toybro

Siemano, robię odkop. Licznik z sedana, w sedanie działa git, w compocie pokazuje tylko średnie spalanie na danym biegu. i wyższy bieg tym ekonomizer wychyla się w lewo.

Odciąłem wtyczke sondy, połączyłem masę z ekranem. Taki mix podpiąłem pod obudowę sterownika i auto zaczęło pracować lecz brak jest odcinki. pojechałem się przejechać, niestety, auto zaczęlo falować i gasnąć podczas jazdy. Normalnie licznik się wyłączał, dla testu podłączyłem 3 sprawny sterownik i wciąż to samo.

Przejście jest, tzn miernik piszczy gdy przyłożę byle jaki kabel masowy do plusa, rocznik to 96 oryginalnie 1.6 M43, a teraz M50B25NV z 04/92. Sprawdzane 3 sterowniki, każdy tak samo reaguje. Póki co mam wybebeszone całą instalacje kabiny, radio, licznik, przełączniki itp, zero oznak przyjarania. Miernik dewalt, gdy przyłożę go miedzy kablem skrzynki bezpieczników a plusem na skrzynce to pali bezpiecznik miernika. Napięcie 0,43 podczas rozruchu, gdy odepnę masę z sterownika ( mam kabel przymocowany a sterownik na wierzchu bo go i tak do budy się przykreca na miejscu) to auto odpala bez żadnego problemu i jeździ. Masy na silniku sprawdzone, w razie co dałem dodatkową prosto z aku na cewki. Dodam że gdy auto już odpali na masie przymocowanej do kompa to potrafi z dupy zgasnąć i reakcja na gaz jest zerowa, plus puka w dolot, tak jakby nie było paliwa a wiem że wtryski są sterowane masą

Witajcie. W zeszły czwartek przetarłem kable sondy podczas wyjazdu z podwórka (za niskie auto). Po przetarciu auto zaczęło szarpać i zgasło. Zapchaliśmy auto do domu, sprawdziłem wszystko, zrobiłem nową wiązkę sondy i masę wtrysków (auto tak szarpnęlo że kabel masowy listwy wtrysków się urwał). Po odpaleniu auto chodziło na 4 cylindry więc pojechałem kupić nowy sterownik, wszystko zaczęło działać. Niestety, auto zaczęło znów przerywać, po przejrzeniu każdej masy, sprawdziłem że gdy jest zapłon przekręcony to pomiędzy blokiem silnika a plusem na aku jest przejście, nie wiem czy to dobrze ale jest. Po dołożeniu drugiej masy między kabiną a silnikiem auto wciąż przerywało, podpiąłem stary sterownik bez obudowy auto chodziło i nie gasło, podpiąłem nowy sterownik i połozyłem go na kolektorze dolotowym, auto nie gasło, wsadziłem go w komorę sterownika i auto zgasło, co ciekawe okazało się że gdy podam masę na sterownik silnika to auto gaśnie. tak jakby by było przepięcie. Kupiłem nowy alternator i rozrusznik gdyby coś tam się działo, dalej nic. DIS nie widzi błędów sterownika, lecz pokazuje się błąd 129 sterownika ABS'u (fahrzeuggeschwindigkeit abs regelung nicht aktiv bls nicht bestätigt keine unterspannungserkennung) [kontrola prędkości abs pojazdu nieaktywna BLS nie potwierdzona brak wykrywania podnapięcia]. Czujniki wszystkie cacy, każdy prawidłowo oporność, również przy pompie abs. Zwarcie jest gdzieś za puchą bezpieczników bo jest tam pobór około 6,3A, Po odłączeniu wiązki kabinowej pobór jest wciąż.

