Witam, widzę że nie tylko ja mam problemy z rozładowywaniem aku, co więcej ten problem występuje nie tylko w E46. Swoją kupiłem 1,5 roku temu i od razu założyłem nowy aku Centry, po 2 nocach chciałem odpalić i okazało się że jest rozładowany. Po naładowaniu jeździłem 0,5 roku i problem się ponowił, znowu go podładowałem u elektryka, który powiedział mi że problem może leżeć w klimatroniku, później nie mogłem się z nim umówić na wizytę bo chłopak wypić lubi i nie jest dobrze zorganizowany. W przeciągu ostatnich 3 miesięcy rozładował mi się 4 razy, przy czym nie ładowałem go po tych zdarzeniach na prostowniku, a jedynie podładowywałem podczas jazdy. Ostatnio już mnie zdenerwowała bunia bo 2 razy zdechła mi na mieście pod sklepem i musiałem podładowywać za pomocą kabli. Raz przed odpaleniem tego feralnego dnia otworzyłem maskę i z okolic klimy dochodziły dziwne dźwięki- jakby bulgotanie ( zaznaczam że przegląd klimy, dobijanie i smarowanie robiłem w lipcu 2006). Kilka razy po wyłączeniu stacyjki słyszałem również jakby w klimatroniku chodził jakiś wiatraczek. Nie wiem czy to ma wpływ ale przeczytałem powyżej że przyczyną może być "jeż" - bo u mnie z tym dmuchaniem różnie bywa (a to raczej może być tego przyczyna)- raz dmucha mocno raz słabo, raz ustawiam temperaturę wewnątrz na 28 C a leci mi letnie powietrze. Gdy wracałem z chorwacji przy włączonej klimie w środku nagle zaczęła się robić sauna. Będę wdzięczny za podpowiedź bo ten problem coraz skuteczniej zniechęca mnie do tego samochodu, a nie chciałbym się z nim rozstawać. Jedynie nerwów mi psuje... prędzej czy później muszę naprawić tę usterkę. Pozdrawiam :mad2: :mad2: :mad2: