arj1989

Sprawdziłem właśnie, dla mnie tak samo, akcja nr 0051960500

Zostawię dla potomnych: Pojechałem do ASO i przy pierwszej wizycie użyło testera czujników i zaskoczeni powiedzieli, że prawdopodobnie kupiłem koła bez czujników, że żadne z kół w ogóle nie odpowiada, nie reaguję. Dodali, że nawet jak jest padnięta bateria w czujnikach to i tak powinien być komunikat zwrotny, z takową informacja, a tu absolutnie nic. Napisałem do sprzedawcy, ten zamówił nowe czujniki BMW i mi je wysłał. Gdy je odebrałem umówiłem się na drugą wizytę w ASO na montaż. Jakież było nasze zdziwienie (doradcy serwisowego również), że po zdjęciu opon z felg oryginalne czujniki BMW w kołach jednak były. Włożyli moje nowe czujniki, które dostarczyłem, zaadoptowali i wszystko w końcu śmiga. Stare wyjęli i dali w pudełeczku. Pomogła zatem wymiana czujników na nowe.

Odkopię temat. Odebrałem niedawno nowe X3 30d. To mój pierwszy diesel z DPF. Pojeździłem trochę po mieście i w pewnym momencie zgasiłem auto. Wtedy na zegarach pojawił się napis wentylator aktywny przez 7 minut. Chwilę później zapach, jakby spalonego plastiku. Zakładam, że zaczęła się procedura wypalania DPF (pierwsza w moim życiu, z reszta w życiu tego silnika również, auto może miało 220 km przebiegu dopiero). Widząc to szybko ogarnąłem co miałem ogarnąć, wsiadłem i wyruszyłem na jeszcze 15-20 minutową trasę celem umożliwienia kompletnego wypalenia. Natomiast naczytałem się jak zgaszenie silnika podczas wypalania jest zabójcze, zarówno dla niego samego jak i filtra, dlatego powiedzcie. Czy gasząc silnik przerwałem proces, a wentylator po prostu chłodził rozgrzane elementy? Zaszkodziłem tym jakoś? Czy proces wypalania dalej trwał po wznowieniu jazdy czy była ona niepotrzebna ponieważ przerwałem jazde? Nie mam żadnych czujników OBD czy aplikacji, raczej nie planuję mieć ale robie sporo kilometrów po mieście, czasem któryszych odcinków, a chciałbym, żeby silnik jak i filtr (z racji jego kosztownej naprawy) trochę posłużyły. Jak to jest w X3 G01 z tym filtrem? Jak się z nim obchodzić skoro auto w żaden sposób nie informuje kierowcy, że trwa właśnie wypalanie i najlepiej kontynuować jazdę?

Jak wrazenia? Warto do nich jezdzic na interwalowe wymiany? Do tej pory myslalem o wycieczce na Slask lub do Poznania, przydalby sie dobry serwis gdzies na miejscu

Witajcie, W tym tygodniu po długim oczekiwaniu odebrałem swoje nowe X3 z salonu. Auto oryinalnie było na 19" kołach letnich: Ale zakupiłem na eBay nowe letnie koła 787M i poprosiłem dealera by mi je od razu założył. Po wyjeździe z salonu, po przejechaniu ok 10 km pojawił mi się taki komunikat: Niestety resetowanie RDC nie pomaga, dochodzi do 49% i ponownie wyrzuca ww. błąd. Koła są nowe. Ustawiłem w iDrive prawidłowy typ i rozmiar kół, ale niestety to nie pomogło. Czy możliwe, żeby czujniki TMPS / RDC były uszkodzone? Przez to, że koła nie pochodzą od dealeara wiadomo, że każda weryfikacja czy naprawa będzie się wiązała z roboczogodziną w ASO. Dealer sugeruje, że koła / czujniki mogą być z auta przed liftingowego i nie dogadywać się z idrive w LCI, nie wiem czy lift zmienił coś w tej kwestii. Sprzedawca kół zaproponował, że wyśle nowe czujniki. Nie mniej za ich wymianę i możliwe uszkodzenie 20" felgi przy tejże wymianie wiadomo, że nie zapłaci. Czy ktoś może miał podobny problem i zna rozwiązanie?

