Witam Moje autko to 523i 98r i mam z nim spory problem. Mianowcie mam kompletny brak mocy, byłem już u kilku "mechaników", mam o kilka set złoty kieszeń lżejsza a samochód jak nie "jeżdzi tak nie jeżdzi". Wiem że ten silnik nie jest za duży to tej masy samochodu ale z miejsca kołami nie "przekręce". Na wolnych obrotach po wciśnięciu gazu w podłogę silnik jakby chwile sie zastanowił co ma zrobić i dopiero wchodzi na obroty. Po przytrzymaniu go na maksa obroty faluja od 6000 - 6200 do 6500 i po okolo 10 sekundach spadaja na 5500 i tak stoja. Wymieniłem już przepływke, 2 cewki, sonde( po odłaczeniu dwóch silnik pracował jak wyżej, zero róznicy). Obecnie komputer nie pokazuje żadnych błedów, czy może być to sprawa mechaniczna?? Gdy by mogł ktos doradzić lub podać dobry kontakt do jakiegoś mechanika bede wdzieczny. Dodam że od 3000 do 6000 samochod jakby miał swoja moc ale poniżej tylko "rusza" nawet trakcja nie potrzebna. Z góry dzieki