Mmklson

No już sobie z tym poradziłem, padła lampa ze strony pasażera to było mniej miejsca na zamontowanie tej przetwornicy, ale trytytka dała radę :) tylko nie wiem czy ta przetwornica powinna się nagrzewać, czy czasem nie dałem jej zbyt blisko silnika czy coś?

Jest coś takiego jak przetwornica uniwersalna? Czy coś takiego wystarcza aby lampa normalnie świla? Czy trzeba coś przerabiać?

Witam padła mi przetwornica w jednej lampie w e46 i mam pytanie czy przetwornica z e39 będzie pasować? Bo dosyć ciężko znaleźć coś na już, a jest mi to bardzo pilnie potrzebne. Drugie pytanie to nie będę pisał dlaczego chce to zrobić, ale czy usunięcie pestki immobilizera z kluczyka nie "popsuje" innych funkcji kluczyka, jak ładowanie czy otwieranie? Proszę o szybką pomoc z góry dzięki.

Dzięki Tobie już jestem dużo mądrzejszy :D a czy najprostsze wyjście z sytuacji wdg mnie jest wgl możliwe, po wymianie tego sterownika komputera mechanik wymienił również stacyjke, a starą stacyjke posiadam do której mam komplet kluczy i odpowiedni zamek w drzwiach, czy jest możliwość powrotu do starej stacyjki?

No fakt, wydaje się to proste, ale narazie nie będę się tym bawić bo boję się że przez niedziałający zamek w drzwiach utrace możliwość otwarcia Auta, a w nowym kluczyku nie mam elektroniki, da się ją przełożyć z tego starego czy muszę kupić nowe?

Za link wielkie dzięki, a kluczyk jak zakodowac to nie mam pojęcia, jakie to koszta i jakie koszta mniej więcej dorobienia nowego kluczyka? Bo z jednym to trochę bieda

Witam, taki temat, na wstępie dodam że jestem zielony i proszę się nie śmiać, a po drugie mechanik który mi to robił jest na wakacjach i nie ma z nim kontaktu. Jakiś czas temu padł mi sterownik komputera, zamówiłem nowy przyszedł z kluczykiem i stacyjka, zostało to wymienione, tylko że auto otwiera się ze starego kluczyka i tylko pilotem, zamek w drzwiach obraca się luźno w obie strony, nie wiem czy się popsuł czy co i czy wgl on był też przełożony na nowy, a auto odpala z tego nowego kluczyka i tu cały problem, bo kluczyk ładuje stacyjka a kluczyk którym da się otworzyć nie ma wcale ładowania, i tu cały problem bo mechaniczne otworzyć się nie da, stąd pytanie, co robić gdy już stary kluczyk akumulator padnie?

A czy ma znaczenie z jaką siłą dokręce korek?

A jest sposób na sprawdzenie tego korka że tak powiem na sucho? Bo mam ich chyba z 5 z czego dwa nowe.

Witam. Problem rozwiązany, winne było wszystko po trochu z układu chłodzenia. Trochę pompa trochę wisko i chlodnica, po ostatniej interwencji czyli wyczyszczeniu obu chłodnic wszystko wróciło do normy CHYBA. Temperatura według testu 7.0 t trzyma się na 89 stopni, przy mocnym dodaniu gazu pod górkę skacze do 93-95 ale od razu spada na 88-89 czy to normalne? Wskazówka w normie. Wąż od chlodnicy po zestawieniu na noc auta, rano jest wyraźnie zassany, czy tak ma być?

Jeździłem po mieście gdzie nie szło ale zbytnio rozpędzić żeby dźwignąć temperaturę. Bo przy normalnej jeździe jest wszystko ok. No i wtedy temperatura nie poszła ponad 90 stopni. Silnik też pracuje bardzo dobrze tylko te jebane grzanie. Powiedz mi co byś zrobił na moim miejscu bo ja się już poddaje i szukam słupka m57n, bo nie jestem takim chujem żeby odsprzedać to dalej z taką wadą.

Kupiłem te auto dwa tygodnie temu i od tego czasu jeździ tylko od mechanika do mechanika na placu może było dwa dni. Może znasz kogoś godnego polecenia ze śląska co by mógł ustalić co z tym jest?