Podepne się pod temat. Odebrałem samochód z salonu na 20" kołach, które dokupiłem oddzielnie. Dealer mi je założył, ale nie zmienił w systemie rozmiaru kół z 19" na 20". Po pierwszych 10 km jazdy przywitał mnie taki komunikat: Podjąłem jedną próbę resetowania, przerwała się i nadal ciśnienie w oponach nie jest mierzone, auto pokazuje tylko wartości zalecane. Koła kupiłem nowe, czy jest możliwe ze czujniki są wadliwe? Auto nie mówi z którym kołem jest problem, da się jakoś sprawdzić, który czujnik może powodować problemy?

Za to moje auto w końcu dotarło do dealera, na początku przyszłego tygodnia długo wyczekiwany odbiór

Podpinam sie do tematu chetnie znajde dobry serwis w Łodzi i okolicach, który nie zdziera jak ASO na miedzy interwałowe wymiany oleju i litrów Inaczej będę zmuszony jechać do Poznania do Mobile Coders

Dzięki za informację, trochę mnie to uspokoiło. Nie wiem jak ta ich "logistyka" działa w takim razie, że przez 6 tyg nie potrafili zapakować auta na statek, a inne auta, wyprodukowane 2-3 tyg później już dawno dotarły do Bremerhaven Finansowanie dograne, GAP dorzucony do raty leasingowej (choć nie wiem czy w obecnych czasach to dobra decyzja), pozostaje poczekać ostatni miesiąc na samochód, najprawdopodobniej do końca czerwca powinienem (po ponad roku od zamówienia) się w końcu doczekać

Odkopię temat. Bardzo długo szukałem odpowiedzi na to pytanie więc napiszę by się upewnić. Auto zamówiłem na 19" calowych kołach bez RunFlat Kupiłem koła 20" 787M na lato (jak poniżej) i teraz szukam opon zimowych na swoje 19" felgi, a tu zaskoczenie, że nie ma opon homologowanych przez BMW bez RunFlat na ten rozmiar felg.Dobrze rozumiem, że skoro producent przewidział do auta X3 g01 opony runflat, a mój konkretny egzemplarz wyjechał na kołach bez runflat to celem zachowania gwarancji xdrive, lub ryzyka jej utraty mogę kupić opony (obecnie rozważam Micheliny Alpin 5 SUV) RunFlat na obecne felgi?

Okazuje się, że dealer widzi jakim statkiem płynie samochód. Jest update, zapakowali mój samochód na statek. 28 Marca produkcja, 15 Maja dopiero na statku nie wiem czy tam coś się wydarzyło czy to jakaś "ichnia logistyka". Jeszcze 6-7 tyg i może w końcu się doczekam samochodu

W najgorszym wypadku (skoro czekanie na reke), jezeli poinformuja ze nici z produkcji, moze poczekasz dodatkowe ok 2-3 miesiace, ale zamowisz nowe X3 bo wtedy juz pewnie bedzie mozna skladac na nie zamowienia

Nie strasz, ja wahałem się głównie między Carbonem i Brooklynem, ale wziąłem ostatecznie Czarny Carbon, uznałem, że lepiej pasuje do Koniakowej tapicerki Brooklym to tylko czekoladka lub czarne (moim zdaniem oczywiście). Jeszcze jakieś 6 tyg-7 tyg oczekiwania i może będę miał okazję po raz pierwszy przejechać się swoim 30d bo na jazdach testowych tylko 20d i 30i były dostępne, zamówiłem trochę w ciemno. Niestety nie ma żadnego benzynowego silnika w okolicy 300KM, a na M40i brakło budżetu, już 30d ledwo się w nim zmieściło

