A wiec pojezdzilem sobie przed kupnem e39 525 tds i jedno co moge powiedziec to ....porazka ! ! Nie chce mi sie wierzyc ze taki stan (o czym nizej) , faktycznie ma miejsce wiec zakladam ze cos z wozem bylo nie tak . Co do przejazdzki , motor strasznie glosny i nie chodzi mi tu o to co slychac na zewnatrz ( bo tu tez glosno ) , ale jaki odglos ten samochod ma w srodku , mianowicie glosno jak w ruskim czolgu do tego skrzynia automat i generalnie jeden wielki jazgot w samochodzie , w porownaniu do e34 2L benz. to jest ogromna roznica jezeli chodzi o to ci sie dzieje w samochodzie (glosnosc silnika ) Generalnie nie odczulem zadnej przyjemnosci z jazdy. Jezdzilem tez 528 i tutaj juz nie mozna powiedziec ze wrazenia z jazdy sa inne ..to juz jest przepasc , calkiem inne samochody - niebo a ziemia , 528 mozna jezdzic i jezdzic i z tego samochodu nie chce sie wysiadac - poezja . Moze mi ktos wytlumaczyc co bylo z tym dieslem nie tak , czy ktos jezdzil dieslem i benzyna i moglby porownac te dwa samochody, czy faktycznie jest taka przepasc ? Jakos nie chce mi sie w to wierzyc . Mialem caravelke turbo dieselka i pieknie chodzila , jezdzilem roczna e-klasa 2.7 dizelek w automacie tez pieknie chodzil , powiedzialbym nawet ze duzo lepiej jak 528, no ale to juz inna generacja . Takze o co chodzi , wolalbym uslyszec ze cos nie tak bylo z wozem , jak to ze jest jednak jest zdecydowana roznica w przypadku Bmw pomiedzy tymi dwoma motorami ...