Trochę odgrzeję temat. W e87 120d 163hp miałem problem z dymieniem po naciśnięciu gazu do dechy. Okazało się że problem ustał gdy odpiąłem wężyk podciśnienia pomiędzy EGR a sterownikiem EGR. Jeździłem tak około roku. Ostatnio naszła mnie myśl aby wymienić sterownik EGR, który to podobno jest odpowiedzialny za opóźnienie w pracy EGR i dymienie. Kupiłem najtanszy sterownik z Intercars marki Engitech. Po jego zamontowaniu obroty jałowe falują, auto podczas delikatnego przyspieszania oraz stabilnej jazdy szarpie. Zdziwiony tym stanem rzeczy założyłem i podpiąłem nieużywany od roku oryginalny sterownik EGR. Na oryginale założonym w fabryce silnik pracuje bez falowania tak jak powinien. Moim zdaniem za falowanie odpowiedzialny jest właśnie nieszczęsny sterownik EGR, który jako zamiennik ma parametry z kosmosu i auto nie potrafi go wysterować w taki sposób aby stabilnie trzymał wartość. Link Engitech wolne obroty zdjęta rura turbo: https://photos.app.goo.gl/2MWNUHQkay7mX1xW8 Link oryginał na którym dymiło: https://photos.app.goo.gl/erYqo3eeyGstauV58