W takim razie moje pytanie od którego momentu dealer widzi status 165? Gdy auto wyruszy z fabryki do portu? Gdy auto dotrze do portu? Czy gdy auto wypłynie z portu na statku? Człowiek się cieszył, nadzorował inny statek, a tu taka przykra niespodzianka. Najgorsze nie jest chyba to ze odbiór się wydłuzy o miesiąc, tylko to pytanie w głowie dlaczego samochód przez 1.5 miesiąca nie opuścił portu?! Co było z nim nie tak? Po raz kolejny został uszkodzony i go naprawiali na miejscu?

Jestem wściekły, auto wyprodukowało się 28 marca, do tej pory myślniki na stronce z portu a dziś taki zonk: Wg ostatniej informacji od dealera (z dn. 22 kwietnia) status - transport morski, ale nie był w stanie sprawdzić lokalizacji statku, a wg stronki portowej auto dopiero dotarło do portu! Mimo, że wpis VIN był widoczny na niej już od początku kwietnia! Szczerze mówiąc nie wiem jak to interpretować, ale jeżeli to co pokazuje stronka to prawda to wychodzi na to, że mój samochód 1.5 miesiąca od produkcji nawet nie wypłynął, czekał na niewiadomo co, za to auto naszego forumowicza Ezekiel17 wyprodukowane 2 tyg po moim już jest koło Hiszpani, wtf!!?? Napisałem do dealeara z prośbą o aktualizację statusu transportu, ale mam złe przeczucia..

Liczę że może to będą 3 tyg Detailera mam już wstępnie umowionego :) A zacznę dopinać, gdy mi dealer potwierdzi przybycie auta i zaprosi na rozmowę celem ustalenia warunków finansowania

Statek wczoraj dopłynął do Bremerhaven, zatem bardzo prawdopodobne, że nasze samochody (Ci co zamawiali w listopadzie / grudniu) na nim były i zostaną w ciągu kilku dni wysłane na plac centralny w Kleszczowie

Niestety 6 dni później nadal nie ma żadnego info na stronie, ani że pojawił się w porcie by Rail, ani że wypłynął na konkretnym statku. Jest tylko ciąg myślników obok VINu. Mimo to dealer poinformował mnie o kodzie 165 - transport morski, więc zakładam i mam nadzieję, że samochód jednak jest na statku. Czy ktokolwiek tutaj miał taką sytuację, że strona http://41.160.4.58:8080/apex/f?p=102:5:::NO::: nie pokazała żadnych szczegółów transportu auta, ale koniec końców dotarło do przyszłego właściciela?

Sęk w tym, że zakładam, że mam nazwę statku Skoro auto się wyprodukowało 28 marca i jakoś koło 6-7 kwietnia bez żadnych dodatkowych opisów pojawił się VIN na stronce portu to założyłem, że auto się w porcie znalazło i czeka na załadunek. A Silver Ray to pierwszy statek który po 7 kwietnia zgodnie z rozkładem linii (https://sallaumlines.com/wp-content/uploads/schedules/sallaum-sailing-schedule--south-africa-to-europe.pdf) płynie do Bremerhaven Zakładam, że jeśli znowu nie było nawałnicy w porcie (Jak przy moim pierwszym zamówieniu) to najprawdopodobniej zapakowali mi auto właśnie na ten statek Natomiast na ten moment nie mam żadnego potwierdzenia, przez weekend żaden dodatkowy wpis w linii koło mojego numeru VIN się nie pojawił (z datą czy nazwą statku), a od dziś stronka leży, nawet nie mam jak sprawdzić. Na bimmerpost wyczytałem: "(...) you will not know your car is on a ship until about 2 days AFTER it's already been put onto a ship and left the dock." i co prawda dotyczyło to transportu bodajże do USA, ale liczę, że informacja ta ma zastosowanie również w moim przypadku i jeżeli tylko spakowali mi auto na statek to więcej informacji o przewoźniku pojawi się jakoś w tym tygodniu na stronce do śledzenia. Hmm, w tej sytuacji zaczynam wierzyć, że moje auto rzeczywiście miało nadany priorytet jak twierdził dealer. Zamówiłem je na koniec grudnia 2023, a wyprodukowało się jak wyżej pisałem na koniec marca 2024.

