdzić. To pompa wody też jest napędzana tym paskiem?? - też to muszę sprawdzić. A jakie mogą być inne objawy dogorywania pompy wody? Nie chciałbym aby mechanik zaczął mi wciskać, że on wszystko zrobił OK, tylko przy okazji okazało się ,że pompa wody siada. Pozdrawiam.
-
O długości nie mogą nic powiedzieć, ale pasek był BOSH'a, kupowany był w firmie Fota, według katalogu, więc wszystko powinno być OK. Poza tym mechanik pewnie by zauważył, że coś jest nie tak gdybym dostarczył mu nie taki pasek jak trzeba. Czy błąd może tkwić w niewłaściwym montażu/regulacji ??
-
Witam. Wymieniłem ostatnio napinacz z rolką (kompletny) i pasek od napędu alternatora i pompy wspomagania, gdyż coś tam "chrobotało" na gorącym silniku. Teraz "chrobotanie" ustało, ale za to na zimnym silniku coś tam cicho piszczy, a dźwięk ten przybiera na sile, kiedy obroty spadną trochę poniżej jałowych (np. kiedy powoli ruszam bez dodawania gazu). Co może być tam nie tak? Czy mechanik, który to wymieniał, mógł popełnić jakiś błąd: czegoś nie nasmarował lub nie wyregulował napięcia paska, jeśli w ogóle jest to regulowalne? A może po prostu napinacz z rolką jest kiepskiej jakości - na pewno jest to oryginał. Po wymianie przejechałem już około 1000km, myślałem, że po pewnym czasie samo się poprawie, ale niestety, nic się nie zmieniło. Czy to normalne i w końcu przejdzie, czy mam zacząć "męczyć" mechanika?? Pozdrawiam.
-
Tym insterfejsem to niestety nic nie "zwojujesz". Najtańsza opcja dla Twojego auta, to chyba popularny interfejs KKL (taki jak do VAG'ów, dostępny na allegro za około 170PN) + Carsoft w wrsji 6.1 (nie wymaga klucza sprzętowego). O takim włśnie zestawie ktoś już pisał w tym wątku. Pozdrawiam.
-
Jeśli chodzi o odczyt Live Data DME to wszystko wygląda OK, odczyt wolnych obrotów również. U mnie oprócz "klimy", ABS/ASC nie komunikuje się również z wieloma innymi modułami, ale chyba po prostu ich nie mam (jak np. moduł "fabrycznego" alarmu)
-
Witam. Chyba już wszyscy zapomnieli o temacie interfejsu, ale ja go odświeżę. Udało mi się zrobić fejs oparty na procku AT89C2051. Działa zarówno z Carsoft 6.5+SP1 jak też z wersją 6.1 (która to podobno nie potrzebuje klucza sprzętowego). Sprawdzałem na E30 2.0 (DME 1.3), E36 1.6 kompakt (DME 1.7) i mojej E36 2.0 (DME MS 41.0). W E30 i E36 kompakt udało mi się połączyć ze wszystkimi modułami, jakie tylko występowały w tych autach (a nie było ich wiele, np w E30 tylko DME/DDE) natomiast w mojej E36 nie udało mi się połączyć ze wszystkimi modułami. Nie połączyłem się między innymi z modułami ABS/ASC i "klimatronika", które na pewno w aucie występują i na dodatek działają poprawnie :-) Mam więc pytanie do osób, które pisały że udało im się uruchomić interfejs - mówię np. o kolegach Odessa i Johnny, czy wam Carsoft komunikuję się z tymi modułami, czy może macie podobne problemy? Może udało wam się je rozwiązać? Pozdrawiam.
