
Mr.Yo
Zarejestrowani-
Postów
51 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
nie powiem
-
Lokalizacja
W-wa
Osiągnięcia Mr.Yo
Współtwórca (5/14)
0
Reputacja
-
W pierwszej kolejności polecam sprawdzić połączenia elektryczne przy samym rozruszniku. Po tylu latach coś może słabo stykać i po rozgrzaniu całkowicie przestawać kontaktować. Myślę, że porządne wyczyszczenie styków załatwi sprawę.
-
A jak masz załatwioną kwestię sondy lambda? Chodzi na default'owym mapowaniu czy wstawiony jest emulator? Może warto zresetować kompa.
-
Przedmuchałeś? To znaczy dostałeś się już do samej nagrzewnicy i teraz chcesz ją tylko wyjąć?
-
Zdecydowałem się wymienić bo miałem kilka ciężko diagnozowalnych problemów. A to przykłady: - Grzeje mi się cała środkowa konsola (tam gdzie miedzy innymi umieszczony jest panel klimy) - Nawet przy rozgrzanym silniku nie mogę uzyskać gorącego powietrza (chłodnego z resztą też nie bardzo, chyba, ze na dworze jest naprawdę zimno) - Klima słabiutko działa (uderza chłodniejszym powietrzem w chwili jak robię ciaśniejszy skręt w lewo :shock:) - Siła nawiewu jest marna - Sam panel dziwnie się zachowywał - podświetlenie strzałek "zimniej" działało tylko na mrozie, wypalone pixle, hałas wiatraczka. Sprawdziłem/wymieniłem: - elektrowazowy ogrzewania - wielokrotnie odpowietrzany - rozkopałem deskę żeby sprawdzić nawiew i klapy - działają okejowo - napięcia/oporności na elektrozaworach i termometrach są w porządku Dzisiaj założyłem wspomniany wcześniej "nowy" panel. Sam panel działa cacy jednak problemy pozostały :( Pozostały mi w zasadzie dwie możliwe jeszcze przyczyny - mechaniczne uszkodzenie jakiegoś elementu w układzie nawiewu np. pęknięcie obudowy, zerwanie klapki albo zwalony jeż. Jeża bym nie podejrzewał bo jego zwałka dawała by inne objawy. Ale teraz nie pozostaje mi nic innego jak również jego sprawdzić. Zna ktoś może oporności referencyjne dla jeża żeby go sprawdzić?
-
Prawdziwa "okazja". Poczytałem to ogłoszenie i nie mogę znaleźć informacji, który to rocznik. Poza tym bardzo mi się podoba zestawienie następujących cytatów z ogłoszenia: "Pierwszy właściciel, Zarejestrowany w Polsce" oraz "...auto sluzylo mi 2.5roku...". Czyżby komuś udało się kupić w salonie samochód prawie 8 lat po zaprzestaniu produkcji? :D
-
Takie coś znalazłem, mam nadzieję, że się przyda: http://www.bimmerboard.com/forums/posts/355405
-
Potrzebuję wymienić panel klimatyzacji w 728i z grudnia 1995 r. Aktualnie posiadam panel o numerze 64188369781. Mam możliwość kupienia panelu o numerze 64118377581 (również z E38 z 95r). Gniazda łączówek wyglądają identycznie, przyciski również (tyle, że umieszczone w innych miejscach). Czy taki model będzie chodził w mojej buni?
-
Hmm... w takim razie może warto sprawdzić sondy i przepływomierz. Tutaj sprawdzenie jest dość proste. Na wyłączonym silniku odpinasz sprawdzany element i próbujesz pojeździć w ten sposób. Jeżeli się poprawi to znaczy, ze coś z danym elementem jest nie tak (czytaj: zwalony). Jeżeli się nie poprawi to usterkę danego elementu można wykluczyć. Pamiętaj tylko żeby po ponownym podłączaniu sond albo przepływki zresetować komputer bo może "nie zauważyć", że podłączyłeś :) Jak to zrobić znajdziesz bez problemu na forum. Zamiast odłączać możesz podłączyć się pod komputer i sprawdzić jakie są wskazania sond i przepływki.
