bb44

Jeżdżę właśnie z tym sinikiem i podobnym wyposażeniem. Na pewno będziesz zadowolony. Silnik super i do miasta i na trasę. Autonomiczna jazda na trasie działa super. Po mieście w korku działa jeszcze lepiej. Szkoda tylko, że u nas czerwone światła przejeżdża.

Jednym przejechałem powyżej 300kkm,drugim>200kkm, trzecim ok.150kkm i żaden nie miał problemów z silnikiem przy dobrym paliwie. W sieci nie musisz dobrze szukać, żeby znaleźć koncepcje anonimowych znawców z nieoficjalnymi informacji, Ale to nie są obiektywne badania, tylko chęć zaistnienia w sieci. Gdybym chciał co 10kkm tracić czas na zostawianie samochodu w serwisie, to bym kupił malucha. A swoją drogą czemu co 10kkm proponujesz wymianę, a nie na przykład co 1000km? Przecież już po 1000km olej zmienia barwę. Druga grupa "mechaników" z sieci, to ci, co krzyczą że oleje wielosezonowe nie istnieją. Ale jak dobrze poszukać, to można też znaleźć wypowiedzi Henk de Groot, byłego dyrektora holenderskiego oddziału Castrola.

Według mnie ta moda na częstą wymianę oleju to przesada. Serwis każe mi co 30k, a na forach piszą, że po 10k. Oczywiście argumenty że olej się starzeje itp. - czyli żadne obiektywne. Wiadomo, że się starzeje, ale oprócz teorii, że producent chce nam zajechać silniki nie ma konkretnych badań. Kolejnym samochodem jeżdżę na benzynie, wymieniam olej i filtry zgodnie z zaleceniami i nie mam problemu z silnikiem. Jedyna różnica taka, że jeżdżę tylko na 98 największej stacji z Polsce. Taniej jest jeździć na 98 niż częściej wymieniać olej i filtry. Powiedziałbym, że podstawą trwałości silnika jest jakość paliwa, a nie częstsza, niż zalecana wymiana oleju. Oczywiście po ok 2kkm zrobiłem dodatkową wymianę oleju. Ale potem już zgodnie z serwisem.

Gdzie wpisujecie rozmiar opon? Nigdzie nic nie wpisywałem i podaje mi zalecane 2.5 na przód i tył.

Czy on na pewno ciągnie Cię na sąsiedni pas? Przejechałem tę trasę z systemem praktycznie bez kierowania. Sam system trzymał się nie środka pasa, tylko blisko prawej krawędzi. Sam nigdy bym tak blisko linii nie jechał. Natomiast samemu na pas obok mnie nie ściągał.

To nie jest system dla elektryka, tylko ustawienia systemu asystującego kierowcy professional. Tak samo działa u mnie w M40i i też odzyskuje energię. Ten system autonomicznej jazdy i trzymania pasa ostania uratował mnie przed stuknięciem z boku. Nie zauważyłem że koleś zmienia pas na mnie, a mój sam zjechał w lewo. Ostatnio tym systemem przejechałem 500km praktycznie bez kierowania - trzymając palec na kierownicy. Ma jednak swoje problemy - powyżej 210 sam się wyłącza. Obojętne mu jest czy jedziesz z zamkniętymi, czy otwartymi oczami. Potrafi nagle zahamować, bo stwierdzi że ktoś z boku chce zmienić pas. Jak się pogubi, to zmieni pas- ale to problem tego, który jedzie obok ( jak ktoś obok jedzie to chyba tego nie zrobi). Czasami na zakręcie się wyłącza i samochód jedzie w barierki. No i najgorsza rzecz - jak zmieniasz pas na autostradzie musisz włączyć kierunkowskaz. Bez tego kierownica walczy z tobą jak opętana.

Lepiej to sprawdź. Ja w styczniu tego roku odbierałem produkcję z końca grudnia. Nie chce mi się wierzyć, że już teraz dealer zna datę produkcji. Czyli datę pierwszej rejestracji mam koniec stycznia, ale rok produkcji 2022.

Nawet musisz go zrobić zgodnie ze wskazaniami na liczniku. Osobiście bardzo się zdziwiłem kiedy wyjechałem do Berlina i miałem telefon z serwisu, że muszę się omówić na przegląd. Tych teoretycznych okresów przebiegu nigdy nie udało mi się osiągnąć. W skrajnym przypadku to było nawet mniej niż 3/4 teoretycznego przebiegu. A swoją drogą ciekawe czym się kieruje komputer kiedy decyduje o przeglądzie. W serwisie mówią, że parametrami oleju. Tylko nie ma takiego czujnika.

W nowym m40i mam pełno błedów ściągniętych prze CarData. Czy ktoś wie czy to jest normalne? W 3 miałem tak samo - niby działa , a błędów pełno. W 1 też tak mam. Wiem że mogę je zdekodować na BMW Fault Code Lookup - BMWFaultCodes albo jechać do serwisu. Z dekodowanie niektóre wyglądają dziwnie, a odpowiedź serwisu znam. Czy u was też generuje się tyle błędów i czy coś z tym robicie? 64,804081;64,8040D2;64,804136;97,3178A;97,31786;97,26172;109,802A1E;16,801C10;41,480792;67,D9C50B;13,801703;13,801724;99,31796;35,D1D47D;93,800ABF;55,B7F500;55,D6D416;44,803206;44,803268;44,803269;44,803348;44,803349;44,80334A;44,D40518;

Bardzo dziwne. U mnie w czasie postoju wyłącza się wskaźnik zużycia paliwa i pokazuje poziome kreski. Może jakaś detekcja postoju Ci nie działa, albo to kwestia modelu.

Nie do końca bym wierzył, że sama kamera wystarczy. Mam kamerę i radar. Czasami system detekcji pojazdu z przodu głupieje i nie hamuje, albo za wolno hamuje. Dopiero w dość bliskiej odległości zaczyna wszystko migać na czerwono i hamować. Wygląda tak, jak by to awaryjne hamowanie było niezależnym systemem. Tylko nie testuj tego na kartonach. Może wykryć Ci go jako pieszego i odpalić maskę. Natomiast przy cofaniu robiłem testy na kartonach - sam się zatrzymał. Ale to chyba czujniki zbliżeniowe, Dodam, że te same czujniki uratowały mnie przed wjechaniem tyłem na parkingu oraz zaparkowaniem na znaku.

Czas się już wyleczyć z tych kompleksów zachodnich. Musisz zrozumieć, że czasy się zmieniły i wyjazd nie jest żadną nobilitacją ani osiągnięciem. Przepustowość w mieście zależy od tego ile samochodów przejedzie na światłach. Jak kilku pseudo eko się toczy do zielonych świateł, to przepustowość spada i nawet lotnisko w Berlinie tego nie zmieni. Oni zaoszczędzą, ale z punktu widzenia ekologii całkowita emisja CO2 stojących za nimi w korku na czerwonym samochodów wzrośnie. Co do postów i klocków, to jeżeli chciałeś napisać, że innych w odróżnieniu od ciebie nie stać na ich wymianę, to źle trafiłeś.

Mistrzami eco-drivingu? Chyba raczej mistrzami tworzenia korków w mieście. Jeden się toczy do świateł, a z tyłu dziesięć samochodów musi stać w korku i więcej palić. Na zielonych przejedzie on i tylko on, ale za to "ekologicznie". Jak ktoś chce jeździć w taki sposób, to powinien sobie kupić fabię albo rower i kapelusz, a nie BMW. W innych postach widać ile 1-ka pali przy normalnej jeździe po mieście.

Nigdy w mieście nie zszedłem ze spalaniem poniżej 10l. Na trasie oczywiście można zejść do 5-6l, ale co z tego. Start stop wyłączam od razu po włączeniu silnika. Nie widzę jego sensu. Spalisz może mniej o 0,5l, a zajeździsz silnik i poduszki silnika. Jest wręcz niemożliwe, że 120 spali mniej niż 118. Chyba, że piłujesz mniejszy silnik blisko maksymalnej mocy.

Nie masz za dużego wyboru. Na gwarancji muszą mieć homologację BMW. Dwa miesiące temu musiałem zimówki kupić w sewisie, bo nigdzie indziej nie były dostępne.