No też tak to widzę ale ja nie jestem mechaniki. Dałem je już do 4 różnych. Nikt nie daje rady. W piątek jadę do kolejnego 100 km od domu, który tych poprzednich nazwał "wymieniaczami" i po weekendzie może powiem coś więcej. Ale chciałbym poznać chociaż wasze pomysły i dowiedzieć się jakie koszta mnie będą czekać.

Wiatrak od klimy chodzi prawie cały czas. Bo temperatura pomimo że przy normalnej jeździe jest na wprost 90 stopni to przy teście 7.0 jest za wysoka, minimum 105 stopni, a to już coś nie tak.

Zrobiłem również test spalin chwilę po lekkim podniesieniu temperatury który nie wykazał spalin w płynie chłodniczym. Nowy również zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego. Ratunku.

Witam, chciałbym odświeżyć temat. Auto wciąż przy mocniejszym dodaniu gazu i potrzymaniu na obrotach 3500-4000 natychmiast łapie temperaturę. Przy mniejszych obrotach temperatura spada natychmiast do normy. Test 7.0 przy normalnej jeździe 105 -110 stopni. Mocniej gaz i jest 118 dalej się boję. Wymieniłem termostat i przewody, pompę wody, wisko, chłodnice płyn na nowy i nic nie pomaga, wgrałem oryginalny program 204 KM i wciąż to samo, już nie wiem co robić. Mowa wciąż o e46 330d 204KM 2003 rok. Spotkał się już ktoś z czymś takim? Proszę o pomoc bo nie mam pojęcia co robić :(

Przelew jest. Zawioze do kogoś głównie od chłodnic i napisze co z tego wyszło. Bo wcześniejszy mechanik tylko powierzchownie stwierdził że chlodnica jest ok. Troszkę mnie uspokoiles. Chwilowo dzięki na bezinteresowna pomoc :)

O co dokładnie chodzi z tym przelewem? Odkręcić korek i wtedy? Wybacz za głupie pytania ale jestem zielony w tym temacie.

Wisko jest sprawne. Chlodnica również bez zastrzeżeń. W 7.0 temperatura przy normalnej jeździe 105-110 i bardzo szybko te wartości ulegają zmianie. Nie było jeszcze okazji żeby trochę bardziej auto przepalic po tym remoncie bo non stop pada. Opinia mechanika który to robił to "przesadzone" z tą całą mapą. Jak pisałem nie wiem sam jaką mocą auto aktualnie się prezentuje. Jest wgl możliwe że winny jest chip?

Po wymianie praktycznie całego układu chłodzenia wciąż jest możliwe przegrzanie auta, jest to już trudniejsze, ale cały czas możliwe. Boję się że kiedyś się zapomnę i znów się zagotuje. Dlatego nie zamierzam kończyć poszukiwań przyczyny, ponieważ pomimo że jeździć można normalnie, dalej uważam to auto za niesprawne. Macie może jakieś pomysły za co się teraz "brać"?

Termostat jest sprawny. Jest już drugi nowy. Raczej taki zbieg okoliczności by się nie trafił.

Wszystko szczelne. Termostat nowy, wąż który do niego dochodzi również nowy. Problem pojawia się gdy przeciągnie się auto na jakimś biegu do dużych obrotów. Wystarczy wyższy bieg spokojne obroty i temperatura spada do normy. Nie wiem co o tym myśleć, ale nie kupiłem 3.0 diesla żeby jeździć spokojnie i do 100 na godzinę :/

Auto odpowietrzone, zalane nowym płynem, wisko sprawne.

Tak zamierzam zrobić. A co dalej? Jestem raczej zielony z motoryzacji. Nie ma jakiś czujników temperatury czy czegoś w tym stylu?

Poprzednik, ja jechałem po seryjne auto, chipa zawsze mogę zrobić sobie sam. Po już podpisaniu umowy zaplaceniu gościu mówi że mnie to auto zaskoczony pozytywnie. No i tym zaskoczeniem był właśnie nowy program. Trochę byłem w szoku nie wiedziałem co robić. No teraz bawię się w naprawę ale kontakt z poprzednikiem utrzymuje. Mam te auto od tygodnia i zamierzam trochę groźbą go podejść. Nie zależy mi na oddaniu auta tylko żeby pokrył chociaż połowę kosztów. Kopci na czarno przy mocnym dodaniu gazu. Ale to chyba po chipie nie jest coś złego? A koszt tego powrotu do oryginału?