Skocz do zawartości

gościue91

Zarejestrowani
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gościue91

  1. IMO fakt że biegi zmienia za ciebie samochód jest dostateczny argumentem na to że to odbiera radość z jazdy. Krytykujemy samochody i śmiejemy się gdy same parkują, trzymają się pasa itp, mówiąc że kierowca może nie potrafić jeździć bo robi to za niego samochód, podczas gdy wywyzszamy automatycznie skrzynie biegów. W automacie nie masz kontroli nad tym w jakim momencie wrzucisz bieg wyższy, w jakim zrobisz redukcję, ile czasu go przetrzymasz na jednym itp. Jeżeli nawet jest tam jakas opcja manuala to nawet w połowie nie oddaje to tego co oferuje normalna manualna skrzynia biegów. Nie mówię bron Boże ze automaty są do kitu. Powtarzam jedynie, że nie rozumiem dlaczego tyle ludzi tutaj przekonuje do tego automatu skoro do taka subiektywna sprawa.
  2. Nie przekonuje że manual jest lepszy, to kwestia subiektywna. Chodzi bardziej o to, że np ktoś pyta o konkretny samochód w manualu a ludzie punktuja że lipa bo manual - jakby użytkownik, który pyta o to auto tego nie widział :D Imo zamilowanie do automatu może przyjść z czasem. Tak jak ktoś wyżej napisał po 10 latach może również sie nawroce. Inna sprawa że za tyle aut to manuali mogą już nie robić, więc może warto teraz je brać póki jeszcze są dostępne. Trochę jak z uturbianuem silników:D
  3. Śledzę to forum od dawna. Mega mi się podoba bo sam jestem pasjonatem e9x. Ale jednego nadal nie rozumiem. Dlaczego tyle ludzi wciąż przekonuje że automat jest lepszy. Nigdy nie kupilbym auta w automacie. Uważam że odbiera 50% przyjemności z jazdy.
  4. Pisząc z tymi 70k to jest trochę błędne koło. Cena auta to około 50k. Dodatkowe koszty wynikają praktycznie tylko z faktu że auto będzie z Niemiec. Na chłopski rozum lepiej było by więc kupić je w PL i zapłacić 20k mniej. Z doświadczenia jednak wiem że taki w PL się nie pojawi więc nie ma co nad tym gdybac.
  5. Penny 1 właśnie jeżeli chodzi o kwestie zewnętrzne - tutaj się nie martwilem. Nowe zderzaki, ew splittery, felgi i byłoby spoko. Gorzej właśnie z wnętrzem... Ponta, jak teraz na to patrzę to zaczynam też tak myśleć. Cena tego samochodu jest imo adekwatna do stanu technicznego i wyposażenia które posiada, ale jak już kupowac wymarzony samochod to lepiej ten idealny. Obym tylko nie musiał na niego czekać kolejne 1.5 roku.
  6. No niestety, jak pisałem - wyposażenie bieda. Aczkolwiek manual to dla mnie jedyna opcja, na automaty nie patrzę. Navi też nie potrzebuję, przydałby się za to komputer pokładowy z bluetooth. Zgadzam się co do kwestii wizualnych - tutaj bieda i chciałoby się więcej. Pytanie co to za szkoda... W ogłoszeniu nic nie wspomniano. Ogólnie to wiadomo, że chciałoby się więcej, ale w tej konfiguracji jeżeli już cokolwiek się trafi to jest okazja. Przez 1.5 roku pojawił się jeszcze tylko jeden - w fajnej wersji wyposażenia - poszedł w 2 dni...
  7. Pewnie, koszty są znane. Wtryski, pompa, nox itp. Na początku budżet naprawczy będzie 10k i taki w miarę możliwości planuję utrzymywać cały czas. Nasdszedł nawet VIN: WBAUV51040A383088
  8. Siemka wszystkim. Po ponad 1.5 roku poszukiwań wymarzonego e91 w końcu pojawił się egzemplarz. Jest to moja wymarzona konfiguracja: kombi, lift, rwd, manual z N53B30. Jedyne do czego mógłbym mieć zastrzeżenia to raczej uboga wersja wyposażenia, ale o ile podany przebieg jest prawdziwy (niecałe 130k) to jestem w stanie to zaakceptować, jako że mam nadzieję że stan techniczny nieco mi to to wyposażenie zrekompensuje. Ogłoszenie z mobile.de https://m.mobile.de/auto-inserat/bmw-330i-touring-wertheim/325153460.html?searchId=f1c81178-9086-eec5-5a54-cdf8c5e23dd7&type=eyecatcherAd Co myślicie? VIN mam nadzieję że nadejdzie niebawem.
