gty182

Czesc wszystkim, Mam problem z natury problemy pierwszego świata - do wyboru słuzbowe auto - niestety korpo wiec sa obostrzenia w postaci... limitów edycji C02. Jestem w stanie się spiąć w limitach na 330i (na styk) albo 320xd - optymalne 330xi nie przejdzie niestety. Jezdzilem do tej pory 420xi, 330xi z serii F - wiem jak wygodnie i dobrze trzyma xdrive i sprawdza sie we wszelkich warunkach, natomiast brakuje mi porówniania z RWD. Testowałem 330e ostatnio i 320xd no i poziom 'ekscytacje' z 320xd jest na poziomie "ok ujdzie" natomiast nie ma tego banana ktory jest przy 330 - zarowno "e" jak i poprzednie 330xi zawsze zachecalo do wcisnienia pedalu w podloge chociaz na pare sekund. Moje pytanie - jak "slaby" jest RWD jesli chodzi o slabe warunki tzn snieg ? Pamietam jak ktoregos razu bylem C-klasa RWD w gorach i nie mogl podjechac po lekkim sniegu, kopal sie - po prostu dramat... nie wiem czy byly to opony (to byly zimówki, ale jakies waskie eco-gówno za to palil chyba ze 4L ;-) ), czy kwestia mercedesa... Na ostrym deszczu juz 330e (ktore jest RWD) przetestowalem, elektronika robi swoje, przy starcie oczywiscie wymieka w porownaniu z xdrive, po wypieciu systemow na sliskim zawraca w miejscu ;) vs xdrive ktory nadal sie mocno broni. Korpo - wiec paliwo za free ;) Nie chce sie bawic w "e" , jest bardzo fajny, natomias nie mam gdzie w domu tego ladowac, bagaznik zmniejszony no i te 200+ kg ciezsze (chociaz nie czuc) Pozdrawiam !