Cześć, Przekopałem całe forum i nie znalazłem takiego problemu, więc pozwoliłem sobie założyć nowy temat. Auto: BMW E91 325xi N52B25 Kupiłem auto pod koniec ubiegłego roku 2020 zrobiłem serwis olejowy i zalałem na zimę Motul 5w40 X-Clean. Wszystko działało przez 1 miesiąc git. Zatankowałem na Circle Pb95 i od tego momentu zaczęły się problemy po odpaleniu przy temperaturze około 0 przez chwilę trzęsło silnikiem jak przegazowałem do 3000 obrotów problem zniknął. Pomyślałem, że to może być wina słabego paliwa więc wyjeździłem bak paliwa (nie było to trudne :D) i zatankowałem na BP o dziwo wszystko się uspokoiło ale za jakiś czas problem znów wrócił i wyrzuciło mi błąd: 2A87 Cyfrowy sterownik silnika: Vanos po stronie wydechowej, mechanika skasowałem błąd i za 2 tygodnie wyrzuciło mi to samo i przy odpalaniu co jakiś czas potrafił trząść silnik do momentu przygazówki do 3000 obrotów. Zabrałem auto do kolegi, który dorywczo robi zajmuje się naprawą bmw. Vanosy + Elektrozawory zostały wymontowane i wysłane do firmy, która zajmuje się regeneracją - Mehenker. Wszystko zostało zmontowane ze sztuką i przez 2 - 3 tygodnie chodziło bez zarzutu po czym znów pojawił się ten sam objaw a następnie wyskoczył CHECK z dokładnie tym samym błędem co poprzednio. Nie chodzi o to żeby uzyskać od Was magiczną radę, która pozwoli rozwiązać tę zagwozdkę za 10 zł, kupiłem takie auto a nie inne i jeżeli trzeba będzie coś wymienić to się wymieni tylko brakuje mi już pomysłów a chciałbym to naprawić i mieć spokój. Vanosy i elektrozawory były zregenerowane prawidłowo to nie ulega wątpliwości bo sprawdzaliśmy jeszcze przed założeniem. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zamienić jeszcze elektrozawory i zobaczyć czy będzie błąd znów na wydechowym czy na ssącym. Zastanawia mnie jeszcze kwestia oleju bo wyczytałem na innych forach, że być może Motul 5w40 się nie nadaje. Do wymiany oleju zostało mi 3 tys. km ( interwały 10tys.km) więc opcja wymiany oleju wchodzi w grę. Jeżeli możecie doradzić mi jakiś olej z górnej półki to byłbym bardzo wdzięczny. Robię około 20km dziennie głównie poza miastem i czasami dłuższą trasę, wiadomo zdarza mi się trochę pobawić i przedmuchać becie tak żeby nie było nudno :)