
ltCobigt
Zarejestrowani-
Postów
407 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez ltCobigt
-
Oki, to jak możemy się umówić, prowadzisz warsztat, czy poprostu posiadasz unterfejs do diagnostyki? I ile by mnie to kosztowało? :) Możemy pogadać na priva.
-
Dziś pomajstrowałem i nic nie ustaliłem, przy odłączonym przepływomierzu nie ma różnicy, przy odłączonej sondzie też nie, auto tak samo jździ, czyli trochu marnie i żłopie benzyne jak smok (wskaźnik chwilowego spalania prawie cały czas chowa się za skalą). Dowiedziałem się też że podobno takie odpinanie sondy albo przepływomierza nic nie da, ani też nic się nie zmieni gdy coś jest nie tak bo komp pracuje wtedy w trybie awaryjnym. Dzwoniłem do ASO i za podłączenie do kompa 250zł, tosz to złodziejstwo w biały dzień!!! :evil: Na forum czytałem że coś takiego kosztuje 50-60zł, czy można to przeprowadzić w jakimś normalnym warsztacie? Czy taką diagnostyke można zrobić jedynie w ASO???
-
Nie mam tego najbardziej rozbudowanego kompa, wyświetla mi tylko informacje jak coś jest nie tak, normalny Check Control.
-
hehehehe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
sprawdź pasek, może się poluzował
-
hehe, żeby miernika nie mieć :) Miernik można już kupić za piątke na Allegro :mrgreen: http://www.allegro.pl/item88374203_miernik_cyfrowy_830b_zj33_.html Dobre :) Na rynku w Krakowie więcej browar w knajpie kosztuje :twisted: Jak coś wykombinuje jutro z tymi ustrojstwami to dam znać co i jak. Dzięki za pomoc, bez was Panowie to ani rusz :cool2:
-
No mam nadzieje że to już będzie TO!!!! ...i skończą się moje boje z humorkami mojej niuni :) Jutro się za to zabiore.
-
Czyli mógłbym to nawet samemu zrobić bo tak jak ktoś już opisywał (czytałem w którymś ze starszych wątku) można poprostu podpiąć się miernikiem i obserwować wahania napięcia na wyświetlaczu. To to samo co jakiś tester?
-
Tu napewno nie ja namieszałem :D Bo zaczęła tak żłopać od kiedy pojawiły się te problemy z falującymi obrotami i szarpaniem, początkowo nie zwracałem zbytnio uwagi, zalewałem jak zawsze do pełna i jeździłem, gdy dochodziło do rezerwy to znowu do pełna ale coś tak mnie niepokoiło że za szybko coś ta wskazówka opada więc postanowiłem to sprawdzić, zalałem do pełna i zrobiłem 100km i znowu do pełna, patrzę a tu weszło 21 litrów! :shock: Po tym czyściłem przepływomierz 2 razy i raz silniczek krokowy ale nie przyniosło to najmniejszego rezultatu, nic się nie zmieniło :(
-
No włańsie też się nad tym zastanawiałem, bo jeśli np. najpierw odłącze przepływomierz i się przejade, a poźniej odepne sonde i też zrobie rundke to będe wiedział co nawaliło, bo jeśli przy odpiętym przepływomierzu nie będzie różnicy to znaczy że przepływomierz do wymiany :) , lub to samo w przypadku sondy, ewentualnie sonde mogę spr. miernikiem tak jak ktoś opisywał już na forum.
-
Oki, w takim razie wjade jutro na kanał i oblukam, a co myślicie o tych objawach, które powyżej opisałem, to wina zepsutej sondy czy przepływomierza?
-
A w ktorym miejscu, ktoś mi mówił że w moim silniku można to zrobić nie wjeżdżając na kanał tylko z góry ale nie wiem czy to prawda.
-
Ja pryskałem sprayem do czyszczenia gaźników.
-
Witam! Gdzie znajduje się sonda lambda w silniku M50 2,5L, szukałem w archiwum chyba z 40 minut i nic nie znalazłem, czy można dostać się do niej z góry po otwarciu maski czy musze wjeżdżać na kanał i czy sonde można dobrać tylko po ilości i kolorze kabelków? Czy taka będzie pasowała do mojego auta: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=89464184 Ostatnio przy spokojnej jeździe po mieście auto pali 21 litrów benzyny (gazu nie mam), a normalnie spalało 13, ponad to przy wolnym przyśpieszaniu gdy obroty sięgają 2000-cy to trochę szarpie i na wolnych falują, mam też wrażenie że auto stało się troszkę bardziej ospałe, dodam że dziś czyściłem przepływomierz i silniczek krokowy, przepustnica chodzi elegancko, nie zacina się, układ dolotowy jest szczelny. Więc to chyba sonda, no chyba że przepływomierz padł całkowicie? Poradźcie coś? :(
-
Udało mi się samodzielnie wyczyścić silniczek krokowy, aby się pierw do niego dostać odkręciłem obudowe z filtrem pow., przepustnice i ten pałąk podpierający kolektory. Trochę się nakombinowałem ale udało się, poza tym przeczyściłem też (w sumie już drugi raz) przepływomierz środkiem do czyszczenia gaźników. Trochę czasu mi to zajęło ale ogólnie poszło bez przeszkód tylko że najgorsze jest to że nie przyniosło to najmniejszych efektów :( Obroty dalej falują, jak przyśpieszam delikatnie to trochę szarpie autem koło 2000 obr., a ponad to zauważyłem że auto pali jak smok!!! Sprawdziłem zalewając do pełna i po 100km ponownie i wyszło w mieście przy spokojnej jeździe 21 LITRÓW BENZYNY!!!!!!!! :shock: Domyślam się że to pewnie sonda poszła, co o tym sądzicie? I w ogóle gdzie jest ta sonda w silniku 2,5L M50 bo naszukałem się chyba z 40minut i nie znalazłem informacji na ten temat w archiwum.
