Kilka dni temu wymieniłem tylne tuleje ( były urwane) , dolny wahacz , dziś jechałem do Szczecina ( 40km) i wszystko było normalnie , samochód dobrze chodził…ale jak przyjechaliśmy na Cmentarz , szukałem miejsce, żeby zaparkować i jechałem na jedynce, wtedy stało się , samochód zaczął szarpać i nie chciał jechać do przodu , udało mi się na drugim biegu, mniej szarpał, ale jechał . Jak wracaliśmy do domu samochód, zachowywał się normalnie na 3,4,5 biegu( nawet jechałem ok. 160km/h) , w domu zajechałem do kanału i patrzyłem : wszystko wyglądało normalnie , aha dodam jeszcze, że jak jechałem na wstecznym biegu, to też szarpał strasznie ( musiałem dać więcej gazu). Pytanko : co to może być :Wałek napędowy, czy most dyfer , czy połos….. Proszę pomóżcie mi ( mam manualną skrzynię biegów)