Asgota

I dziś problem powrócił, tyle czasu zero oznak i niestety powrót :/ Co zauważyłem. 1. Było mokro, tak jak ostatnio kiedy problem pojawił się po odpięciu przepływki u tunera, wtedy też było mokro. 2. Gdy jechałem spokojnie 0 objaw, może 2-3km od domu na prostej jej troszkę przycisnąłem, można by powiedzieć takie 3/4 gazu wciśnięte i tak od 20km/h do ok. 100km/h auto na początku zgubiło troszeczkę trakcję i szło. Po czym zwolniłem i jechałem normalnie, już wtedy zacząłem odczuwać szarpanie więc się zatrzymałem. Bieg - hamulec i puszcza bąki, czyli to samo... 3. Znowu jej przycisnąłem i problem ustąpił :shock: po czym znowu i powrócił... :mad2: Myślicie że to może być problem zacinającego wtrysku na 2 cylindrze? Bo szarpie autem zdecydowanie słabiej niż wtedy gdy nagrywałem filmiki na forum... Czyli jak by to był tylko jeden wtrysk, dziś było już późno i nie miałem kompa, jutro jak problem z rana nie zniknie to sprawdzę live date i zrobię screena/video. Zastanawia mnie też to że ten problem pojawia się głównie gdy jest mokro...

Niestety Częstochowa :) Jeżeli jestem w stanie zgrać ten soft poprzez zwykły interfejs ( taki http://allegro.pl/bmw-2k-d-can-dwie-linie-k-przelacznik-inpa-i6179190894.html ) To tylko napisz mi na PW jak to zrobić i mogę ci go przesłać :) Sam chętnie się dowiem :P

To zalecanie w mojej sytuacji odciąć egr? Jak go odciąć bez wyprogramowywania? Czy tylko poprzez program? I w jaki sposób kontrolować czy autu to nie szkodzi? Jak mierzyć temperaturę spalin czy cos? Na które parametry zwrócić uwagę po odpoeciu egru. Swoją droga Ja po tym programie oprócz problemu na podpiętej przeplywce zaobserwowałem znaczna zmianę w parametrach na + sztywniej stoją, wcześniej bardziej nimi rzucało. niższa temperaturę spalin oraz niższe spalanie. Wydaje sie tez ze silnik pracuje deczko ciszej i zmienia szybciej biegi. Tzn wcześniej żeby wbił 6 bieg musiałem jechać 80 minimum. Teraz 6 wbija nawet przy 60/65 ale to może chyba skutkować większym momentem obrotowym tak jak i spalanie. Tak z ciekawości jakie masz spalanie w trasie i w mieście? Co do dolotu. Jest w 100% szczelny. Wszystko jest wymienione na nowe.

Powiedział że to bezpieczne, internet potwierdził, wiec pomyślałem dlaczego nie, przecież to "fachowiec", oni serio robią w ch** bmw, dlatego się zgodziłem. Reasumując jeżeli nie działa przepływka egr też trzeba by odciąć, bo nie dostosowuje się do pracy przepływki, tylko wali w ciemno, ale o odcinaniu EGR niestety widziałem negatywne komentarze, np większa temperatura na tłoku co powoduje topieniem tłoków itd. (to tylko czytałem) Na razie nie odpinałem EGR bo autem jeździ żona, także nie mam kiedy tego sprawdzić, poza tym od tych kilku już dni auto chodzi idealnie, wczoraj tylko podpiąłem przepływkę i wywołałem problem specjalnie żeby wam pokazać jak to wygląda. Także szczerze mówiąc nie wiem czy w ogóle zauważę cokolwiek po odpięciu EGR jeżeli w tej chwili nie ma problemu. Nie chce też wszystkiego odpinać bo zależy mi na niskim spalaniu. teraz po chipie trochę spadło, pomimo odciętej przepływki co mnie zszokowało... Odpięcie EGR z jednej strony było by dobre, bo nie syfił by kolektora, ale boje się o tłoki i spalanie :/ a jego odpięcie na 100% zwiększy dawkę powietrza w mieszance. (bo coś na miejsce spalin będzie musiało wejść) Ogólnie przed chipem jak przykładałem rękę do wydechu to leciały parzące spaliny, a teraz np po wczorajszej jeździe gdzie nagrywałem te filmiki, przyłożyłem rękę i spaliny były ciepłe ale o dużo niższej temperaturze, nie parzyły. Nie wiem może mi się tylko wydaje, a może faktycznie się zmieniły, nie wiem czy da się sprawdzić temperaturę spalin kompem... ad 1. w którym miejscu musiałbym się wpiąć z puszką Liqui Moly Diesel Szpulung? musze wyciągnąć pompe z baku? Nie wiem jak to w dieslu wygląda :D ad 2. tak zrobię przy następnym tankowaniu

