SEMPER

zdejmij obudowy tak jak chciałbyś filtr powietrza wymienić, z tego miejsca masz podgląd na turbo z góry. Weź kumpla niech siądze za kółkiem i niech odpali a ty patrz na aktuator-zawór sprężarki (grucha)-zaraz po zapaleniu cięgno powinno przesunąć się w kierunku obudowy sprężarki-po chwili niech kolega doda gazu i wtedy obserwuj czy cięgno działa płynnie w miarę wzrostu obrotów, po zgaszeniu cięgno powinno wrócić na swoją pozycją początkową. Jeśli nie ma płynności w pracy aktuatora trza będzie działać...

Kolego ewidentnie uważaj na turbo-w zasadzie dopóki koła kompresji nie trą o obudowy to podjedź do firmy, która zajmuje się regeneracją, naprawami turbo i niech oni sprawę obadają-bo być może wystarczy tylko zużyte elementy wymienić i wsio-nie trzeba będzie całośći wymieniać. Bierze olej-jest rozszczelniona? I znowu rocznik 2002! LUDZIE NIE KUPUJCIE 320d od 09.01-05.03 TAM TURBO PADA NAGMINNIE!!!!!!!!! Pozdro

Ja ogólnie wychodzę z założenia, że w moencie gdybym kupił jeszcze kiedyś turbodiesla to trzymam go do momentu kiedy strzeli turbo i wtedy albo robię go na zregenerowanej i popycham dalej albo stawiam sprawę jasno, nie naprawiam i sprzedaje jak stoi-życie juz mnie nauczyło co nie co w tym temacie i auto nigdy już nie będzie takie jak przed naprawą turbo-to również rada dla was...ja kiedyś nie doszedłem do takiej konkluzji i 3 razy turbo wymieniałem...pozdro

Nowa wsadziłeś czy regenerowałeś? Gdzie robiłeś naprawę? Mam nadzieję, że nie trafiłeś na papudraków i trochę nią naśmigasz. Pozdro

Witam! Wrzuć filmik na youtube czy na jakiś serwer to ocenimy czy dźwięk jest niepokojący. Coś takiego jest? Jeśli tak to nie za fajnie... pozdro

YO! Ale prima aprilisowe wkrętki rokzzzzzzz! Tez lubię diesle! Pozdro

Witam! A ja mam zupełnie inne pytanie-mianowicie ile dokładnie takie coupe jak twoje kosztuje w UK? Pozdro

To ja w takim razie poproszę o adres zakładu, który VNT skutecznie regeneruje. Non repair VNT to akcja globalna-nie tylko wymysł Moto Remo-bądź co bądź najbardziej godnej zaufania firmie jesli chodzi o turbo. Pozdro

Nie kieruj się tym-samo przejdzie, a gdy nadejdzie cieplejsza pora roku, już nie wystąpi-aż do nastepnej zimy prawdopodobnie... Pozdro

No to tak zrób i życzę powodzenia... Co do uczciwych mechaników to się w ogóle nie wypowiadam, gdyż nie wiem czy w dzisiejszych tacy się w ogóle trafiają... Nie wspominając już o ich wiedzy przedpotopowej. Co do VNT to zgoda może i da sie je "zregenerowac"-tzn wymienic koła kompresji, uszczelniacze, łożyska ślizgowe lecz konia z rzędem temu, który zdoła tę samą "zregenerowaną" sprężarkę zgrac z silnikiem-tutaj gra toczy się ustawienie minimalnych i maksymalnych wartości przepływu spalin, które kierowane są na wirnik, a to potrafi tylko producent! W przypadku starych turbin T2, T3, T4 oraz T04 większych problemów nie było nigdy z regenaracją lecz VNT to zupełnie inna bajka niestety. Pozdro

Tzn gdzie ten olej by poszedł? Nie żebym znał ten problem z autopsji i nie żebym na codzień zajmował się sprężarkami...najlepiej jest kontrę zarzucic bez kontrargumentu...czekam na wyjaśnienie wszem i wobec gdzie ten olej by sobie powędrował po rozszczelnieniu...

