Koledzy pomozcie!!! Dzis odebralem auto od mechanika po wymianie sprzegla. Wymienialem poniewaz slizgalo od 3 biegu w gore. Mechanicy stwierdzili po wyciagnieciu skrzyni ze, z kolem dwumasowym jest wszystko ok, a sprzeglo nosi slady zuzycia. Wiec okazuje sie ze po wymianie sprzegla powinno byc wszystko ok. Dodam ze ze skrzyni i z pod auta nie wydobywaly sie zadne dziwne dzwieki. Odebralem autko, zaplacilem i pojechalem na jazde probna. Pierwsze wrazenia po wcisnieciu sprzegla, pedal strasznie miekki, w czasie jazdy sprzeglo dalej slizga, zadziej ale slizga. wrocilem sie do mechanika i dowiedzialem sie ze to jest jakies sprzeglo nowego typu, ktore potrzebuje jakiegos czasu na ulozenie sie in dotarcie.Czy to normalne? Mial ktos z was podobny przypadek? Sprzeglo kupilem sachsa i kosztowalo 850zl. auto to e39 530d po chipie 500nm i 220km