1. Pierwszy diesel, więc dopiero się uczę co i jak. 2. Gdy tuner mówił że może być dupnięta przepływka chciałem coś z tym robić, powiedział że po co wydawać niepotrzebnie pieniądze jak można ją wyłączyć i auto będzie chodzić normalnie. POSZPERAŁEM W NECIE i nie znalazłem żadnych negatywnych opinii, ludzie wypowiadali się na ten temat pozytywnie. Więc się zgodziłem. 3 O każde swoje auto dbam wręcz do przesady, to auto dostało już 2 turbiny, 2 termostaty, kompletne czyszczenie dolotu, naprawienie samopoziomowania, teraz idą moduły skrętu, została cała wypolerowana i nałożona powłoka ceramiczna, została wyprana, Zabieram się za CCC tylko jeszcze nie wiem czy wymienię na Pro czy naprawie ten czytnik... i wiele wiele innych napraw już za mną. Nie masz pojęcia jak to auto wyglądało gdy je kupiłem, ale cena byłą dla mnie atrakcyjna, dlatego też ją kopiłem. Poza tym lubię grzebać w samochodach, a kupno brzydkiego kaczątka i doprowadzenie go do stanu pięknego łabędzia sprawia że mogę być później dumny 10x bardziej ze swojego samochodu... Ale to już kto co lubi. I nie, auto nie ma tylko zapierdalać, mam małą córeczkę (2 i pół miesiąca) więc czasy zapierdalania odkładam już na bok, głównie tym autem jeździ moja żona także... Chce po prostu aby to był zwinny tatusiowóz. Także nie jestem jakimś tam druciarzem Mirkiem ze stodoły... I przyszły właściciel (jeżeli takowy będzie) na 100% będzie zadowolony z zakupu, oraz zostanie poinformowany o chipie i jak został wykonany - tu masz moje słowo... Wracając do tematu, nagrałem filmiki, aby nie rozpisywać się na temat tego co na nich jest, po prostu mówiłem więc oglądajcie z dźwiękiem. Na postoju bez podpiętej przepływki: https://youtu.be/bMA_teHw_9U Jazda bez podpiętej przepływki: https://youtu.be/_S3UF_sVIL4 Test przyśpieszenia o który też prosiliście: (Bez przepławki) https://youtu.be/caAMOAD3SBA Teraz postuj z podpiętą przepływką: https://youtu.be/uUMl10i-XjU Wydech na podpiętej przepływce (tak właśnie wyglądał problem) https://youtu.be/UCQ90SNASak Jazda z podpiętą przepływka (pomyliłem się na filmie) https://youtu.be/hu1YwxPgo00 Część 2 bo bateria padłą: https://youtu.be/hdndm0QZuiM Reasumując, zrobiłęm chipa i nie została odpięta od razu przepływka, auto zrobiło tak z 30-40km, dopiero następnego dnia tunerowi się przypomniało, wtedy problem ustąpił. Lecz jak pisałem następnego dnia wrócił na krótką chwilę, a następnie zniknął i nie chciał wrócić. Przed chipem wlany był też preparat do czyszczenia wtrysków (dodatek do paliwa) Co myślicie o tym że po prostu przez te 40km wtryski dostały tak mocno w dupę że po odpięciu przepływki, gdy problem ustąpił po prostu zdarzyło im się zaciąć 2 razy a następnie im przeszło, nie wiem nasmarowały się lepiej czy coś i wszystko wróciło do normy? Bo szczerze mówiąc nie wiem co tu obwiniać za taki problem na odpiętej przepływce, gdyż na filmikach widać że ten problem powoduje ewidentnie podpięcie przepływki, wtryski wtedy leją jak głupie, a po odpięciu wszystko wraca do normy... Może to być po prostu niefart? i zdarzyło im się zaciąć? a dokładnie tylko jednemu nr 2?

Zaraz się zabieram i idę robić filmiki. Co do wyłączenia przepływki, mówił że została wyłączona programowo, ale na czym to polega to nie mam pojęcia...

