Witajcie, Jestem nowy na forum, wiec jesli zrobie jakies bledy w zakladaniu tematu to prosze o wskazowki;-) Otoz od okolo 3 miesiecy jestem szczesliwym posiadaczem bmw, szczesliwym bo w zasadzie wszystko chodzi jak nalezy- z autem nie mam zadnych problemow. Natomiast wczoraj przejechalem sie samochodem kolegi i przypomniala mi sie jazda probna z osoba od ktorej kupowalem samochod. Otoz furka niesamowicie wciskala w fotel i osiagala szybko konkretne przyspieszenie, z racji tego ze ten okres 3 miesiecy to byl okres moich wdrozen i poznanwania tego samochodu, nie wykorzystywalem w 100% jego mocy i w zasadzie nawet nie zwrocilem uwagi ze rzeczywiscie nie ma tego ``wcisku w siedzenie``. Samochod zachowuje sie tak, jakby jego turbo dzialalo na 1/3 mocy (przynajmniej ja mam takie odczucie) od 1500 do 3000 obrotow przyspieszac przyspiesza, natomiast nie powala, praktycznie nie czuc tego ciagu, czasami (da sie go odczuc delikatnie nieco powyzej 3 tys obrotow a to chyba nie najlepszy rezultat?) Dodam, ze auto nie zostawia za soba zadnych chmur dymu, nie zauwazam zadnych innych problemow.. Czytalem o wezach i przeplywomierzach, jest to jakas wskazowka, natomiast nie za bardzo sie na tym znam, czy mozna jakos jednoznacznie stwierdzic, czy winny jest np przeplywomierz, czy moze ktorys z wezy? czy moze ktos polecic diagnostyke komputerowa w Toruniu? dzieki i pozdrawiam