Witam, dzisiaj jadąc do pracy jakoś po kilkudziesięciu minutach zostałem zaatakowany przez auto przez masę kontrolek od abs po trakcje itp (te takie typowe przy niskim napięciu akumulatora),Światło wewnątrz auta zaczęło migać jak i inne diody czy kontrolki oraz wskazówki prędkości i obrotu wstawały i kładły się. Wjechałem na mopa i w bimmer tools pokazało mi skoki napięcia od 13v do 15,9v, powyłączałem wszystko co sie dało i ruszyłem w trase dalej i problem dalej występował. Póżniej auto stało jakieś 5 godzin, krótka trasa 5 km i problemu nie było a napięcie ładowania wynosiło ~~ 14.9 v Wracając już z pracy auto przejechało jakieś 100 km i nagle problem podczas jazdy znów wystąpił, dojechałem do mieszkania i ładowanie na jałowych obrotach wynosiło jakies 14.3 v Ale już nie udało mi sie zaobserować wahań mimo celowego zwiększenia użycia prądu na postoju przez światła i ogrzewanie. Po zgaszeniu silnika napięcie szybko spadło do jakis 12,5 v Samochód odpalił można powiedzieć, że "od strzała" za każdym razem dzisiaj Kody błedów Zanik prądu spowodował prawdopodobnie te błędy Pytanie moje co może być winą ? Akumulator,alternator czy może regulator napięcia ? i jak to sprawdzić Dzięki i pozdrawiam