co do powodzi to....nie mam zielonego pojecia....ale z ta woda - to rzeczywiscie cos w tym jest poniewaz w sumie progi bierze dokladnie w tym samym miejscu z jednej jak rowniez z drugiej strony....co do malowania to tak jak wspomnialem juz wczesniej autko mjialo lekkiego dzwona w prawy tyl i bylo cale malowane - nie za mojej kadencji - ale do takich wnioskow doszlismy z lakiernikiem, natomiast progi wygladaja jakby ktos pomyslal - "a po co je malowac, zalozy sie listwy i nic nie bedzie widac"...ale nie ma sie co lamac - srodki dzisiaj zakupione wiec juz jutro cos bedzie trzeba zrobic...bardzo dziekuje za wszystkie odp oraz info....pozdrawiam