Skocz do zawartości

tomaszbg

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomaszbg

  1. Co jest w tych naszych Beemkach takiego że są tak potworne problemy z biciem przy hamowaniu? Jeden mechanik zajmujący się tylko marką BMW powiedział, że od e60 i e65 nie będą rozpatrywali reklamacji w ATE bo to nagminne... Może coś jest wadliwego w konstrukcji tych obu modeli? Ja sam wymieniłem już trzecie tarcze bo nie szło jechać więcej jak 100-ką by spokojnie wyhamować. Im większa prędkość tym gorzej. Zacząłem jeździć bardzo przewidywalnie by jak najmniej zużywać hamulców. Jakież było moje zdziwienie, że ten wielki diesel może na trasie zejść minimalnie poniżej 6 litrów:) Ale do rzeczy: 2 lata się bujałem z tymi hamulcami, tarcze Textara i ATE się powinklowały, jedne były przetaczane na tokarce, drugie już na aucie, i pomagało to tylko na chwilę. Wykluczam nieprawidłowy montaż, bo po pierwszym razie już byłem mądrzejszy i wiedziałem na co zwrócić absolutnie szczególną uwagę. PRzecież nikt nie chce płacić po dwa lub trzy razy za to samo:) Mało tego, mało który mechanik podejmuje się szukania przyczyny bicia, dzisiejszy mechanicy to wymieniacze części. Ale znalazłem takiego który mi pomógł, mierzył wszystko co się da, wymieniłem znowu tarcze, nawet piasty dałem nowe choć stare nie miały bicia. Nowe jarzmo, kontrola zacisków które niczego nieprawidłowego nie pokazały. Jest lepiej, ale jeszcze nie dość dobrze. Sąsiad ma Audi A6 z którym półżartem mówiąc, "rywalizujemy", ale o tych hamulcach to już mi wstyd mówić bo będzie się śmiał przez pół roku... Podsumowując: nie ma jednoznacznej przyczyny w czym tkwi problem, w każdym może być to co innego. Podobno serwis zaleca co każdą wymianę klocków montaż nowych tarcz. Podobno, bo tego też nie wiem, w serwisie ważą nowe tarcze, jak za lekka to od razu do reklamacji... Boję się następnej wymiany klocków i tarcz bo wiem, że problem wróci :(
  2. Co jest w tych naszych Beemkach takiego że są tak potworne problemy z biciem przy hamowaniu? Jeden mechanik zajmujący się tylko marką BMW powiedział, że od e60 i e65 nie będą rozpatrywali reklamacji w ATE bo to nagminne... Może coś jest wadliwego w konstrukcji tych obu modeli? Ja sam wymieniłem już trzecie tarcze bo nie szło jechać więcej jak 100-ką by spokojnie wyhamować. Im większa prędkość tym gorzej. Zacząłem jeździć bardzo przewidywalnie by jak najmniej zużywać hamulców. Jakież było moje zdziwienie, że ten wielki diesel może na trasie zejść minimalnie poniżej 6 litrów:) Ale do rzeczy: 2 lata się bujałem z tymi hamulcami, tarcze Textara i ATE się powinklowały, jedne były przetaczane na tokarce, drugie już na aucie, i pomagało to tylko na chwilę. Wykluczam nieprawidłowy montaż, bo po pierwszym razie już byłem mądrzejszy i wiedziałem na co zwrócić absolutnie szczególną uwagę. PRzecież nikt nie chce płacić po dwa lub trzy razy za to samo:) Mało tego, mało który mechanik podejmuje się szukania przyczyny bicia, dzisiejszy mechanicy to wymieniacze części. Ale znalazłem takiego który mi pomógł, mierzył wszystko co się da, wymieniłem znowu tarcze, nawet piasty dałem nowe choć stare nie miały bicia. Nowe jarzmo, kontrola zacisków które niczego nieprawidłowego nie pokazały. Jest lepiej, ale jeszcze nie dość dobrze. Sąsiad ma Audi A6 z którym półżartem mówiąc, "rywalizujemy", ale o tych hamulcach to już mi wstyd mówić bo będzie się śmiał przez pół roku... Podsumowując: nie ma jednoznacznej przyczyny w czym tkwi problem, w każdym może być to co innego. Podobno serwis zaleca co każdą wymianę klocków montaż nowych tarcz. Podobno, bo tego też nie wiem, w serwisie ważą nowe tarcze, jak za lekka to od razu do reklamacji... Boję się następnej wymiany klocków i tarcz bo wiem, że problem wróci :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.