
dawers
Zarejestrowani-
Postów
26 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dawers
-
nie wiem juz gdzie szukać, w weekend sprawdzę pompkę spryskiwaczy i czujnik z dyfra, o ile jest na wierzchu.
-
ciągle walczę z wycieraczkami, Po włączeniu mam jedynie ciągłe wolne i ciągłe szybkie ruchy. Nawet naciśniecie jednokrotne dzwigni powoduje ciągłą prace wycieraczek. Aby je wyłączyc muszę wyłączyc zapłon ale i nie zawsze to pomaga, czasem nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki wycieraczki chodzą nadal. Jak pisałem powyżej silnik jest ok, wczoraj kupiłem nowy moduł spod siedzenia i było dobrze przez 10-15 miunut. Wszystkie funkcje pracowały jak należy, lecz potem znów wróciło do stanu pierwotnego. Czyli wycieraczki straciły opcję czasową i pracowały non stop. Może ktoś ma jakieś sugestie lub miał podobny problem?
-
Cały samochód jest z 1989 roku, całego mam oddać do muzeum? Kopułka może zużyta jest w 20%, palec nie nosi sladów zużycia. Beemka juz igła, to były kable wysokiego napiecia , na szóstym cylindrze ( ten z czujnikiem)był jeszcze fabryczny Bosch a pozostałe pięć było NGK. Teraz juz beemka śmiga jak nowa, Rekin znów ma wszystkie 170 zębów :wink: .
-
dolot cały sprawdziłem, Moja "piątka" naprawdę ma przebieg 260tyś, tutaj wszystko jest fabrycznie zamontowane, jakoś nie chce mi się wierzyc w wyeksploatowanie wtrysków. Zawieszenie, elektryka, ukł. wydechowy, wszystko zmontowano w fabryce. Sprawdziłem kopułkę i palec, datowana 89r tak jak samochód w stanie dobry+, ale..... ktoś już wymieniał kable WN. Jeden oryginalny z czujnikiem na 6tym cylindrze był oryg. Bosch, reszta NGK. Myśle że ktoś nie wiedział jak to zdemontowac i wymienił tylko resztę. Kupiłem i zamontowałem nowe kable, mam nadzieje że to załatwi sprawę. Dziwi mnie to że na zimnym rano jest tragedia, a potem podczas dnia jak pojeździ to poprawia się znacznie. Dziś tez byłem na myjni i znów to się nasiliło, może to były kable..............
-
pomierzyłem wartości na sondzie Lambda. Po włączeniu zapłonu jest 0,1V potem wzrasta do 0,79v i bez dodawania gazu wachluje napięciem w zakresie około 0,54V-0,79V. Wtedy własnie silnik chodzi nierówno. Czasem jest stała wartość w okolicy 0,74-0,79 i silnik chodzi równo. Dodając gazu spadają odczyty do 0,12-0,14 i następnie gwałtownie skaczą do 0,80. Silnik cały czas dławi się i nie chce się wkręcać na obroty. Lambda do śmieci?
-
dziękuje, dziś rano jednak bez zmian, znów przerywa. Może jak nie chodzi dobrze po nocy, a potem ok, to będą to kable WN. W nocy padało więc mają przebicie, potem wyschnie i jest w miare ok.
-
czy można to zkontrolowac podłączając pod komputer? po wymianie tego gumowego łącznika i podłączenia silniczka biegu jałowego (krokowego) wydaje mi się że chodzi ok. No, może teraz wydaje mi się że nie ma pełnej mocy, ale obroty trzyma idealnie równo. Nie ma tez żadnego komunikatu o nieprawidłowym działaniu silnika. Jak mógłbym upewnic się że wszystko jest OK? P.S Przed chwilą przejechałem się beemką dla próby. Wygląda że jest OK, a przepływka działa bo odłączając wtyczkę, podczas pracy silnika, obroty wyraźnie spadają i silnik już nie chodzi tak równo. Po podłączeniu po kilku sekundach i ruchem przepustnica wszystko wraca do normy i silnik chodzi już równo. Może jeszcze sonda Lambda? jak mógłbym ja sprawdzic?
