Najpierw hamulec postojowy, albo "ręcznie" poprzez pociągnięcie przycisku hamulca, albo jak masz auto hold - to po zatrzymaniu sam powinien Cię łapać.
Auto masz unieruchomione - stoi na hamulcu.
Potem wrzucasz "P", albo gasisz auto - samo się wrzuci "P".
Wytłumaczenie czemu tak:
Tutaj na 10stronie masz obrazek jak jest zbudowana blokada postojowa: https://akpphelp.ru/assets/template/redesign/files/guidelines/zf8hp45_70_rukovodstvo_manual.pdf
Działa to tak, że zgaszenie auta (czyli automatyczne wrzucenie "P"), albo ręczne wrzucenie "P", powoduje zwolnienie siłowniczka - zapadka spada na sprężynie na koło zębate.
Wcale nie masz pewności, że zapadka trafi w nacięcie w kole - może trafić pomiędzy nimi. W takim wypadku jeśli auto nie jest zahamowane, to ujedzie troszkę obracając kołem zębatym i zapadka wpadnie w nacięcie blokując auto.
Każde takie ujechanie-zablokowanie to udar dla tego systemu - lepiej tego unikać co nie znaczy, że rozpadnie się za 3razem. To jest idioto odporna konstrukcja.