A nie chodzi Ci przypadkiem o DPF ? Az tak żle ze mna nie jest odróżniam Dpfa od katalizatora Sam poczatek pzrygody z ta naprawą rozpocząłem od wybebeszenia Dpfa i oddania turbiny do regeneracji. Auto miałem zamulone i ciekł mi olej z kolektora ssacego. Turbina została zregenerowana, Dpf wybebeszony i usuniety komputerowo. Poskładałem całośc do kupy i lipa, dalej nie chodził jak powinien. O sterowniku pomyślałem,gdyz widziałem ,ze nie pracuje jak powinien i komputer wyrzucałe jego awarie. Na szczęście wczorajsza diagnoza była trafna. Nie tylko DPF, ale i katalizator był zapchany, tak więc go wybebeszyłem i założyłem na swoje miejsce(Wszystko ładnie zaspawałem Tigiem),żałuje ,że nie zrobiłem zdjęć :mad2: Pozdrawiam