-
Skoro wypowiadają się tutaj użytkownicy E38 to przy okazji może ktoś kto siedzi w temacie lub jeździ do niemiec napisze ile teraz trzeba dać za dobrze utrzymane, bezwypadkowe, serwisowane E38 z silnikiem 4,4L rocznik 1996-1997. Ile trzeba zapłacić w niemczech za takie auto + opłaty aby móc się już w pełni cieszyć takim autkiem w Polsce i nie włóczyć się już po serwisach i mechanikach.
-
Weź pod uwage fakt iż na forum jest dużo więcej posiadaczy V8-ek niż V12-ek.
-
Opole - czy mógłby ktoś obejrzeć to e36?
ltCobigt odpowiedział(a) na Magic temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Może to jakaś mała wyspa :mrgreen: :roll2: -
BMW dla dresa i pakera ? znowu interia!!!
ltCobigt odpowiedział(a) na cosmo temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Po przeczytaniu myśle że autor artykułu próbuje raczej bronić marke BMW przed stereotypem dresiarza o niskim poziomie IQ za kierownicą. -
Opole - czy mógłby ktoś obejrzeć to e36?
ltCobigt odpowiedział(a) na Magic temat w Inne zagadnienia wokół BMW
No właśnie, cena coś podejrzanie niska :think: -
Ja w lecie jeździłem na oponach 215/40 naciągniętych na trochę szerszą felgę (dokładnie nie wiem jaka to szerokość felgi) i jeździło się bez żadnego dyskomfortu spowodowanego takim zestawieniem, felga nigdy mi nie dobijała, jedyny minus to tak jak już wspomnieliście to należy uważać przy np. parkowaniu blisko krawężnika, ja już w ten sposób sobie porysowałem felge. No i raz panowie w niebieskich mundurkach przyczepili się że koła wystają poza obrys karoserii ale że dali mi wtedy mandat za pasy to powiedzieli że to mi tym razem darują. :) Poniżej dołączam fotke mojej Beti na tych kółkach. http://republika.pl/cobibmw2/e36_04.jpg
-
-
Galerii niestety już nie ma :cry2: Ale jak kupisz autko po pochwal się koniecznie i jak zrobisz przegląd to napisz z ciekawości co jest jeszcze do zrobienia po zakupie (oczywiście poza płynami itp.) i ile musisz gotówki jeszcze włożyć (miejmy nadzieje że jak najmniej :cool2:) aby w aucie wszystko grało jak trzeba. Ja też przymierzam się do kupna E38 i po przewertowaniu archiwum myśle że najkorzystniej pod względem stosunku mocy do kosztów eksploatacji wypada zmodyfikowana jednostka z 4,0 na 4,4L i tylko taki silnik wchodzi w grę w moim przypadku. :)
-
Oki, a co do przepływomierza to nie wiem czy czasem ten "czujnik" się nie zabrudził czy coś takiego bo jak delikatnie przyśpieszam to gdy obroty dochodzą do 2000 tys. to szarpie autem, mechanik mówił że może właśnie być to wina np. przepływomierza i radził że jak coś to potraktować można go tym środkiem do czyszczenia gaźników ale zapomniałem wtedy zapytać czy można go dotykać np. szmatką i z tąd było moje pytanie. Jest to mechanik, który zajmuje się tylko i wyłącznie BMW. Co o tym myślicie? Silniczek krokowy powinien rozwiązać mój problem z falującymi obrotami ale z tym szarpaniem to chyba nie ma dużo wspólnego. :roll:
-
Byłem u gościa który zajmuje się tylko BM-kami i powiedział że w M50 można wyjąć silniczek krokowy bez większych ceregieli, trzeba tylko wymontować filtr powietrza i plastikową rure która się tam znajduje z boku i wtedy stojąc z przodu auta można dość swobodnie wsadzić ręke pod kolektory i wyciągnąc silniczek. Jutro spróbuje to przerobić osobiście i napisze co i jak, a między czasie mam pytanie jak wyczyścić przepływomierz, słyszałem że najlepiej płynem do czyszczenia gaźników STP i tu moje pytanie czy tą sterczącą "szpilke" (czujnik) można dotykać np. szmatką czy tylko potraktować ją tym specyfikiem?