Nie przeciągaj, bo w końcu przeciągniesz po kimś lub po czymś... Podane przeze mnie wartości są GRANICZNE!

Przód: 20,4 mm Tył: 17,4 mm Nie ma za co. Pozdro

rozszczelnienie raczej nie-nastapiło by wtłoczenie oleju do komor spalania, jednocześnie powodując samozapłon oleju-dalej to już tylko usiąśc i płakac, lub zdusic silnik wpinając najwyższy bieg asekurując się wszystkimi możliwymi hamulcami, lecz ta opcja w automacie odpada...sam niewiem co bym zrobił w automacie gdyby doszło do zassania oleju do KS. Macie jakieś propozycje? Może kiedyś się przyda komuś taka porada...

Witam! No i ile razy jeszcze mam pisac, żeby nie kupowac 320d z końca 2001 oraz całego 2002 roku?! A jesli już kupowac to naprawdę byc bardzo przewrażliwionym na punkcie turbo-pytac, słuchac, rozkrecac, diagnozowac! Pamiętaj, że niestety BMW wsadzało do 320d turbosprężarki garrett typu NON-REPAIR( sic! ) VNT! Nie baw się jakby co w regenerację, tylko kup nową-ok. 3,5-4 Kpln. Pozdrawiam

Nie przechodż na żaden półsyntetyk! Zmienianie oleju wraz z wiekiem i zużyciem silnika to totalna głupota! Żaden inny olej nie zapewni tobie takiej ochrony jak pełen syntetyk-czy upały, czy to arktyczne mrozy, czy ostre butowanie! Pomyśl tez trochę o turbosprężarce, która najbardziej odczuje zmianę na półsyntetyk-wirnik w szczycie osiąga 110 000 RPM! Tak więc lej syntetyk. Pozdro

Jeśli znasz budowę, to sam tłoczek(ki) nie powinien byc dla ciebie tajemniczy, naprawa w 99% polega na jego przeszlifowaniu lub wymianie-ot co!

przede wszystkim chyba o jezdzenie na odbarwianym opale, który można nawet przypadkiem zatankowac na tanszych stacjach benzynowych. Takie paliwo nie ma dodatków smarnych... O opał przede wszytkim ale nawet ON zatankowany na "markowych" stacjach może zaszkodzić, tu juz nawet nie chodzi o dodatki smarne bo ON jest na tyle tłusty, że i bez dodatków sobie poradzi-filtr wyłapuje nieczystości od 3 mikronów w górę, a szkodę w pompie mogą spowodować zanieczyszczenia wielkości nawet 1 mikrona. Oczywiście wszystko zależy od charakterystyki zanieczyszczeń. Poza tym to są tak precyzyjne urządzenia, że nawet odchyły w osi wielkości kilku mikronów moga troche namieszać. Co do uszkodzeń poprzez zapowietrzenie układu-sprawa analogiczna do pracy silnika bez smarowania-ty kręcisz, tłoczek sunie bez smarowania w cylinderku uszkadzając jego gładź i tłoczek zatarty. Nie koniecznie musisz układ zapowietrzyć jeżdżac do ostatniej kropli-co uważam za skrajny debilizm w przypadku silników diesla ( zwracajcie na to uwage przy kupnie auta, czy koleś szczędzi na paliwie i notorycznie świeci mu sie kontrolka rezerwy ) ale na przykład po wymianie filtra paliwa, tez możesz układ zapowietrzyć.

W sumie to mogę się podpytać ile kosztowała go ta usterka i na czym polegało jej usunięcie. Znasz w ogóle budowę tej pompy? Widziałeś ją na żywo? Tak to wygląda: http://img7.imageshack.us/img7/286/vp44.jpg Tłoczki są 4...Naprawy musi sie podjąć specjalista, który się tą pompą już bawił i nie może to być szuszfol z szopy, gdyż sterylna czystość jest priorytetem...czego często brakuje naszym pseudo-mechaniorom!

