Czuje się zobowiązany aby opisać dzisiejsze oględziny ww auta w Komornikach / Chomęcicach. Co prawda gdy to pisze ogłoszenie jest już zdjęte, ale może w przyszłości po VIN komuś pomoże. Wg opisu "igła, bez wkładu finansowego, wszystko sprawne, jeden właściciel biznesmen ciągle lata po świecie, zgoda na wizytę w ASO lub stacji diagnostycznej, oferta prywatna"... Dziś zawitaliśmy tam z kumplem mechanikiem i co do "igły": - pęknięcie przedniej szyby ok 30cm - sprzedający "zapomniał" wpisać w głoszeniu, ale zejdzie 500zł ;) - klocki tył na wyjechaniu, przednie ok - opony (stoi na zimówkach) - został im max 1 sezon (letnich brak) - stan ogólny tapicerki daleko odbiega od 270k km, widoczne zwłaszcza obicia drzwi zajechane jak stopy Jezusa + rękojeść od strony pasażera (poklejona, albo stopiona) - pęknięte lusterko prawe - przetarty tylny zderzak - sprzedający przyznał, że malowany był tylny zderzak, a właściwie jego cześć, ale nie potrafił wskazać która, kiedy i dlaczego - tylna dolna klapa bagażnika nie zgrywa się z klapą górną i zderzakiem Tyle udało mi się wyłapać w 5 min po po tym już szkoda było mi czasu bo wiedziałem, że auta nie wezmę i oddałem kluczyki (nawet nie odpalałem) lewa strona sprawdzona miernikiem lakieru - ok, prawej juz nie sprawdzaliśmy. Na odchodne sprzedawca chciał mi wskazać drogę do salonu w ramach moich wybujałych wymagań. Auto startowało za 54900, jak znalazłem ogłoszenie było za 50900zł.