no niestety, zrobiłem tak, wciąż nie widzi, interfejs od nerwusa, ani carsoft

up XD

UP

Siemano, mam kompota po swapie na M50B25NV. Buda 96r 1.6 z EWS'em. Problem jest taki że chcę przekodować licznik, wiem że compacty nie posiadają kabli TXD oraz RXD w liczniku więc podłączyłem je na krótko do gniazda pod maską, fioletowo/biały TXD do 12 pinu w liczniku a żółto/biały do 11 pinu w liczniku, problem jest następujący. Mam dwie kostki X16, biała i niebieska, w każdej piny 11 i 12 są wolne, kabelki miałem wpięte do obydwu na każdą próbę, lecz na zagranicznym forum pisali że w compactach jest to niebieska wtyczka, ta środkowa. Niestety, ani inpa, ani carsoft, ani NCS nie widzi licznika. EWSa nie posiadam, Albo wyskakuje Chasis is faulty albo wyrzuca Vin is Faulty, IFH-0009. Może ktoś to robił z Was?

Witajcie. Już od kilku miesiecy próbuję ogarnąć ten kabelek. Mianowicie, jest to kabelek typu viaken na RS232. W opisach aukcji bronią się rękami i nogami że posiada wykrywanie zapłonu ale tak nie jest. Od początku nie wykrywał ani baterii ani zapłonu. Sprawdzane w E36 M43, E36 M50B25NV, i E46 M54B30, Postanowiłem się tym zająć. Dolutowałem mu to od pinu 16 Niestety Wykrywa tylko baterię, . Co można jeszcze zrobić żeby to chodziło. Zalezy mi na NCSie gdyż muszę przekodować licznik na R6 i wyłączyć poduszkę kierowcy.

Odgrzewam kotlet. Męczę się z tym kabelkiem. Ediabas 6.4.3 tak samo nie widzi. Carsoft widzi tylko airbag i ABS. Da się normalnie sczytać błąd. Gdy po carsofcie odpalę inpe to bez zapłonu(stacyjka przekręcona) zobaczy te same moduły co cs

Wszystko zrobione, auto działa, jeździ itp itd. Problemem była pierwsza wiązka, miała złączone dwa kable sondy w otulinie więc paliła sterowniki. Jak zacząłem wymieniać wiązke to już nic nie dawało bo sterowniki były spalone, kupiłem sterownik ostatni raz i zadziałalo :)

Halo halo, temat ciągnie się nadal. Dojechałem bez gazu na analizator spalin, CO2 przekroczone chyba 4ro krotnie. Coś każe dme lać 2x więcej paliwa niż powietrza.

Tylko airbag i abs, abs bo prawy tył ma urwany kabel i airbag po poduszka kierowcy ma urwaną taśmę.

Tak dokręcona. Ale ona idzie na listwę wtrysków nie na cewki.

Przepraszam że pisze posta pod postem, ale pewnie kazdy ma ten problem w dupie :( no a ja niestety wciąż jestem bez auta. W jednym miejscu masa uciekła, zrobiłem to, ale wciąz autko nie pali jak powinno

Przełożyłem od znajomego kompletną przepustnicę z tpsem, nic to nie zmieniło, auto dalej nie wkręca się na obroty, max jak muskam gazem to do 4k obrotów. Jak odłączam przepływomierz to gaśnie, a nie gasł wcześniej, podmieniałem od innego m50 i tak samo gaśnie, sprawdzaliśmy moje czujniki w innym aucie i wszystkie sprawne.