  9. Siemka. Na wstępie zaznaczę, że niniejszy post nie ma na celu zapytania o konkretną poradę dot. samego tuningu. Od około 1.5 roku poluję na wymarzone E91 w unikalnej konfiguracji. Dziś rano pojawiło się jedno ogłoszenie - samochód jest idealny, ale jest jedno ale. Zamontowany jest w nim gwint, a ja szczerze mówiąc nie szukałem samochodu z gwintowanym zawieszeniem. W temacie tego rozwiązania znam tylko podstawy więc chciałem w skrócie zapytać czy jest sens zastanawiać się nad kupnem takiego samochodu. Czy zawieszenie gwintowane da się wyregulować do ustawień fabrycznych? Czy da się je tak po prostu wymontować i założyć zawieszenie fabryczne? Wiem, że gwint to spora ingerencja w samochód. Dużo zależy też pewnie od jakości samego zawieszenia. Zakładam że przy oględzinach takiego samochodu, niezbędna jest osoba, która zna się na gwintach, żeby rozpoznać z czym ma się do czynienia. Nie chcę żeby wydźwięk posta byk taki, że unikam zawieszenia gwintowanego jak ognia. Nie znam po prostu tego tematu, a auto miało być moim daily więc nie chciałbym żeby z powodu gwintów generowały się dodatkowe problemy. Wizualnie, obniżone auto wygląda lepiej niż oryginalnie. Zdaje sobie sprawę, że teoretycznie powinno być sztywniejsze. Słyszałem też, rożne historie o słabych, nie odpowiednio wyregulowanych gwintach i ich przykre zakończenia. Prosiłbym o wszelkie porady dot. ewentualnego zakupu takiego samochodu, nawet te typu: "chłopie daj sobie spokój, nie ogarniesz tego".
  10. kredens, a myślisz że z moim budżetem w co warto się pakować? Nic młodszego od bmw nie wyrwe bo sporo droższe, a kiedy jak nie to teraz jeździć ostatnimi benzynmi tego typu? Potem będę już tylko starsze i będzie trzeba kupować superdoladowane 4 cylindrówki żeby pojezdzily normalnie te parę lat chociaż.
  11. No tak. Masz w sumie rację. Nie chce żeby był tu negatywny wydźwięk, na prawdę jestem wdzięczny za każdą wartość dodaną;). Jak już pisałem cenię Waszą wiedzę i cieszę się że można z niej skorzystać. Dzięki za powodzenia, bo przy poszukiwaniach tego egzemplarza na pewno się przyda!
  12. No ok. Masz rację. Koszta może i podobne. Ale przywołałeś słusznie turbo. A jak tak jak pisałem wyżej cenie te jednostkę m.in. że jest to jeszcze nieuturbiona wersja. Dlatego raczej nie ma opcji żebym sięgnął po 335i. Może kiedyś to się zmieni. Póki co ostaje przy N53;)
  13. No nie ej, dużo było (w tym poście) że ta jednostka to już dużo większe koszty nawet niż w 330i. Poza tym, nie chce się pchać aż w taka moc, spalanie itp. N53B30 jest pod tym względem jak najbardziej akceptowalne. Wersje z 335i to już przecież inny poziom.
  14. Trochę się nie zgadzam. Chodzi o to, że mam spore wymagania co do auta, dla tego nie mogę znaleźć tego jedynego. Zaczynając od wnętrza, czyli silnik N53B30 plus MANUAL I tylko RWD, a dodając elementy designerskie typu czarny kolor zewnątrz, wewnątrz, najlepiej jeszcze ciekawsze elementy, felgi, zderzaki itp), to myślę że problem jest tutaj. Bo ogólnie N53B30 jest dużo. Tak samo cena samego silnika. Widziałem już parę razy ten silnik za cenę spokojnie do 15k. Szanuje twoje zdanie, bo napewno znasz się bardziej niż ja ale komentarz trochę nic nie wznoszący tylko krytykujacy. Co do tego że lepiej N52B30 to rozumiem że koszta eksploatacji mniejsze. Ok ale w przypadku N53B30 co może mnie spotkać? Zakładam że kupię w dobrym stanie, dokonam początkowego niezbędnego serwisu i potem naprawy na bieżąco. Wtryski, pompa, nox, to już było. Jakieś drobniejsze jeszcze-ok. 10k będę miał na to i jeżeli coś z tego pójdzie to ten budżet będę na bieżąco uzupełniał. Przecież to nie jest że to auto będzie co miesiąc kosztować 5k (nie licząc benzyny)... Z tymi kosztsmi opisanymi powyżej się liczę dlatego też nie przemawia do mnie N52B30 bo prostszy i mniej awaryjny. Mimo wszystko dzięki za opinie, bo zawsze dobrze jest wiedzieć że jest taka jednostka, która obiektywnie rzecz ujmując jest lepsza. lord_Simon za twój kom też dzięki i cieszę się że ktoś rozumie;)
  15. Dzięki za odp! Diesle czy N52B30 też są IMO ok. N53B30 to po prostu jakby moja zachcianka, już mocno się na nią nastawilem dla tego trudno było by mi to zmienić. Problemem jest niestety właśnie to, że tych samochodów po prostu nie ma. Muszę więc po prostu uzbroić się w cierpliwość i czekać aż coś się pojawi...
