I właśnie z tego samego założenia wychodzę dlatego zaraz po świętach stawiam auto na "kołki". Tak właśnie sobie i ja myślę że to tak jakby jakiś zawór nie pracował tak jak potrzeba, lub też jak by może ciśnienie oleju było za słabe? Być może przez uszkodzenie adaptera lub płyty separacyjnej mechatronika? zpchana miska? uszkodzone elektrozawory? Zastanawia mnie jeszcze dlaczego inpa wywala błąd eco wandler skoro zostało założone nowe sprzęgło i zrobiona była adaptacja. Na starym sprzęgle był ten sam błąd z tym że ewidentnie obroty falowały a teraz jest wszystko ok ale błąd po skasowaniu po jakimś czasie znowu wywala. no i ślizganie występowało i na starym konwerterze i na nowym. To musi być coś w skrzyni z czego skłaniam się do sterowania. Ze skrzyni to przychodzi mi do głowy tylko nieszczelność koszy. No nic, zobaczymy. Na pewno jak ogarnę sprawę to zdam relację co to był za problem.