-
Cała teoria na temat membrany z odstojnikiem i niedrożnych rurek/wężyków jest jak najbardziej prawdziwa, tylko że dźwięki które wydobywają się w moim aucie z tych okolic nie przypominają w żaden sposób "chlipotania" no i są o wiele głośniejsze. Są to raczej dźwięki typu mechanicznego. Co w tych okolicach jest oprócz tej membrany i silnika krokowego co może tak chałasować? Nie wiem, czy nie powinien być to nowy temat, ale z lenistwa napiszę tutaj. Po dopięciu regulatora biegu jałowego i później jego podłączeniu, silnik zachowuje się tak jakby był on cały czas odłączony (np. spadają niskie obroty do 300-400 i telepie autem kiedy na postoju wciskam chamulec). Nie wiem o co chodzi, wtyczki racej nie popsułem przy jej wyciąganiu i wkładaniu, może to komp wyczaił że uszkodzony jest krokowiec, bo go odłączyłem i teraz już nim nie steruje, nawet jeśli jest on podłączony. Czy tak może być? Na razie robię reset kompa, może to pomoże. pozdrawiam
-
Więc jeśli jest to elektrozawór aktywnego powietrza, to jak sama nazwa wskazuje, musi on być sterowany elektrycznie. Gdzie jest więc jakaś wtczka od niego, nie mogę jej tam znaleźć ani wymacać (trochę ciężko się dostać pod kolektor). Czy mógłbyś pokazać mi ten element na RealOEM, bo mi się jednak wydaje, że to co pokazałem na zdjęciu to jest jednak nr 2 z rysunku http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CB51&mospid=47442&btnr=11_1487&hg=11&fg=15. Nie tylko jest identyczny kształt, ale czego może nie widać na załączonym przez mnie zdjęciu, dochodzi do niego wąż od odpowietrzenia komory korbowej - nr 1. Oznacza to raczej, że nie jest to elektrozaworek aktywnego powietrza tylko wspomniana przez Ciebie membrana z odstojnikiem (lub wg RealOEM ciśnieniowy zawór układu odpowietrzania skrzyni korbowej - może to jest to samo). Jeśli tak, to gdzie jest ten elektrozaworek, może obok, tak że dźwięk dochodzi z tego samego miejsca?
-
Zrobiłem kilka prób i udał mi się ustalić, że ten dziwny dźwięk nie jest powodowany przez silniczek krokowy (regulator biegu jałowego). Odłączyłem od niego wtyczkę i jest tak samo, no chyba że przepływające przez niego powietrze powoduje drgania jakiegoś luźnego elementu w środku, w co raczej wątpię. Przez kawałek rurki od odkużacza podsłuchałem sobie skąd dochodzą te dźwięki i wydaje mi się, że z tego elementu :http://img462.imageshack.us/img462/3937/elementsp2.jpg albo z jego bezpośredniego sąsiedztwa. Co to za element, bo w RealOEM to jest chyba to: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CB51&mospid=47442&btnr=11_1487&hg=11&fg=15 więc byłby to ciśnieniowy zawór układu odpowietrzania skrzyni korbowej (chyba). Ale czy to może tak chałasować? Pomóżcie, bo chyba zwariuję z tym dźwiękiem.
-
ad 2). Jeśli po zwarciu pinów we wtyczne od czujnika temperatury przekaźnik załącza się, ale wentylator nie chodzi, to znaczy że obwód sterujący (niskoprądowy) zasilaniem wentylatora działa (chodzi o obwód sterujący "odpowiedzialny" za włączanie wentylatora przy podwyższonej temp. silnika, obwód sterujący "odpowiedzialny" za włączanie go podczas załączania klimy to inna kwestia). Problem tkwi więc w obwodzie zasilania silnika wiatraka. Lecąc po kolei (od strony zasilania +12V) jest bezpiecznik 30A, potem przekaźnik (może mieć np. wypalone styki), później rezystor niskiego biegu, silnik no i na końcu podłączenie do masy. Sprawdź, czy "plus" dochodzi w te miejsca po kolei i znajdziesz uszkodzenie. Jak wiatrak zacznie chodzić podczas zwierania wtyczki od czujnieka temp. to pewnie (ale nie na pewno) zacznie też włączać się przy klimie. Nie mam teraz schematu przed oczami (mogę się więc troszkę mylić bo opisuję ukłąd z pamięci), ale jutro mogę napisać kilka szczegółów więcej lub przesłać Ci schemat tej części instalacji. Pozdrawiam
-
Mówiąc o filtrze masz na mysli tzw. osuszacz? Będąc w Norauto ludzie proponowali mi wymianę tego przy okazji nabijania klimy, ale ze względu na wysoką cenę elementu u usługi oraz podejrzenie, że usterka ma inne podłoże nie zdecydowałem się. Po wymianie bezpiecznika wszystko działa, ale wydaje mi się, że klima powinna być troszkę wydajniejsza. Może to jest właśnie problem? Pozdr.