btomek
-
Postów
142 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Odpowiedzi opublikowane przez btomek
-
-
Niestety btomku nie da sie. W Niemczech wlascicielem auta jest ten kto ma papiery i kluczyki. I tak w praktyce jezeli falszujesz sobie sam umowe (czyli tak jak wiekszosc kupujacych "na Niemca") to mozesz sobie wpisac sprzedawce Angele Merkel z Berlina mimo ze w papierach jest Johann z
Tutaj dodatkowo handlarz byłby obciążony zarzutem fałszerstwa, więc może zniechęcałoby to po części do ukrócenia procederu. ;)
Nie realne i stawia uczciwego handlujacego w bardzo klopotliwej sytuacji. Postaw sie na swoim miejscu gdybys Ty pozniej sprzedajac to auto musial przedstawic ciaglosc faktur dla kolejnego kupujacego ten samochod. Nie ma znaczenia czy to auto z zagranicy bedzie zarejestrowane na os prywatna czy firme-handlarza.
Nie widzę problemu, ucziwy handlarz miałby wówczas wstydzić się swojego zarobku? ;)
-
Osobiście widzę jeden pomysł aby chociaż troszkę ukrucić proceder.
A mianowicie, jeśli kupujemy auto zarejestrowane w Polsce od handlarza to aby je zarejestrować potrzebna jest ciągłość umów/faktur np. umowa pomiędzy poprzednim właścicielem auta i handlarzem oraz pomiędzy handlarzem a osobą rejestrującą auto.
Natomiast do rejestracji auta z zagranicy potrzebny jest dowód rejestracyjny itp, oraz umowa/faktura pomiędzy sprzedającym ( może to być np. 10 pośrednik) a nabywcą. Czyli auto może być sprzedane w Belgii przez Nathana dla Helmuta, Helmut sprzedaje dla Ondreja, Ondrej dla Alejandro, Alejandro dla Francesco, Francesco dla Mustafa, a Mustaf dla Kowalskiego. I aby auto zarejestrować w Polsce wystarczy dowód rejestracyjny w którym właścicielem jest Nathan i umowa pomiędzy Mustafą a Kowalskim.
Wystarczyłaby więc w tym przypadku również ciągłość umów/faktur i proceder chociaż w niewielkiej części zostałby ukrócony.
-
Już się dzieje, proceder trwa już dośc długo
-
wojer :cool2: - twoja wypowiedź powinna być cytowana w każdej uczciwej ofercie sprzedaży z pełną 23% FV. ;)
-
Takie małe porównanie gabarytowe:
Szerokość na wysokości podłokietników z przodu: E90 - 146cm; E60 - 148.4cm; różnica 2.4cm.
Szerokość auta: E90 - 181.7cm; E60 - 184.6cm; różniaca 2.9cm
Rozstaw osi: E90 - 276cm; E60 - 288.8cm; różnica - 12.8cm
E60 oczywiście jest większa ale: wewnątrz i na zewnątrz o niecałe 2%, a rozstaw osi większy o niecałe 5%.
Wg mnie żadna różnica ;)
-
Kolego. Miałem wystawione od prawie 2 tygodni to auto:
http://allegro.pl/bmw-318d-e91-lift-stan-idealny-moc-180km-jak-320d-i2869713231.html
Wziął ją wczoraj tu z forum jeden kolega. Dlaczego nie zainteresowało Cię to ogłoszenie? Pytam zupełnie z ciekawości bo nie rozumiem, czemu wybierane są dziwne auta z dziwną przeszłością a porządnymi samochodami nikt się nie interesuje.
Jeszcze się pytasz, twoje było w cenie cywilizowanej europy, a tamto w "polskiej" cenie. A później lamenty na forum bo tanie autko się popsuło, po pewnym czasie wyszło, że 100tyskm na wstecznym, "gips" pęka na błotnikach lub vacik listonosz przyniósł do zapłaty ;)
-
Rozkodowany nie ten Vin co trzeba ;)
Odświeżony o rok: data produkcji 03/2002
-
bo każdy chce kupić e9x w cenie e46 i najlepiej 100% bezwypadkowy , full wypas z małym przebiegiem.
Nie wiem skad te ploty ,że na zachodzie tanio sprzedają auta, niby że tacy bogaci i im nie zależy . BZDURA za moją Niemiec się tak targował,że nawet 50 euro nie chciał opuścić. Był to prywatny sprzedawca.
Szczerze mam w d... czy ktoś kupi szrot czy nie. I czy uparcie wierzy w okazje. Niektórym to nawet jak się pokaże wady auta to i tak nie wierzą bo przecież to taki uczciwy i miły sprzedający. A auto takie śliczne i nie ma nawet ryski przez 6 lat użytkowania.Szkoda gadać !!!