-
Wiem, że temat pompy był już przerabiany ale ja i tak bym się nią zainteresował. Zakładam, że pomiaru ciśnienia dokonywano przy wyłączonym silniku? W takiej sytuacji pomiar jest diabła warty. Ja miałem kiedyś identyczny problem po tym jak bydlaki z MCars'u wymieniali mi pompę paliwa - wstawili jakąś lipną i podłączyli czymś w rodzaju węża ogrodowego. Wężyk pękł ale tak perfidnie, że potrafił dawać ciśnienie właśnie do około 4 tyś obrotów - potem becia się zachowywała jak by jej paliwo skończyło. Sugeruje dokopać się jednak do pompy i obejrzeć jak to wygląda - filtr przed pompą, przewód łączący pompę z instalacją i co się jeszcze da.
-
Wszystko powinno być widoczne przed demontażem. Jak zdejmiesz plastik to sam zobaczysz. Teraz nie ma co zgadywać. Po prostu obejrzyj układ dolotowy pod kątem ewentualnych pęknięć i nieszczelności i przeczyść zawór.
-
Niektórzy nazywają to błędnie silniczkiem krokowym a tak naprawdę jest to zawór uchylny. Czy może pomóc? Nie sugerował bym tego gdybym tak nie myślał :) Ja swój zaworek wyczyściłem i problem zniknął. A co do świstania to powodów może być kilka. Najpopularniejsze jakie mi przychodzą do głowy to że gdzieś masz dziurę w dolocie i łapie lewe powietrze a drugi to źle wyregulowana przepustnica (nie domyka się). W przypadku przepustnicy objaw występował by praktycznie tylko na jałowych obrotach. Mogło się też zdarzyć, że któryś z wężyków przy elektrozaworze Ci strzelił i stąd masz jednocześnie dziwne obroty i świstanie.
-
Jeżeli dobrze kojarzę ten silnik to znajdziesz go pod plastikowym deklem na silniku podłączony bezpośrednio do cienkiego gumowego węża wchodzącego pod niego od przodu. Myślę, że ta grafika powinna pomóc: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GF81&mospid=47517&btnr=13_0437&hg=13&fg=15 Element nr.23
-
Sondę i odmę bym wykluczył bo takie usterki dawały by o sobie znać nie tylko na jałowych obrotach ale też (a może zwłaszcza) w czasie jazdy. Stawiam raczej na elektrozawór powietrza jałowych obrotów. Proponuję się do niego dobrać, wykąpać jego mechaniczną część w benzynie ekstrakcyjnej, przetrzeć ile się da i załatwione. W sumie to tylko odkręcenie 2 cybantów i odpięcie kabelka. Łączny czas pracy jak ktoś się do tego zabiera pierwszy raz oceniam na godzinkę włączając w to dokopanie się niego, wyczyszczenie i ponowny montaż.
-
Miałem identyczną sytuację (taka sama becia jak Twoja) - dojazd do roboty cacy, powrót... tak jakby nie było paliwa w baku. Uparcie nim kręciłem to po kilkunastu próbach po 15-20 sekund jakoś zaskoczył. Po drodze do domu co pewien czas gasł. I znowu seria kręcenia... Okazało się, że fachowcy z MCars przy wymianie kilka miesięcy wcześniej spalonej pompy paliwa podłączyli ją nie oryginalną plastikową rurką tylko czymś co przypominało raczej wąż ogrodowy. Po pewnym czasie wężyk po prostu pękł powodując, ze większość paliwa tłoczonego przez pompę od razu wracało do baku a na listwie wtryskowej dopiero po długim kręceniu miałem ciśnienie, ze dał radę zapalić. Warto więc dokładnie obejrzeć jak wygląda podłączenie pompy bo roboty niewiele a możesz zaoszczędzić na warsztacie.
-
Wydaje mi się, ze tutaj nie napinacz nie pasuje tylko mechanik. Gostek powinien przede wszystkim przeczytać to co jest na starym napinaczu napisane czyli... numer katalogowy. A sam napinacz nie pasować moze jak się go próbuje zamontować odwrotnie. Jeżeli masz taki układ pasa jak na pierwszej grafice to zakup zrobiłeś ok. Oczywiście zakładając, ze mechanik dobrze rozpoznał urządzenie które jest do wymiany ;)