Ale nie mowię ze nic sie nie dzieje :P auto jedzie jak powinno. Tylko chodzi o to skakanie na obrotach i puszczanie tych śmiesznych baków co 3-4sekindy na wrzuconym biegu i wciśniętym hamulcu. Tak jak pisałem wcześniej teraz auto chodzi malinowo. Ale kiedy faluje i puszcza baki to problem jest tylko do 1500/1700rpm. Powyżej tego auto ciągnie jak trzeba nie kopci i działa jak by nigdy nic. Dojadę do świateł stanę i dalej faluje i piszcza baki. Ruszam i od nowa, jadę ponad 1700rpm jedzie ładnie jak jadę jakieś 60km/h i 1300/1400rpm wtedy widać jak obrotomierz skacze. Niedługo będę w domu to ogarnę filmiki.

Tylko problem w tym ze pomimo tego problemu na biegu jałowym lub po prosty w czasie jazdy na obrotach do 1500rpm auto po przekroczeniu tego 1500/1700 przyspiesza normalnie i ma pełna moc. Spadku mocy zamulania czy braku turbo nie ma. Problem występuje tylko i wyłącznie do 1500rpm max. Powyżej auto nawet nie kopci przy pedale w podłodze, a przy lejącym wtrysku było by chyba czarno. Bynajmniej tak mi sie wydaje. Co do egra wciskałem go śrubokrętem jest opór ale chodzi płynnie. Opór jest nawet bardzo duży. Nagram tez jak wyglada live data na prawidłowo pracującym silniku. Jak moge sprawdzić działanie zaworka? Bo filterek czyściłem ale nie wiem co może być w środku. Tak jak pisałem wcześniej narazie auto pracuje idealnie wiec cieżko cokolwiek zrobić. Dzis z ciekawości może podepnę przeplywke i zobaczę czy problem natychmiast wróci.

Ale wtryskiwacz powodowałby ze auto taz ma problem a raz go nie ma? Przy tym problemie pojawiają sie błędy masy powietrza dlatego mnie to dziwi. Wtrysk kupić i wymienić to dla mnie koszt 300-350 zł bo wymienię go sam z bratem. A jak pisałem to auto wogole nie kopci pomimo braku dpf. Może na jałowym jak jej dam w pedał nagle to delikatnego dymka puści. Ale podczas jazdy jest pięknie. Przed chipem było tak samo 0 dymu. Tylko zarz po chipie przez pierwszy wieczór może 20km przez podpięta przeplywke jak stwierdził tuner. I po dopięciu faktycznie przeszło. I następnego dnia zaczęła wariować pod marketem i przez następne 10km. Potem następny dzień 120km+ 0 objawów. Wczoraj to samo 0 objawów. Wtryskiwacz może robic takie numery ze raz leje raz nie? Na popredni bak wlalem preparat do czyszczeni wtrysków i układu do diesla z BP. Swoją droga, czy wyprogramowana ptzeplywka może przekłamywac jak będzie podłączona? Bo tak na chłopski rozum jak cos co jest wyłączone może dalej działać?

w elektrozaworku czyściłem tylko filterek, benzyną ekstrakcyjną. nie rozbierałem go dalej. Korekcje są z silnika rozgrzanego do 95 stopni Dziś kolejny dzień i auto dalej chodzi idealnie...

tylko to nie do końca takie proste :/ to się zdarza totalnie losowo czasami jej wali czasami chodzi idealnie. (ostatni raz wczoraj wieczorem dziś cały dzień igłą zrobione ok 150km) A ja na jutro jestem umówiony z tunerem któremu nie wiem co do końca mam powiedzieć,a dodatkowo nie chce się narażać na koszty... Napewno EGR może powodować takie różnice na wtryskiwaczach w INPA? głównie 2 cylinder? Bo ja się zastanawiałem już czy wtrysk po prostu się nie kończy... Błędy za to wskazują na mase powietrza ;/ https://youtu.be/1Nz8mZL1RBc?t=1m39s Zastanawiam się co mu jutro powiedzieć, ma włączyć przepływkę a wyłączyć EGR? czy może wszystko włączyć i tak zostawić... Bo szczerze mówiąc oprócz przepływki chyba nie ma już rzeczy która zaniżała by jej moc... 139KM na nowym turbo i wyczyszczonym calutkim dolocie + wycięcie zasyfionego DPF + nowe termostaty + nowy separator oleju + nowe oringi na rurach turbo Do chipu auto chodziło normalnie, już zaraz po wyjeździe od tunera był problem, zapomnieli zdjąć wtyczki z przepływki i zgonił na to ale to jednak nie to chyba ;/ Dziwne jest jednak to że po zdjęciu wtyczki z przepływki auto ożyło niemal natychmiastowo - na jeden dzień (zbieg okoliczności?)

.

była wyczyszczona z całą resztą.

