Skocz do zawartości

contrast

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez contrast

  1. Hej, wczoraj odebrałem auto z serwisu, zeszło się ponad tydzień, bo nie mają tylnych szyb na stanie w Polsce. Trzeba było sprowadzać szybę z Niemiec. Wniosek jest taki, że trzeba uważać podczas mrozów i sprawdzać, czy w miejscach w których szyba styka się z uszczelką nie ma śniegu/lodu. Mam nadzieję, że moja przygoda pozwoli uniknąć w przyszłości problemów nie tylko mi, ale i innym użytkownikom 3GT.
  2. Szyba nie uderzyła w boxa, ani nic w środku nie było co mogłoby ją "wysadzić". Najbardziej zastanawiające jest to (patrzcie zdjęcie) że szyba rozsypała się w drobny maczek wzdłuż górnej uszczelki - stąd teoria, że padający intensywnie śnieg rozpuszczał się na szybie, woda spływała po szybie na górną uszczelkę, gdzie zamarzała sukcesywnie - było z minus 5. Powstały czop lodu "wysadził" krawędź szyby podczas zamykania klapy. ...polskie auto za granicą - nie mierzyłem się z assistance i autami zastępczymi za granicami Polski, i nie chcę takich doświadczeń ;)
  3. Witajcie, od jakiegoś czasu śledzę forum, bo jeżdżę BMW 320d GT xdrive - biały M pakiet. Zdecydowałem się napisać, bo może ktoś z Was już miał taką przygodę: Pojechałem w góry na narty, zaparkowałem białą strzałę na górnej stacji kolejki w Białce Tatrzańskiej. Otworzyłem bagażnik, i zacząłem zmieniać buty narciarskie. Trwało to tak z 5 minutek. Po tym, jak zmieniłem buty, nacisnąłem przycisk zamykania tylnej klapy. Klapa się zamknęła ale w końcowej fazie zamykania słyszę głośne chruup. Pękła tylna szyba, na całej szybie pajęczyna oraz powstała sporych rozmiarów dziura. Jakież było moje rozczarowanie - musiałem zdjąć buty (już był w ogródku, już witał się z gąską) i załatwić sprawę z ubezpieczalnią. Zadzwoniłem do assistance, przysłali lawetę, samochód pojechał do Warszawy a ja dostałem auto zastępcze. Teraz czekam na nową szybę, muszą ściągnąć ja z Niemiec, bo w Polsce na stanie są tylko przednie ;) Jakieś pomysły dla czego tak się stało? Dodam, że był to dzień w którym tak obficie padał śnieg - auto było zaśnieżone (i odśnieżone). W środku uruchomiona wentylacja, włączone podgrzewanie tylnej szyby. W serwisie Pan powiedział, że możliwe, że stopiona woda na szybie spłynęła, zamarzła na uszczelce i powstał lodowy klin który wysadził szybę. Jeżeli tak się dzieje, to należy zachować szczególną ostrożność, żeby sobie nie narobić biedy, np. gdzieś w Alpach. PS: Na pewno box nie wybił szyby, klapa była ustawiona pod box.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.