Szkoda mi tylko tych co mają zadbane auta i nie mogą ich sprzedać w normalnej cenie przez handlarzy i oszustów.
A uczciwy jak sprzedaję swoje auta i słyszy ,że cena za wysoka bo ktoś inny chce za taką o 10 tys miej to go szlag trafia i tyle.
Zapraszam do Niemiec zobaczycie jakie tam są "tanie" zadbane auta :cool2:
W końcu konkretny komentarz. Facebook'owo LUBIĘ TO!!!!!!!! :cool2:
Właśnie planuję sprzedaż swojej bezwypadkowej E90 z prawdziwym przebiegiem 64tyskm i moja cena za 2007r. to 54tyspln, i aż boję się wystawić na alledrogo, gdyż zainteresowanie zapewne będzie spore ale w większości będą maile i telefony typu "Panie, fura nawet cud malina, ale taką to można w (Kombinowanej)Polsce poniżej 40tyspln kupić".
-
No i jest jak to ujął sprzedawca po "livcie" :D
-
Pod wiejską dyskoteką zapewne robi mega wrażenie ;)
-
Sprawdź kto jest właścicielem auta w dowodzie. Jeśli firma to fv na 99% powinna być 23% a nie marża.
-
Podstawa to sprawdzić historię serwisową w ASO, po drugie sprawdzić papiery tj. kto był właścicielem auta we Włoszech (leasing czy ręce prywatne), gdyż albo jest to niezły ulep, albo ma problemy mechaniką, albo przekręt z VAT itp. gdyż nie wierzę w taką cenę za auto z takim przebiegiem.
-
Ja się również załapałem niedawno na akcje serwisową związaną z wymianą cewek, mimo iż auto 2007r.
-
Jestem na etapie poszukiwania x3/x5 i X3 2.0d jest populariejsze od 3.0d ze względu na ackcyzę, gdzie przy 10tys.euro różnica wynosi ponad 6tyspln.
-
Czyli muszę się raczej porozglądać za wersją po lifcie. Dzięki za sugestie :cool2:
-
Koledzy piszecie o wadliwych automatach przed liftem, tylko przy jakich oryginalnych przebiegach pojawiają się usterki? Może fakt awaryjności np. skrzyń bierze się stąd, iż modele przedliftowe mają zazwyczaj juz tak naprawdę 300 lub więcej tyskm przebiegu.
-
A dla mnie ten "folklor" bardzo się podoba :cool2: . Mam taką samą kierownicę i chyba zrobię identycznie.
TomaszM jaką folią obklejałeś i jak zdjąc te plastiki do obklejenia?
-
Przód: inna maska, lampy, halogeny, grill, błotniki przód i zderzak. Nie wiem jak z pasem przednim (tzn. wzmocnienie itp.)
Tył: lampy tył raczej pasują i było różnie, że np. wersje przedliftowe miały nowe lampy z białym kierunkiem, a poliftowe z pomarańczowym.
-
Było już :cool2: ale w innym dziale :D
Nie każdy przegląda inny dział!! :cool2:
-
http://otomoto.pl/bmw-x5-uwaga-nie-kupuj-tego-auta-C26724841.html
Gdyby wygasło, cytat:
"UWAGA !!! jeśli chcesz zaoszczędzić czasu i pieniędzy wydanych na paliwo , nie jedź po te auto , właściciel nie kompetentny , zachowanie dziecka pięcio letniego, uzgodniliśmy kwotę 57500zł telefonicznie, auto właściciel przedstawił jako w stanie idealnym i bezwypadkowym oraz że dokłada do auta nowiutkie zimowe opony na aluminiowych felgach! , zajechałem po auto oglądam karoserie testerem do lakieru lewe drzwi przednie i tylne szpachlowane pod listwą i całe lakierowane oczywiście ( pan o tym nie wiedział) poprosiłem o odpalenie silnika więc pan odpalił ale po minucie zgasił jak twierdził bo szkoda mu paliwa a jak chcę żeby chodził silnik dalej to mam mu dać 20zł do tego strasznie popędzał bo się śpieszył do jakiegoś wyjazdu ( moje pytanie jak można być tak bez czelnym i tak traktować klienta który przyjechał z gotówką 57500zł i kazać mu płacić 20zł za paliwo i w 15min kazać zdecydować o zakupie auta, oczywiście pan nie dał się przejechać tylko sam nas kawałek przewiózł, tak nas popędzał że zdecydowałem odpuścić sobie tą laleczkę i na odjezdne zaproponowałem panu 55.000zł że ostatecznie mogę dać, pan się roześmiał i powiedział że 500zł to max może jeszcze zejść, pojechałem do domu z