Hop hop. Znalazłem problem. Ktoś mi kiedyś napisał o airbagach. Postanowiłem go odłączyć ale w między czasie rozładował się Aku, podpiąłem go na dwa dni, przychodzę dziś do autka. Cyk i odpaliła, nie ruszałem zeby się zagrzała. Wsiadam dodaje gazu i co i wkręca się od zera. No myślę sobie że nie wierze i patrzę raz jeszcze. Zgasilem, odpaliłem i chodzi. I reaguje na gaz. Nie wiem co mogło być z airbagiem ale może zwarcie robi ta taśma co jest w kierownicy bo jest przerwana i się świeci ciągle poduszka xd. Teraz nadszedł drugi problem. Auto pochodziło ale skończyła się waszka pojechałem na stację wziąłem do karnista 10l benzyny 98 z radości. Wracam, zalewam a tu co ? [BAD] kręci kręci coś tam złapie ale nie odpala. Raz odpaliła to chyba 2 gary chodziły. Pompa chodzi i jest nowa, świece czarne zalane mokre jak gnuj. Nie wiem co z nim teraz. EDIT: Wszystkie cewki działają, świece nowe NGK , przy każdym uruchomieniu silnika dwa inne cylindry nie palą, np 3 i 6 a za chwilę 1 i 4. EDIT: Kupiłem dziś inny filtr paliwa, i środek do czyszczenia wtrysków, wyciągnę listwę i umyję.

Noo, a u mnie jest im cieplej tym wyższy opór

Kupiłem nowy czujnik temperatury dolotu firmy beru. Na pudle pisze 2,5k omha, ale to nie to.

No właśnie blok jest troche przerdzewialy i średnio widać tą drugą liczbę po kropce bo czyściłem go druciakiem i się starło ale wydaję mi się że to 2,5, po vinie tak samo. Rozrząd ustawiony zgodnie z O/T idealnie co do ząbka. Ciekawa sprawa jest z tym czujnikiem temp dolotu bo przy 15^C pokazała koło 2,2 omha a przy 5^C jak go wyjąłem to pokazywał 0,420 omha, czyli podaje odwrotne wartości ale nie wiem czy to ma wpływ na mieszankę. Różne DME podpinałem i to samo, wiązke zmieniałem i też to samo, więc to wina któregoś z czujników, jedyny czujnik który nie był wymieniony to własnie ten. postaram się go dorwać. Szukałem go w M43 ale nie znalazłem go nigdzie. Na złomie też nie ma tych silników i jest lipa, a zamiennika nie chcę. Live Data raz działa raz nie. jak jest zimno to nie działa, założyłem na kabel filtr ferrytowy żeby szumów się pozbyć bo M50 ich nie lubi, fakt widzi lepiej ale to już od jego humorów. Temat z silnikiem trwa od kilku miesiecy, chciałem nim pojeździć we wrześniu ale już była lipa. Niby swap prosta rzecz a tu takie cuda.

Na wolnych obrotach -0,5bara. Live data nie chodzi. Jak dodam gazu to spada do -0,3b Po odłączeniu czujnika temp powietrza w kolektorze, auto nie odpala.

Mam manometr od turbo, bez żadnej elektroniki, mogę go podpiąć pod wejście od gazu? bo póki co jest odlączony bo wiązke z LPG wywaliłem z silnika(w kolektorze jest taki bolec od mapsensora gazu). Co do live daty to nie zawsze działa ale spróbuję. Ten test z manometrem ma być z odłączonymi czujnikami czy z podłączonymi ?

Przepływka 0 280 213 011, A może coś robi zakłócenia w wiązce, coś z wiązki budy, nie silnika. Bezpieczniki mogę wszystkie powyciągać z kabiny i odpalić ? Błędy sprawdzone, oprócz ABSu nie ma żadnych.

Autko bez czujników ( przepływka, czujnik temp, sonda) śmiga jak porąbane. EDIT: wrzuciłem wiązkę bez LPG i komputer 402 i te same problemy

Przepływka jest jakby nowa, dostałem od znajomego z aso za 700zł bo mieli na garażu jakiś egzemplarz do renowacji cały. Z tymi czujnikami jest coś nie tak bo wsadzone do drugiego m50 działają prawidłowo. Sprawdziłem przejścia między pinami w gnieździe silnikowym, i napięcia przepływki. Przejścia mi się nie zgadzają, ale wg opisu pinów i kolorów kabli wszystko się zgadza. Jedyne co mnie interesuje to pin 16, jest to DATA LINK ale jednak każdy pin czujników się z nim łączy. Foto przejścia między pinami w gnieździe X20 Napięcia przepływki