Bylo to tak... pojechalem do PL na swieta i niestety akumulator niewytrzymal polskiego klimatu :o przychodze do auta i okazuje sie ze nawet z pilota niemoge drzwi otworzyc a wiec otworzylem kluczykiem, ale...skoro niemoglem otworzyc z pilota to moge zapomniec o odpaleniu samochodu wiec pomyslalem niema na co czekac tylko wymontowac aku i jazda pod prostownik i tu sie zaczely schody :o aku jest w bagazniku ja za klape a tu zonk zeby otworzyc bagaznik potrzebny jest prad,myslalem szukalem innego sposobu ale nic niewymyslilem :doh: jedyne co mi zostalo to zlozyc siedzenia zdemontowac kratke i duzo duzo roznych wygibasow przy wyciaganiu tego kolosa,naprawde niebylo latwo,naszczescie pomogl mi kolega bo samemu moglbym zrobic sobie krzywde i przy okazji mojej bawarce :roll2: jezeli znacie jakis inny sposoba na otwarcie klapy to z mila checia poslucham :) wydaje mi sie niemozliwe to ze inzynierowie BMW o tym niepomysleli :? POZDRAWIAM :)