Witam, trochę odświeżę temat.. Kupiłem auto z Niemiec, problemy to przygasający silnik, choinka na zegarach, przy dodawaniu gazu wszystko przygasało, przypadkiem wypiołem wtyczkę od alternatora, tą od góry i wszystko gra, czy to problem regulatora? Samochód po nocy z wpietą wtyczką odpala normalnie, wyjeżdżam i po jakiś 100 metrach wszystko wraca, przygasa itp, wysiadam, wypinam wtyczkę, gaszę auto, odpalam i jak ręką odjął, jeżdżę już bez tej wtyczki jakoś 3 tyg... Edit. Właśnie zmierzyłem napięcie z ukrytego menu, przy odpiętej wtyczce po odpaleniu od 13.9 do 14.3 skakało, po przejechaniu kilometra skacze od 14.1 do 14.3 lecz podczas jazdy utrzymuje się na 14.2 praktycznie cały czas. Następnie wpiąłem wtyczkę i napięcie na postoju skakało od 14.5 do 14.7 a podczas jazdy z wpiętą wtyczką utrzymywało się bardziej przy 14.6-14.7. I przy odpaleniu auta bez wtyczki, przejechaniu kilometra po czym wpięciu wtyczki problem również znika, nie pojawia się choinka na wyświetlaczu, jedynie poranny rozruch auta z wpiętą wtyczką stwarza ten problem, że wszystko przygasa i muszę wypinać wtyczkę od alternatora. Ktoś coś podpowie? Czy to wystarczy wymienić regulator przy okazji zregenrować alternator czy to może być inny problem z tą klemą IBS np..? Byłem wczoraj u gościa od alternatorów i powiedział, że to regulator i alternator do regeneracji ale różnie to z nimi bywa, wolę najpierw tu podpytać a niestety nie znalazłem takiego samego problemu u kogoś na forum