Odnośnie przebiegu też podzielam wątpliwości. Auto sprzedają dwaj bracia, handlarze. Ojciec ich zna, zawsze też kupował auta z małym przebiegiem . Bracia zarzekają sie, że auto ma właśnie 55kkm przebiegu i miało być od nowości użytkowane przez biuro rachunkowe w Niemczech :wink: Mogą to być miejskie kilometry. Podczas prezentacji, nie miałem dość czasu by bardziej przyjrzeć się detalom, wskazującym na większe zużycie. Pierwszy raz :shock: zobaczyłem zamszową tapicerkę :?: . Natomiast do wymiany jest szyba, z powodu pęknięcia po uderzeniu kamyczkiem. Dopiero teraz nasuwają sie pytania odnośnie realnej skali uszkodzeń, chłodnica i pas przedni nie były zniszczone, geometria podobno świetna. Za tydzień, jak handlarze wrócą z urlopu, zobaczę zdjęcia stanu przed naprawą. Przy pytaniu o książkę serwisową i przeglądy, starszy z braci zaczął ją szukać w pliku różnych książeczek tego auta. Gdy nie znalazł odpowiednich wpisów poza specyfikacją wyposażenia , bardzo się zdenerwował :norty: . Bracia mają jeszce pozytywny kredyt zaufania. Poczekamy aż książeczka z wpisami się znajdzie :lol: . Coraz więcej wątpliwości, może warto szukać auta na własną rękę w Niemczech ? Zaprzyjaźniony taksówkarz, użytkujący niezagazowane E32 730i, poleca E38, najlepiej 730dA lub Audi A8 3.3 TDI, jednak mojego ojca interesuje auto zrywne, bez turbodziury :) Dlatego szukamy auta z benzynowym silnikiem V8. Sebast, możesz porównać auto japońskie, którym jeżdziłeś, do swojego E38 735iL ? Miałem styczność z kompaktowymi Nissanami, Micrą K11 oraz Almerą N15 i poznałem je jako auta o trwałym zawieszeniu i praktycznie bezusterkowe. Natomiasty ceny części w autoryzowanym serwisie potrafiły być wysokie :? Odnośnie fiata 176p :mrgreen: , jest to moja aktualna "włoszczyzna", Fiat Punto, modello 176, by Fiat Auto Poland, akurat w fabrycznie przerasowanej :wink: wersji 86 km. pozdr.