Wiem, że mogę, ale niestety jeszcze nie zaktualizowali informacji. Podobno do dwóch dni to trwa. Na razie wygląda to tak: Statek wg stronki jeszcze nie wyplynał: Ok, wg Twoich danych wychodzi na to, że równo 6 tyg od wypłynięcia statku do przekazania samochodu, i 3 tygodnie od wpłynięcia do Niemiec. Czyli... jest szansa 3 tyg od 8 maja dają 29 maj Skąd miałeś tak dokładne informacje, sam śledziłeś? Skąd te statusy wziąć? Ja poza VINem nie dostałem od dealera nic, podejrzewam że o pojawieniu się auta w Polsce bez mojej inicjatywy się nie dowiem.

Hej, Moje auto wyprodukowało się 28 marca i z tego co widzę to dziś wypływa statek, na który prawdopodobnie zostało zapakowane i 8 maja powinno być w porcie w Niemczech. Teraz pytanie, czy ktoś orientuje się ile czasu zajmuje podróż z Niemieckiego portu Bremerhaven do dealera w Polsce? Jak długo trzeba czekać na odbiór samochdu? Zastanawiam się czy auto uda mi się odebrać jeszcze w maju czy raczej dopiero w czerwcu :)

A ja zapytam o to finansowanie jeszcze. Jeżeli ktoś jest na ryczałcie i nie ma możliwości wrzucania zakupu, sprzedaży w koszty, jedyna korzyść, że może odliczać VAT to jakie parametry leasingu będą najkorzystniejsze?

A więc szybki update. Mój samochód został uszkodzony przez nawałnicę i grad, ma mieć wymienianą maskę oraz prostowaną karoserię podobno obędzie się bez poprawek lakierniczych. Naprawa ma się odbyć jeszcze na miejscu w RPA, przejść kontrolę jakości i dopiero wyślą samochód, co daje około 2 miesiące czekania. Dealer zaproponował że możemy złożyć kolejne zamówienie na nowy rocznik w tej samej cenie (plus jakieś zadośćuczynienie) i warunkach finansowania, ale to się wiąże z produkcją w lutym/marcu i odbiorem z końcem kwietnia/maja. Wstępnie złożyłem zamówienie, ale moja konfiguracja wychodzi ok 340 do zapłaty (https://configure.bmw.pl/pl_PL/configid/svdhfycw). A znalazłem coś takiego na stocku: BMW | Stock Locator - Nowe samochody BMW 340KM, nie 286, plus tapicerka, plus HK, plus panorama dach itp itd. Jedyne czego nie ma wzgledem mojej konfiguracji to headup oraz asystenci proffesional. Na obu rzeczach bardzo mi zależy, ale teraz sie waham, bo cena wydaje się uczciwa. Co sądzicie? Poczekać na nowy model z nowego rocznika na tych samych warunkach czy szukać czegoś innego?

Mój dealer nie był w stanie powiedzieć czy auto zostało uszkodzone czy nie, jedynie, że trwa weryfikacja pod kątem uszkodzeń. Słabo kupić nowy samochód i od razu mieć szyby powymieniane lub blachę prostowaną nie wiem co teraz, ogólnie takiego auta nie powinni sprzedawać jako nowy. Czekam na więcej informacji. Będę wdzięczny jeżeli ktoś podzieli się tym, gdy się czegoś dowie.

Taka odpopowiedź dostałem od dealera: Chyba powinienem zacząć się martwić 1.5 miesiąca od daty wyprodukowania, a auto nie opusciło jeszcze RPA A do tego wychodzi, że może być uszkodzone