Zbigniew_AWD

Wytłumaczenie różnicy pomiędzy Driving assistant plus, a asystentem utrzymania pasa w BMW: Jak widać można się zdziwić, bo dopiero DAP robi to, co u konkurencji asystent utrzymania pasa.

Nabij 2.7 i ciesz się znów z dobrego prowadzenia BMW :mrgreen:

Nie powinieneś jeździć na ciśnieniu innym niż zalecane, jak myślisz po co producent wymyślił ten system? Chyba nie po to byś ustawiał inna opona, gdy nie chce Ci się nowego i drogiego samochodu utrzymać w stanie do jazdy? Znacznie lepiej jest dopompować powietrze niż mieć za mało azotu... Na takim ciśnieniu samochód przestaje się przewidywalnie prowadzić. Chyba że prowadzisz po szutrach i śniegu. W co wątpię przy g30. Klienci sami się proszą o to aby w następnej generacji jedynym miejscem gdzie można skasować ten błąd i wrzucić inne ustawienia było ASO. Dla ich własnego i opon dobra. Edit: https://autokult.pl/29778,niewlasciwe-cisnienie-w-oponach-ryzyko-i-wydatki

Założyłeś wydech mperformance do wydechu z gpf? Obawiam się że nieoficjalnie? ( Nie znalazłem w historii wątku) Są wydechy z gpf które popkornują... Ale 230i trzeba było i bez gpf porządnie dogrzać w tym celu...

W komputerze też możesz zmienić nastawę ciśnienia, np ustawić opcję eko, z tym że ciekawostką jest, że pokaże co innego niż naklejka, bo 3,1 i 3,1 dla zimowych 18 w 530i. Sam mam wbite 2,9, jak się rozgrzeją to rośnie do 3,1. Poniżej 2,6 zaczyna być odczuwalny opór na kierownicy i robi się masło. Pompować muszę co 2-3 tys km.

Muszę powiedzieć, że niestety w 530i tego w ogóle nie słyszę (zamkniętym), ale w 228i Cabrio świst jest potężny co bardzo mnie cieszy. Kiedyś specjalnie dla tego się blow-offy montowało...

Jestem bardzo zawiedziony Good Year'ami Ultragrip 8... Co prawda rozumiem, że do takiego auta wkłada się opony, które głównie poruszać będą się na autostradzie, są ciche, stabilne i twarde, ale ta opona w ogóle nie radzi sobie na śniegu, nic. Jakoś przyspałem przy zakupie nie sądziłem że muszę czytać testy opony segmentu premium, no i mamy efekt. Trochę kiepsko widzę swoją częstą obecność w Tyrolu na tych gumach... Równie kiepsko chce mi się szukać alternatyw. Poprzednie 6 zim zaliczyłem na Nokianach z gazem w podłodze i nie mogłem się doczekać białego puchu. Tu walczę o utrzymanie się na drodze... Także nie polecam jeśli ktoś z południa...

Możesz to rozwinąć ? Czy chodzi o to, że od czasu do czasu trzeba lekko dawać gazu i puszczać ? Jak już zacznie żeglować to nic nie trzeba robić, samochód będzie sobie żeglował. Tyle że rzadko się zdarza, aby warunki na drodze były na tyle sprzyjające aby prędkość podczas żeglowania przez dłuższy czas nie wzrosła, lub głównie nie spadła. Więc jeśli samochód od razu żegluje jest ok. Jeśli chcemy to na nim wymusić sposobem jak wyżej, to zazwyczaj trwa to za długo i nie opłaca się skórka za wyprawkę... I zapewne dlatego właśnie algorytm to wie, analizuje i nie żegluje kiedy nie jest to korzystne. Słowem, da się mu wejść (czasem, bo nie mówię że zawsze) w słowo, ale czy się opłaca, sami testujcie.

Przy prędkościach od 40km/h jak zdejmiesz nogę z gazu to auto wrzuca luz i się toczy. Działa tylko w trybie eco. G30 żegluje również w komforcie. Rzadziej, bo tylko jak se ubzdura za słuszne, ale potrafi. Ba, da się to czasem wymusić. Puszczasz gaz na zjeździe na autostradzie i system zaczyna czasem odzyskiwać energię, ale jeśli się uparłeś że chcesz żeglować, to należy lekko dodać gazu i powtórnie puścić, wtedy samochód przejdzie w tryb żeglowania, tyle że zjazd musi być dość długi aby procedura się opłacała... Na zabawę miałem całe Czechy więc trochę czasu było...

Plus potrafi podążać za samochodem przed Tobą, czyli robi dokładnie to co on, on skręca to ty też, oraz utrzymać pojazd na środku pasa. Czasem ma on ochotę zjeść wysepkę na drodze, lub ni z gruchy z pasa wylecieć. Przez pierwszy tydzień wkurzał mnie na maxa, bo znam asystentow pasa gdzie działa to lepiej lub inaczej, ale po tym czasie chyba go wyczułem i powiedział bym, że jestem zadowolony. Na pewno nie wyobrażam sobie już trasy bez tego...

Jesteś w większości osób tak myślących kupujących nowe BMW, i w zdecydowanej większości osób które kupiły BMW po raz pierwszy. Bo niestety, ale ultrasów jest za mało. Był potężny nacisk na poprawę jakości wnętrza w tym (i nie tylko) samochodzie i pisały o tym wszystkie niemieckie gazety. Druga sprawa to masa, a ja bym jeszcze ściągał ;) Moim zdaniem udało się zrobić samochód bardzo nowoczesny i zarazem bardzo elegancki, stonowany i odprężający. Z klasycznym wnetrzem, ale i pełen ciekawych rozwiązań. Gdy widzę E klasę czy Audi A6... to mój wybór, jeśli chodzi o interior jest prosty. I to zupełnie obiektywnie, bo palcy nie maczałem jedynie w Audi...

Widziałem je wszystkie na żywo i te z X5/Z4/G20 bardzo mi przypadły do gustu, pewnie niedługo pomyślę o Z4. Z tych w G30 jestem zadowolony. Ma to pewien własny i rozpoznawalny dla BMW styl i to na pewno jest spory plus.

A dziękuję uprzejmie ;) z projektem zegarów nie mam nic wspólnego, ale nie zrobią tego z jednego względu: zegary muszą pasować do całości samochodu, który powinien stwarzać wrażenie nowoczesnego. Wyniki sprzedaży potwierdzają, że w zasadzie generacja G3x rynkowo uratowała BMW tyłek... Tu największą robotę zrobił interior. Mi najbardziej brakuje widocznego cały czas chwilowego spalania w dole obrotomierza (a nie w belce na dole zegarów). Ale to również jest zgodne z zamysłem przejrzystej prezentacji informacji. Prawda jest taka, że bardzo dużo ludzi nie ogarnia. Obsługa Audi A7 to katastrofa, bardzo nie lubię tych dotykowych paneli. BMW i Porsche jakoś potrafi zrobić porządne i miłe w obsłudze panele z przyciskami.

Mój egzemplarz z listopada ma zupełnie inne wygłuszenie wnętrza... Na plus oczywiście. Stwierdzone organoleptycznie, nie jest mi znane żadne oficjalne info...

Jak dla mnie oczywiste, do tej prędkości zazwyczaj żeglujesz i poniżej 30 samochód wbija bieg. Włącz sobie chwilowe spalanie na zegarach i obserwuj kiedy żegluje. Skrzynia może żeglować zarówno w Eco pro i w comforcie. W sporcie powinna generować opór równomiernie.