Wg mnie skóra ma duże walory estetyczne, jednak wymaga większej pielęgnacji niż tapicerka materiałowa. Ponadto kupując używane auto trzeba bardziej się 'naszukać', żeby kupić coś ze skórą w bardzo dobrym stanie, z materiałem nie ma tego problemu, bo o ile nie jest gdzieś przetarty czy przepalony (np. od papierosa) to wystarczy pranie tapicerki i wnętrze wygląda prawie jak nowe. Z kolei zakup auta ze skórzaną tapicerką, o którą poprzedni właściciel nie bardzo dbał to nie najlepszy pomysl, który wg mnie mija się z celem, przede wszystkim ze względu na 'nieciekawy' wygląd takich zniszczonych foteli, już chyba wolałbym kupić samochód z tapicerką materiałową niż auto ze zniszczoną tapicerką skórzaną. O skórę trzeba po prostu dbać od samego początku, regularnie czyścić i pielęgnować, a już sam wygląd dowiedzie przewagi tak utrzymanej skóry nad materiałem. Co więcej skóra to produkt naturalny, ja osobiscie lepiej się czuję na skórzanych fotelach. Krótko mówiąc: skóra górą!