Skocz do zawartości

Zyziecki

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zyziecki

  1. Mam problem ze znalezieniem bezpiecznika f67, moje bezpieczniki w schowku kończą się na numerze 45, teoretycznie mam f67 w bagażniku ale to miejsce jest puste.
  2. Dzień dobry. Mam takie e39 z silnikiem M47 rok 2001 które służy jako drugi samochód. Ostatnio stało 2 tygodnie, przestawiłem je żeby skosić trawę, gdy chciałem odstawić z powrotem to słabe aku i nie odpaliła. Stała z górki to spróbowałem na zapych, nie raz już tak robiłem. Niestety nie zadziałało, zapchałem kawałek dalej, naładowałem akumulator i kręci, nie odpala. Wyczytałem że rozkodował się ews, inpa pokazała błąd na DDE 66 steuergerat. Próbowałem połączyć go inpą ale dalej nie odpalał więc spróbowałem Disem v57 z nakładką programowania z v44, opcja programming/ews - dde connection czy coś takiego. Wyskoczył błąd i od tego momentu nie mogę połączyć się z EWS, bład no connection to unit(wcześniej inpa normalnie wchodziłą w ews). Z myślą że moje nieumiejętne zabawy z disem uszkodziły ews kupiłem inny razem z sterownikiem silnika i kluczykiem, niestety mój moduł to ews 4.3 a kupiłem ews3, nie wiem czy to ma znaczenie, reszta rzeczy się zgadza. Po podłączeniu wszystkiego wciąż nie można się połączyć z ews. Możliwe że uszkodził się jakiś kabel albo bezpiecznik ? Może ktoś ma schematy elektryczne do tego połączenia.
  3. Zyziecki

    M52B28 na palecie

    Dzień dobry. Silnik na palecie. Krótka historia, mój tata ma znajomego w niemczech którego ojciec miał e36 328i od nowości i bardzo nie chciał się jej pozbyć mimo iż atakowałem go wielokrotnie. Niestety w samochodzie padł silnik, właściciel kupił więc jak mi powiedziano wyremontowany silnik M52B28 w Niemczech za 2 tysiące euro. W międzyczasie właściciel zmarł a ja odkupiłem w końcu samochód wraz z owym silnikiem na palecie. Okazało się że w samochodzie padło sporo gratów ale postanowiłem uratować oryginalny silnik, udało się więc teraz ten jest mi nie potrzebny. Silnik stał z tego co się dowiedziałem około roku tam w Niemczech, zafoliowany na palecie w garażu. Przywiozłem go w tym stanie i postawiłem u siebie w garażu na czas kiedy naprawiałem swój i późniejszy czas gdy zastanawiałem się co z nim zrobię, czyli jakieś 6 miesięcy. Ostatecznie chce go sprzedać, i nie mam pojęcia czy przez to że tyle czasu stał to trzeba go rozebrać i przejrzeć i ogólnie jak to ugryźć ze sprzedażą czegoś takiego. Może na forum znajdzie się ktoś zainteresowany takim silnikiem ? Motor stoi w Bytowie w woj. Pomorskim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.