Przyczyny: -zapowietrzony układ - wszystkie elementy pompy i układu wtryskowego są smarowane ON -zanieczyszczenia w paliwie Co do sprzedawcy z Polanicy, to bym mu nie ufal bezgranicznie, chyba że okaże dokumenty potwierdzające ich legalność i "pierwszoklasowość"

Moglbys cos bliżej napisac o tym tłoczku, jakie były objawy, na czym polegała naprawa, jaki koszt, gdzie robiłeś i czy aby na pewno nie trzeba wtedy ruszać elektroniki? Pytam, bo moja wprawdzie jezdzi OK, ale na kompie widać że czasem kąty wtrysku "pływają" i tak myśle z której strony do tego podejśc (i czy wogóle jest sens to ruszać) OBJAWY: -brak mocy ( tak jakby turbo się nie załączało) ale nie od pierwszych sekund jazdy po odpaleniu, lecz np. po zatrzymaniu się na swiatłach i t p -załączał się tryb awaryjny -po podłączeniu podobnie jak u Ciebie wyświetlało "odchył kąta wtrysku" Ceny, lokalizacji warsztatu, szczegółów nie znam. Po prostu powiedziałem w czym rzecz sprzedawcy-odprowadziłem do niego samochód i odebrałem go w 100 % sprawnego za 3 dni...tyle Jestem uczciwy wobec sprzedającego, więc wymagam tego samego od niego dlatego za naprawę nie wydałem złamanego grosza-rękojmia. W twoim wypadku skupiłbym też się na wtryskiwaczach.

A ja powie Tobie, że im mniej wiesz, tym lepiej śpisz! Też miałem 320d z VP44 i na początku też się stresowałem, szczególnie po kupnie, gdy auto nagle traciło moc. Na szczęście trafiłem na uczciwego sprzedawcę, który pompę naprawił na swój koszt...u mnie właśnie zacierał się tłoczek. Na szczęście nie padła elektronika. Chyba, że padla a koles mi nic o tym nie powiedział...w każdy razie nie powiedziałbym, że ten tlozek przyciera sie wskutek przebiegu-moja miała 133 KKM gdy ją sprowadziłem, co na 8 letnie auto wydawało sie mało, lecz zostało potwierdzone u nas i w DE w BMW. Powiem Tobie, że również jadę w te wakacje do Chorwacji, lecz nie 320d a 330i i też nie jestem pewien czy wróce...takie życie...ale kłade na to-jak coś ma się stać to się stanie-to tylko urządzenia mechaniczne. Pozdrawiam

Klient nasz Pan-widocznie nie umiesz bajery wkręcic i niestety musiałeś kupic w ciemno swojego strucla...bardzo mi przykro

Turbo sprawdż z mechanikiem. Weż auto na podnośnik, niech zdejnie wąż idący od filtra powietrza i przepływomierza, chwyć z koło kompresji turbosprężarki i wyczuj czy nie ma " luzu ". Dopuszczalne luzy: -promieniowy 1 mm -horyzontalny max. 3mm Zobacz czy nie ma oleju przy wirniku. Poza tym sam praca turbiny w czasie jazdy również dużo mówi, jesli ktoś potrafi jej "słuchać". Nie może byc nadmiernego świstu, szczególnie, gdy silnik nie osiągnie właściwej temperatury. Raczej nie powinna byc także słyszalna w kabinie, bez względu na to czy ją butujesz czy nie-w samochodzie wyłąćz radio i siedź cicho i się wsłuchuj w zakresie obrotów od 1500-3000 czy jej nie słychać. Dymić powinna-to diesel. I tutaj znowu kwestio ile tego dymu...ciężko tak na odległość... Mieszkałbyś bliżej to bym tobie doradził. Pozdro

A z tym korkiem to o co cho? Bo pierwsze słyszę i tak sie dziwuje... z czy to można skojarzyć-jaka usterką/wadą? Jakie fajne jest to forum zawsze człowiek sie czegos nowego dowie/nauczy... pompą VP44 sie za bardzo nie kieruj-tankuj sprawdzone paliwko i ciesz się "radościa z jazdy"-strach ma zawsze wielkie oczy, a kłamstwo krótkie nogi... pozdro