rachunkiem za paliwo. wieczorem przychodzi sms że się zgadza na tą kwotę 55tyś i jeśli jestem zainteresowany to mogę jutro przyjechać po auto , odpisałem panu że ok przyjadę tylko żeby pan się już tak nie śpieszył jak ostatnio no i chciałbym obejrzeć te koła z nowymi oponami , pan odpisał ok, więc pojechałem następnego dnia, zajeżdżam a pan odjeżdża bmw z pod domu i przychodzi sms że pojechał do sąsiada i zaraz przyjedzie, po 20minutach zdecydowałem przejechać się po okolicy czy z autem nie dzieją się dziwne rzeczy,po paru minutach podjeżdżam pod dom i pan już wrócił, i patrzy na nas i dziwi więc mówię dzień dobry pokaże pan mi te koła? odpowiedź powaliła mnie na kolana ( normalne koła a co ! pan kół nie widział! ) więc mówię po prostu chciałem je zobaczyć przed kupnem, i kolejna odpowiedź która mnie dobiła , cytuje : jak pan chce zobaczyć koła to musi pan dać mi 50zł na paliwo bo koła są na drugim końcu miasta w garażu a ja nie jestem frajerem żebym uskuteczniał se darmowe przejażdżki , a do tego cena za auto wzrosła o 1000zł bo dzwonił klient i tyle płaci bez oglądania więc jeśli daje 56.000zł to zabieram jeśli nie to do widzenia , krótko mówiąc wróciłem do domu z drugim rachunkiem za paliwo razem 400km, pozdrawiam cwaniaka z miejscowości PRZYLEP koło zielonej góry"
-
Tak z przymróżeniem oka, trafił swój na swego. ;)
http://otomoto.pl/bmw-x5-uwaga-nie-kupuj-tego-auta-C26724841.html
-
Mogę z czystym sumieniem polecić Autotechnikę w Porosłach. Serwisuje tam swoje auta (BMW, Porsche, Renault) i z żadnym nie było tak, żebym choć raz usłyszał "sorry ale nie wiem jak to naprawić".
Szefem jest Michał i bardziej kumatego gościa od mechaniki i elektroniki samochodowej jeszcze nie spotkałem. To, że któryś z kolegów z forum został olany i niewłaściwie obsłużony myślę spowodowane było tym, iż chłopaki są bardzo zajęci, gdyż mają w ch.j roboty i czasami im, jak i każdemu z nas zdarzają się ciężkie dni (tak jak np. naszym kobietom podczas okresu :D )
-
@btomek - jak rozumiem, Ty po powrocie do Polski swoim autem podejchałes do Serwisu BMW i sprawdziłeś historię. Mnie natomiast bardzo interesuje sprawdzenie historii przed wyprawą do Niemiec, czyli idę do serwisu BMW tylko z nr VIN i pytanie czy za drobną opłata podadzą mi (nie będącemu właścicielem auta) historie samochodu?? Ćwiczyliście coś takiego?? Jest taka możliwość??
Auto sprawdziłem po VINie oczywiście przed zakupem, po zakupie również już z kluczykiem i wówczas otrzymałem więcej info, nawet na akcje serwisową wymiany cewek się załapałem ;)
-
Cześć,
Nie wiecie może, czy jest możliwość sprawdzić w Polsce nr VIN e91 jeżdżonej w Niemczech??? Nie mogę znaleźć podobnego wątku na forum, a przed wyprawą do Niemiec chciałbym sprawdzić historię auta.
Jeśli auto było serwisowane w ASO w Niemczech i są wpisy w bazie to jak najbardziej.
Sam ostatnio zakupiłem e90 z Włoch i w książce był jeden wpis, natomiast w bazie pełna historia serwisowa. Niestety większość kajowych ASO BMW za szczegółowe podanie historii serwisowej każe sobie płacić.
!!! UWAGA na auta kupowane w cenie NETTO !!!!
w Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż
Opublikowano
Przy nowych, jeśli dobrze zrozumiałem nierejestrowanych autach jest inna zależność, w tym przypadku (zakupu nowego auta) nie byłoby zapewne wałka na Vacie ;)
Jeśli ma się to tyczyć używanych aut to jeśli nie byłoby akceptacji przy rejestracji bez ciągłości umów to mielibyśmy same auta z pierwszej ręki ;)
Na nic i tak nasze gdybania. Może znajdzie się w końcu jakiś młody mądry gniewny w naszym rządzie i zrobi w tym temacie porządek. Ale to chyba raczej jednak potrwa jeszcze długo ;(