Nie wiem, chyba nigdy nie zrozumiem tej swawolnej chęci do kundlenia. Samochody sportowe, czy to do wyścigów czy rajdów zmiany, zgodne z homologacją w danej epoce te przeróbki to jasne i to rozumiem , ale seria?? W serii to nawet komplet kluczy przewidziany przez producenta powinien być "na pokładzie". Ciekawe, ile warte byłoby dziś nie tylko finansowo, ale historycznie np: takie BMW 328 Mille Miglia Bugelfalte, gdyby jakiś "dobromir pomysłowy" wtedy wpadł na pomysł: tylko 2 litry, 80 KM i tylko 160 km/h? Przerabiamy, ma mieć więcej i mocniej. Jaką wartość ( przede wszystkim historyczną, finansową pomijam :wink: ) miało by to auto dziś ? no chyba nie taką jaką ma :lol: No, ale przecież wszystko można, np. nawet z sedana zrobić cabrio :lol: