Hej, w mojej okolicy stoi E90 325i z końca 2006 roku w automacie z nalatanym przebiegiem 250k km. Wziąłem ją do ASO gdzie stwierdzono bliżej niezidentyfikowane wycieki. Za to była serwisowana do końca w ASO i jest spora historia serwisowa. W drugim warsztacie wyszło, że misa olejowa oraz skrzynia biegów do uszczelnienia. Teoretycznie silnik nie bierze oleju ale to dopiero można stwierdzić po przejechaniu 2-3 tysięcy kilometrów. Jeśli chodzi o elektronikę to wszystko wydaje się w porządku, tylko ten silnik :? Cena to ~31tys zł + uszczelnienie misy i skrzyni to koszt w okolicy 2,5k. Czy warto w niego zainwestować? Czy są jakieś usterki które przy tym przebiegu są bardziej prawdopodobne, z kótymi będę musiał liczyć się w niedalekiej przyszłości, np. wytarte pierścienie, panewki lub cokolwiek innego? Pozdrawiam