Cześć, mam taki problem, że podczas normalnej, spokojnej, rodzinnej, geriavitowej eksploatacji ASB ZF 6HP19 skrzynia pracuje praktycznie idealnie. Bardzo płynna zmiana biegów, absolutnie żadnych szarpnięć itp, itd. Był moment, że musiałem dynamicznie ruszyć ze skrzyżowania. No i był masakryczny poślizg sprzęgła - rozpięło bieg i obroty wpadły na 5 tysi. Olej w skrzyni ma na długiej tasie 85'C. Przy rozgrzanym oleju występuje zjawisko poślizgu sprzęgła. Przy zimnym tylko lekkie wibracje. Olej był wymieniany w ASB 20 tys temu. Domyślam się, że sprzęgło hydrokinetyczne is dead? Mam rację?