  16. Tak jak już to było mówione parę razy w tym poście. Nie każdy lubi diesla. Liczę się że benzyna będzie droższa w eksploatacji i będzie miała trochę gorsze osiągi (mniej Nm). Mimo wszystko wolę benzyne. To auto jest dla mnie dobre ze względu na segment, podoba mi się wygląd i przede wszystkim wnętrze jako że to ostatnie r6 w bmw bez turbo. To nawet nie chodzi o uwielbienie tych silników/tego samochodu tylko o to że nie ma nawet raczej alternatyw (do starszych wolę już nie podchodzić a i nawet nie podobają mi się tak bardzo; z innych marek też nie widzę alternatywy).
  17. Dzięki za odp. Auto raczej na pewno będzie sprowadzane z Niemiec czy Austrii. Swoją droga taki budżet tam to wcale nie dużo. Wiele tych aut w tej specyfikacji oscyluje nawet koło 15k euro. Zobaczymy, co się trafi. Co do różnic pomiędzy N53B30 i N52B30. Wtrysk bezpośredni - jasne, punkt newralgiczny, koszt około 6k pln; pompa również (btw skoro pompa to już chyba nie klasyczny wolnyssak) koszt około 3k? Z tym noxem nie do końca rozumiem, tzn wiem do czego służy i jaka funkcje spełnia, ale mówiąc i nim jako elemencie "czesto psujnym" mówimy o samej sondzie (około 1.5k)? Czy w grę wchodzą dodatkowo inne rzeczy z tym związane?
  18. Siemka, wszystkim. Przepraszam za swój nieogar po napisanym poście i dzięki za wszystkie odpowiedzi. W skrócie przybliże: szukam e91 330i, manual rwd celuje w po lift. Budżet 50k plus 10 k na naprawy (budżet naprawczy uzupełniam na bieżąco). Nurtuje mnie jedna rzecz która przeczytałem jakieś 30 stron temu. Było powiedziane że N52B30 (przed lift) jest bardziej "prawilne" od N53B30 (po lift). Co kryje się za tym zwrotem? Przyznam, że zdecydowanie bardziej wizualnie podobają mi się po lifty (a zawsze fakt że auto sporo młodsze też swoje zrobi) i ciężko jakoś pomyśleć mi o przed lift. Dodatkowo jeszcze spytam, czy ktoś widział na przestrzeni ostatniego 1.5 roku ciekawy egzemplarz tego co szukam? Regularnie przeglądam PL i zagr fora i znaleźć to to jakiś koszmar...
  19. Cześć Wam, od już około roku poważnie myślę o zakupie E91 330i i systematycznie zbieram na niego fundusze. Mój post ma na celu zaczerpnięcie porad odnośnie zakupu tego samochodu w dzisiejszych czasach. Od razu uprzedzam, że: - zdaję sobie sprawę z wyższych kosztów napraw samochodu, - z wyższego spalania. Wiem, że jest już parę postów o tym samochodzie, ale brakuje trochę aktualnych. Jakoś od lutego codziennie śledzę różne portale i wiem, że trudno o dobry egzemplarz tego samochodu. Moim zamiarem jest zdecydowanie wersja poliftowa, najlepiej w całości czarna i może z jakimś ciekawszym pakietem elementów typu zderzaki, felgi itp (jakaś odmiana M pakietu np), manual, RWD. Budżet jaki szykuję na ten samochód to 50k na zakup i około 10k rezerwy na naprawy (na sam początek). Auto ma służyć do codziennego użytkowania, nie będę robił nim nie wiadomo ilu km. W trasy będę wyjeżdżał nim świadomie. Jak będzie mi szkoda kasy na paliwo, mam jeszcze małego diesla, który zawsze spali 6/100. W najlepszym wypadku pewnie uda się kupić rocznik 2011 (chociaż najnowsze jakie widziałem to chyba 2009), czyli fakt faktem 9 lat. Przebieg około 200k? Czy to oznacza np. 80% szans, że niedługo po zakupie coś się rypnie i 10k rezerwy od razu pójdzie na naprawę? Uważacie, że da się znaleźć nie wyeksploatowany egzemplarz? Prosiłbym o wszelkie informacje, porady, dotyczące zarówno zakupu, jak i momentu przed zakupem, eksploatacji itp. Będę wdzięczny za wszystko. :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.