zamierzam nabyc a prawie już nabyłem bmw 530 z połowy 2004 roku. Samochód ma teraz 130 000km a przegląd w niemczech w bmw miał przy 127000km sprawdziłem historie i się okazało że przy 115 000km w niemczech w serwisie miał wymienianą turbosprężarka, filtr cząstek stałych, katalizator, separator oleju, czujnik temperatury filtra cząstek stałych i katalizatora, świece żarowe. Jak dla mnie to dziwne. wiem że turbinka moze paść jak ktoś katuje na zimnym lub nie chłodzi ale dlaczego padł katalizator i filtr cząstek stałych. wiem że jak turbinke się wymienia to też trzeba separator czy warto brać taki samochód czy lepiej dać soie spokój. samochóód super chodzi a historia jest udokumentowana w 100%. prosze o opinie fachowców MOD EDIT: "Mglisty" tytuł wątku. zamykam