Witam! Mam taki problem, wczoraj chciałem odpalić samochód, a tu nic. Rozrusznik kręci niby wszystko okey, a auto nie zapala. Poszukałem na forum i znalazłem, że może być to pompa paliwa progowa, i żeby po uderzać w podłogę samochodu. Faktycznie samochód odpalił. Pojeździłem nim trochę, po czym postawiłem tak na 2h, następnie chciałem go odpalić ponownie ta sama sytuacja, odpalił po uderzeniach w podłogę, przejechałem jakieś 200m i zgasł. I tutaj mam takie pytanie, czy jak by była zepsuta ta pompa to auto też może zgasnąć podczas jazdy, bo gdzieś czytałem, że odpowiada ona głównie za odpalanie samochodu. Wymieniał może już ktoś tą pompę i wie, czy z tym dużo roboty jest? Pierwsze to tą osłonę trzeba ściągnąć po podłogą tak? I czy przy jej odpięciu pompy nie ma jakiegoś niebezpieczeństwa zapowietrzenia układu paliwowego? Jak ją odepnę to paliwo mi się zacznie lać, czy nie? Jak by miał ktoś przypadkiem jakieś zdjęcia jak to tam wygląda było by super. W zasadzie jeszcze się delikatnie zastanawiam, czy to czasem nie jest ta pompa w baku bo faktycznie mam poniżej 15l w baku, no ale tak jak mówię po uderzaniu w podłogę auto odpalało w większości razy, więc tą w baku wykluczyłem, a Wy jak myślicie? Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam!