Panowie, Mam BMW E46, 318i, listopad 2001, silnik N42B20. Przebieg potwierdzony 99 900, samochód eksploatowany głównie w mieście, pokonuje krótkie trasy (ok 15 km). Samochód jest bezwypadkowy, nie został nigdy uszkodzony w stopniu mającym wpływ na stan czegoś więcej jak elementy blacharskie (czyli drobne obcierki). Podczas zimnego rozruchu w mroźny dzień zauważyłem niepokojący zgrzyt, dziwne zachowanie silnika. Podczas jazdy silnik pracował równo, rozwijał moc, nic nie budziło zastrzeżeń. W garaży podniosłem maskę i silnik pracował głośno, terkotał, przypominało to cichszą pracę diesla. Wiem, że N42B20 ma problem z układem napinania łańcucha rozrządu i takie coś zdiagnozował zaprzyjaźniony warsztat. Wymieniono napinacz, ustawiono rozrząd. Samochód odebrałem, nadal jednak słychać było terkot, samochód wrócił do warsztatu. Mechanicy podejrzewali niedostateczne smarowanie układu rozrządu. Nie jestem fachowcem stąd może niedokładny opis diagnozy, winny zdaniem mechaników był jeden z zaworów (zwrotny?) sterujących ciśnieniem oleju dawanego na "górę" silnika. Zawór wymieniono. Przy odbiorze i próbnym rozruchu zostawiliśmy samochód do rozgrzania. Gdy wróciliśmy silnik pracował nierówno, gubił obroty, słychać było wypadające zapłony i smród spalin. Diagnoza - cewki. Komputer wskazał wypadające zapłony w cyl 2 i 3. Wymiana wszystkich cewek. Powrót do domu, poranny rozruch (samochód parkuję w podziemnym garażu, temp. nie spada obecnie poniżej 5-8 stopni) i na zimnym silniku przy włączaniu się do ruchu (ok 3500 RPM) zapaliła się kontrolka check engine, zaczęła migać, silnik pracował nierówno, pojawiło się odcięcie gdzieś koło 3500 rpm. Wieczorem (samochód wrócił do garażu) podczas powrotu do warsztatu silnik pracował równo, rozwijał pełną moc, nic niepokojącego się nie działo. Samochód został rozgrzany (bałem się o te objawy odcięcia zapłonu) na niskich obrotach, gdy temp. osiągnęła właściwe wartości spróbowałem przycisnąć i wszystko było w porządku. Rano po nocy w warsztacie samochód nie odpalił. Diagnoza warsztatu wskazała akumulator. Wymieniono baterię. Po odbiorze samochodu wieczorem wkręciłem silnik na ok 5000 RPM, zapaliły się kontrolki ładowania, ciśnienia oleju oraz check engine. Po chwili silnik zgasł. Udało mi się w końcu odpalić silnik, dojechałem do warsztatu i tam mój samochód został. Panowie, czy ktoś miał podobne problemy z tym samochodem/silnikiem? Ten typ jednostki napędowej nie jest popularny w Polsce i nie ukrywam, że chciałbym usłyszeć porady innych użytkowników bądź mechaników, którzy mają doświadczenie z tym motorem. Może jest jakiś ukryty problem, typowy dla N42B20 który powoduje tyle zamieszania. Do warsztatu mam zaufanie, jednak specjalnością tego serwisu nie są E46 z N42B20. Z góry dziękuję za pomoc i podpowiedzi.