Poprosić go mogę ale raczej chce sprawdzić czy to to w 100%, wiecie facet się może wku$%^$# jak będę do niego jeździł co tydzień i prosił żeby mi wyłączył to a włączył to :D Dlatego raczej chce upolować moment kiedy auto zacznie znowu wariować i wtedy odpiąć EGR ręcznie. Dziś zrobiłem 120km i nic, chodziła idealnie. Ale przed wyjazdem zdjąłem pokrywę silnika i na jałowym biegu na odpalonym silniku odpiąłem wężyk EGR przyłożyłem palca a on nic nie ciągnie :shock: czyli jakby padło coś... Czyściłem go benzyną ekstrakcyjną i mam też taki preparat do zmywania sadzy. był czysty, wciskałem go śrubokrętem i tak jak piszesz maniek21112 musiałem użyć sporej siły. reasumując na braku podciśnienia na EGR auto chodziło normalnie, to znaczy że kiedy egr się odcina i zaczyna pracować wtedy może robić problemy? :shock:

Dzięki zabodpowiedzi i za krytykę. Zdaje sobie sprawę ze ona mi siennalerzy ale uwierzcie mi. Siedzę już pod tym autem ponad 2 miesiące. I końca nie widać.... poprzedni właściciel był takim niedbaluchem ze tego nie da sie opisać słowami.... Cały dolot był czyszczony i płukaniu. Łącznie z egr i przepustnica. Klapy tez. Także powinno to funkcjonować. Zaworek od egr tez czyściłem. Podpowiedzcie mi tylko jak sprawdzić działanie egr bez odpalania silnika? Czym zrobić podciśnienie? Bo ustami nie hu hu. Problemy które opisałem są spowodowane zablokowaniem egr w pozycji zamkniętej czy otwartej? Gdy problem pojawi sie ponownie aby sprawdzać ze to wina egr mam tylko ściągnąć z niego wężyk podciśnienia i powinno sie uspokoić? Wiem ze 139 koni nie nadawało sie do chipa ale ja zrobiłem już chyba wszystko czym mogłem przywrócić jej moc oprócz remontu silnika. Wszystko zostało wyczyszczone co do joty nowa turbina bo poprzednia była trupem. Po kupnie na hamowni auto wypluło tylko 100km i 187nm...

Witajcie. A więc po doprowadzeniu do porządku samochodu zdecydowałem się na podniesienie mocy. Po wjeździe na hamownie okazało się że naprawy nie zdały się na wiele ponieważ auto wypluło 139KM oraz 288Nm z seryjnych 163KM i 340Nm... Ale jak to tuner powiedział, gorsze robili i zabrali się do roboty. Było podejrzenie że padnięta jest przepływka, tuner zaproponował jej wyłącznie gdyż robili już takie operacje i to zdaje egzamin, poczytałem więc o tym w necie nie znalazłem negatywów więc się zgodziłem. Po programie auto wypluło 195KM oraz 419Nm, więc fajnie, ale zaraz po wyjechaniu od tunera zauważyłem że auto dziwnie się zachowuje. Mianowicie po dodaniu gazy w niskich partiach obrotowych najpierw obroty spadają i czuć ze zamula a po dosłownie sekundzie zaczyna jechać. Kolejnym objawem są falujące obroty podczas płynnej jazdy powiedzmy z prędkością 70km/h. obroty nie stoją w miejscu tylko opadają i rosną o ok 300-400rpm Teraz co na postoju. Auto na biegu jałowym delikatnie faluje na obrotach oraz delikatnie co jakiś czas kopci (bardziej puszcza takie pojedyncze bąki) Gdy wrzucę D (Automat) wtedy wiadomo pojawia się obciążenie i tu się dzieją cuda niewidy, auto przez 2-3sekundy chodzi normalnie nagle obroty lecą w dół, następnie w górę, puszcza solidnego bąka i od nowa. Zadzwoniłem więc do tunera, powiedział żeby przyjechać następnego dnia, a więc przyjechałem, po przyjeździe powiedział że nie odpięli przepływomierza i to on może robić przekłamania, więc ściągnęli pokrywę silnika odpięli przepływkę i jazda testowa. Ruszam, do ok 2,3tys nic totalnie nic się nie dzieje, turbo nie reaguje, nagle puszcza bąka i auto ożywa, wszystko wraca do normy i auto jeździ normalnie, nie kopci ładnie się zbiera, po prostu IGŁĄ. Do następnego dnia... Następnego dnia jadę do marketu wszystko chodzi idealnie, zajechałem do sklepu, gaszę auto idę na zakupy, wracam odpalam i ruszam, problem powraca identyczne objawy powróciły wszystko co do joty, dzwonie do tunera on umawia mnie na poniedziałek, bo dziś ma już full. W domu ściągnąłem pokrywę z myślą że przewód wskoczył magicznie na przepływkę ale niestety nie... Ale iż zostawiłem wtyczkę luzem a dzisiejszy dzień był deszczowy pomyślałem "wilgoć" i zaizolowałem wtyczkę oraz przy okazji przepływkę. - Zero efektu, dalej te same problemy, olałem i poszedłem do domu... Za ok 2-3h wsiadam do auta bo muszę gdzieś jechać a tu wszystko działa normalnie :duh: no już myślę co do ch** :mad2: ale mówię kit zobaczymy co będzie po drodze, auto chodziło idealnie nie zrobiło najmniejszego problemu, po ok 30minutach jazdy wróciłem do domu ponownie zgasiłem auto... Następnie za ok 2h musiałem zawieść rodziców na imprezę i auto znowu chodziło jak IGŁA przez ok 20km... Ale problem powrócił gdy jechałem ich już odebrać :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: Powie mi ktoś co do cholery może być problemem tak pojechanego zachowania samochodu? Czy to może być koniec któregoś z wtrysków takie by były tego objawy? dorzucam nagraną inpe wskazania wtrysków i innych live data https://youtu.be/1Nz8mZL1RBc Na filmiku auto jest na jałowym i na D, te większe skoki to na D... dorzucam też zdjęcia błędów które się pojawiły, lecz błędy się pojawiają po skasowaniu nie wracają nawet przez 20min... http://i.imgur.com/wicqp1c.jpg http://i.imgur.com/dPGD7vv.jpg http://i.imgur.com/WpWcxVT.jpg Wykres: http://i.imgur.com/YNMBHBf.jpg

czujniki już sprawne, był przetarty jeden kabel, błąd czujników już nie występuje. Niestety pomimo tego lampy po uruchomieniu samochodu się nie poziomują... czy na poziomowanie (góra dół) ma też wpływ moduł skrętu? dziś je wyciągnąłem, lewy jest tragiczny, nadaje się tylko do wymiany, z prawego może coś zrobię.

Ok auto już jeździ i działa prawidłowo, ale pomimo wymiany seperatopra dalej mam olej w odmie :( Jakieś pomysły?

Witajcie. Przed chwilą opisałem swój problem dokładnie i spędziłem nad tym sporo czasu, ale niestety forum odwaliło jakąś manianę z SQL i wszystko przepadło......... Więc mam problem z Poziomowaniem i dynamicznym skrętem reflektorów. Szukałem wszędzie ale nigdzie nie znalazłem pomocnych mi informacji (głównie na temat adaptacji) Błędy FRM: 9CB4 - Czujnik poziomowania tył 9CBD, 9CBE - moduły skrętu 9CC3, 9CD2 - Lusterka, podgrzewanie i odcięty żółty kabelek od składania lusterka (sposób w który poprzedni właściciel naprawił lusterko otwierające się o 180 stopni) Wymieniłem czujnik poziomowania z tyłu na czujnik o numerach 6 778 813, niestety miałem czujnik z numerami: 6 763 735 czy to będzie miało wpływ na działanie? wyglądają identycznie. Niestety po wymianie lampy nadal stoją w miejscu, trzeba zrobić jakąś adaptację z powodu zmiany na czujnik o innych numerach? Jeżeli tak to jak, da radę inpa czy tylko dis? Moduły skrętu, znalazłem tutoriale na forum jak naprawić uszkodzone ścieżki, ale to zdaje egzamin? czy raczej szykować się na wymianę? Czy moduły skrętu mają osobny bezpiecznik, albo czy w ogóle mają?

Po usunięciu DPF'a w inpie mam jego błąd, czyli jednak samochód wykrywa jakieś nieprawidłowości. Ogólnie takie błędy miałem na ekranie INPY przed ponownym wyrzuceniem turbo: http://i.imgur.com/SapN2h8.jpg http://i.imgur.com/XHwW5hL.jpg http://i.imgur.com/GLDszkw.jpg http://i.imgur.com/ytbuUc4.jpg http://i.imgur.com/WHDDyMT.jpg http://i.imgur.com/NXNA7oZ.jpg http://i.imgur.com/y0jQmRR.jpg Jeszcze wcześniej miałem błąd temperatury spalin. (co wskazywało by na próbę wypalania) Do tego teraz samochód pobierał masę oleju do turbo przez odme, a na bagnecie zero zmian, