Dzień dobry, Potrzebuje pomocy z moim silnikiem bo już powoli tracę siły na ten samochód.. Auto nie ma dpf i kata. 318d 143km 240kkm Objawy: 1. Ubytek oleju (1 litr na 2-3tkm), 2. Dymienie po dłuższym postoju, choć nie zawsze, z moich obserwacji wynika, że zdecydowanie częściej dymi po postoju gdy jest niska temperatura otoczenia. Poniżej +10? Po odpaleniu puszcza błękitną chmurę i przez około 1-2 min widać wydobywający się prawie przeźroczysty dym. 3. Lekkie dymienie na czarno przy mocnym depnięciu 4. Bardzo rzadko zdarza się, że na biegu jałowym czuć drgania aż cały samochód drży. 5. Gdy silnik jest zimny zdarza się, że w zakresie obrotów do 2tyś zdarzają się sporadyczne szarpnięcia, jakby mu brakowało paliwa lub odcinało turbo? Swoją drogą turbo czasem też odcina, pomaga odpuszczenie pedału gazu i ponowne wciśnięcie. Raz zdarzyło się, że wymagane było ponowne uruchomienie samochodu. 6. Auto generuje błędy: 4CF3 czujnik ciśnienia spalin, sygnał (błąd się pokazał jak zobaczyłem siwą chmurę w lusterku za sobą, jednorazowa sytuacja, poza dymem nic innego się nie stało) oraz 4C5E system filtracji cząstek stałych. W aucie zrobione: 1. Zawór odmy, 2. wymienione wszystkie świece 3. wymieniony sterownik świec 4. wyczyszczony egr 5. zregenerowane wszystkie wtryskiwacze, a miesiąc później... 6. ... zregenerowana turbosprężarka, (po regeneracji turbo, pojawiły się te spodaryczne odcięcia (przed regeneracją odcięło mi tylko raz) i szarpania do 2krpm gdy silnik zimny), w intercoolerze było ok. 50ml oleju. (przy regeneracji turbo sprawdzili ponownie wtryski, wszystko ok) Auto jeździ na motulu 5w40. Płynu chłodzącego nie ubywa, ma swój naturalny kolor, nie jest tłusty i nie śmierdzi olejem. Kompresja wyszła 25,26,25,25, także szału nie ma. Odpala normalnie, moc ma również. Nie mam już sił. Jutro jadę odstawić samochód na wgranie oryginalnego fabrycznego oprogramowania i poprawne usunięcie dpf z komputera, ponieważ poprzedniemu właścicielowi to chyba nie wyszło.. Jakieś porady, w czym może tkwić problem? Głowica, dół silnika? Obawiam się już najgorszego.. Jaki jest orientacyjny koszt przy kompleksowej regeneracji samej głowicy, a jaki całego silnika? A najlepsze jest to, że auto było jedno z droższych w sieci z tym silnikiem i tym rocznikiem... :( Czy ktoś ma jakieś pomysł? Zapraszam do dyskusji..