-
już chyba namierzyłem przyczynę. To to coś zwane "silniczek krokowy", po odłączeniu jest idealnie. Pełna moc i wkręca się jak szalona. W łączniku który łączy go z rurą przepływomierza był otwór, ktos zalepił go izolacją, mysle że syf i lewe powietrze tamtedy przechodziło i to zabiło ten czujnik. Tak czy inaczej, wymontuje go i umyje, dostranie nowa rurkę i bedzie git. A jak odłączyłem przepływomierz i podłączyłem go ponownie to nie było zmiany czy podłączony czy nie, to samo jak odłączyłem sondę Lambda i resetowałem odłączając aku. Bez zmian. Dodtkowo objawy te pokazują się z różnym nasileniem i nie regularnie, raz prawie OK a raz kompletny muł. Mam nadzieje że wcelowałem w usterkę.
-
wymieniłem świece i bez zmian. Nie chce sie wkręcać jak dawniej i wydaje mi się że pali trochę więcej. Jak mógłbym sprawdzić pracę przepływomierza i przepustnicy? Może to jest przyczyna? Niw wydaje mi sie tez żeby nie palił jakiś cylinder bo nie trzęsie silnikiem.
-
witam, mam zadbane BMW E34 525i z 89 roku. Zawsze pracowało jak nowe i nie miałem z nią problemów, jedynie wycieraczki mi padły. Obecnie silnik zapala łatwo, nie ma żadnego falowania obrotów. Czy ciepły czy zimny, jest tak samo skory do pracy. Jednak dodając gazu nie chce się łatwo wkręcać na obroty i wyraźnie słychać dudnienie oraz że nie chodzi jak należy, zdecydowanie jest słabsza. Wymieniłem mu filtr powietrza i paliwa oraz rurę pomiedzy przepustnicą i przepływomierzem. Drugim objawem były obroty na biegu jałowym około 1 tys., teraz po wymianie łącznika, wróciły do 600 i strzałka stoji idealnie równo. Silnik ma 260tyś km. przebiegu i jest to oryginalny przebieg oraz nigdy nie jeździł na gazie. Wymienie swiece i mam nadzieje że to pomoże, może jednak jakieś inne sugestie?
-
wymieniłem już silniczek i mam dwa dodatkowe dla pewności, to nie to.
-
ciągle nie mam spokoju z wycieraczkami, kupiłem dwa silniczki dla sprawdzenia i to samo. Choc obecnie zapłon je wyłącza, dzieje sie to też gdy podepnę pod kostke inne silniczki. Teraz też gdy wyjmę bezpiecznik i po chwili wożę to wycieraczki powrócą do miejsca spoczynku i stoją do pierwszego ruchu dźwignią pod kierownicą. Może jednak ktoś ma jakieś sugestie?
-
NA POMOC !!!! jak zdemontowac sil. nawiewu powietrza
dawers odpowiedział(a) na dariuszkaron temat w E34
mój świszczał i nie chodził na pierwszej prędkosci, też pomogło nasmarowanie sprayem. Jednak wymontowanie silnika wiąże sie z wybebeszeniem całej dmuchawy, a to trochę zajmuje czasu. Spakowanie też nie jest proste. Niestety robiłem to już trzy razy bo mam problem z wycieraczkami, ciągle chodzą w trybie awaryjnym. podejrzewałem silnik wycieraczek ale raczej to nie to. -
ja mam francuza i oryginalne żółte szkła w lampach głównych, jestem z nich bardzo zadowolony. Samochód z 89roku
-
witam. mam problem z przednimi wycieraczkami w mojej BMW. Jakiś czas temu wycieraczki przeszły w tryb awaryjny i nie można było ich wyłączyc, nawet wyjmując kluczyk ze stacyjki. Sprawdziłem włącznik/dzwignie, wymieniając na inna i nic nie pomogło, ostatecznie rozkręciłem mechanizm na podszybiu i wymieniłem silnik. Przy okazji nasmarowałem go aby wykluczyc zacieranie się ramion. To pomogło ale na dwa -trzy dłuższe użycia i znów przeszły w tryb awaryjny. Posiłkowałem się wyjęciem bezpiecznika z pod tylnego siedzenia bo ponownie wyłączenie zapłonu nic nie dawało. Nazajutrz włożyłem bezpiecznik i wycieraczki nie pracowały ale tylko do momentu włączenia ich pracy, potem znów w trybie awaryjnym i bez możliwości ich wyłączenia. Pracują w drugiej i trzeciej szybkości. Może ktoś wie gdzie szukac przyczyny tej niesprawności? Zamówiłem już nowy silniczek ale wymiana jego jest tak upierdliwa i spodziewam się ze ni poskutkuje na długo. Może jest gdzieś jakieś newralgiczne połączenie lubiące zaśniedziec, tak że komputer "nie widzi" silnika i sygnalizuje awarie trybem awaryjnym. Mój silnik to m20b25, jakby to miało jakieś znacznie dla tematu. A najbardziej mnie dziwi że wyłączenie zapłonu stacyjką nie wyłącza pracy wycieraczek, może to ma jakiś związek.
-
musze powrócić do tematu wycieraczek, samochód stał od tamtego czasu nie używany a dziś kupiłem używaną dzwignię wycieraczek, wymieniłem i bez zmian. Tj. rzeczywiście jak pozostawi sie dzwignie w pozycji wyłączonej, wyjmnie bezpiecznik to po jakimś dłuższym czasie wycieraczki nie chodzą. Jednak jakikolwiek ruch dzwignią i sytuacja wraca do punktu wyjścia czyli chodzą nonstop w drugiej lub trzeciej prędkości, wyłączanie stacyjki nic nie pomaga. Może to przekaźnik?
-
Sprawdziłem poradę odłączenia silnika spryskiwaczy i nic nie pomogło, odłączenie przekaźnika też nie pomaga. Kupię uzywaną dzwignie i zobaczę czy to pomoże. Czy u Ciebie wyłączanie zapłonu tez nie wyłączało pracy wycieraczek? bardzo mnie to dziwi.
-
poszedłem sprawdzić z samego rana, niestety nic sie nie zmieniło po odłączeniu wtyczki. Dalej wycieraczki chodzą jak szalone. dziekuje za odpowiedz
-
witam, pożyczyłem dziś żonie samochód i wróciła z wycieraczkami chodzącymi bez możliwości ich wyłączenia . :shock: Co prawda wczesniej można było dostrzec objawy ze coś jest nie tak bo po uzyciu wycieraczek drżały ramina jeszcze przez moment. teraz nawet jak wyłączy sie zapłon to wycieraczki pracują w drugiej prędkości. Jedyne co można zrobić to zdjąć kleme z aku lub wyjąc bezpiecznik spod tylnego siedzenia. Wyczytałem w manualu E34 ze można wyjąć dwa przekażniki z pod maski (jakiś zacisk R i 30) i to resetuje tryb awaryjny bo sądziłem ze tak one teraz chodzą. Jednokrotnie dało pozytywny efekt ale po ponownym uruchomieniu dalej nie można ich wyłączyć. Beemka to model 525i z 88 roku z elektryką z tyłu w "low wersion". czy ktoś może mi pomóc? jestem zżyty z moim pupilem i niemoge jeździć z wyjetym bezpiecznikiem bo mnie to zamęczy :wink: PS. komputer nie informuje o żadnym problemie!!!
-
witam, to jest druga moja E34, długo szukałem takiego stanu zachowania. Ma 260.000 przebiegu i jak sprawdziłem wszystko w podwoziu jest jeszcze fabryczne. Sprowadzona z Francji, jest duża szansa ze nikt nic nie grzebał, ma na przykład wszystkie narzedzia, latarke , apteczke itp. naprawde wzorowy wizualny i techniczny
-
dziekuje bardzo za wyjasnienie, a czy moze moge gdzies sprawdzic jaka jest wersja mojego samochodu? czy ma szpere, ile koni itp?
-
sorry , prawego porzycisku zegarów.
-
witam, E34 po przytrzymaniu w drugiej pozycji stacyjki przycisku lewego zegarów, komputer wyswietla informacje. Wyswietla miedzy innymi SW.VERS 0.8 , czy mam rozumiec ze to wrsja na szwajcarie ze szperą tylnego mostu 0.8. Jesli tak to dużo czy mało taka szpera? pozdr. i dziekuje na ewentualna odpowiedz. BMW jest z 89 roku i ma silnik 525i m20.
-
dziekuje bardzo za podpowiedz
-
nie nic nie zmieniałem, gasną mi rzeczywiscie swiatła mijania. dzieje sie to zwłaszcza jak na swiatłach wyłącze stacyjke i włacze ja ponownie. Podobno to uszkodzony moduł swiateł LKM-B tak powoduje, taka duza czarna skrzynka. tyle ustaliłem dziś. swoją droga ciekawi mnie róznica pomiedzy LKM-B a LKM-L bo obydwa to moduły od E34 do swiateł. pozdr.dawid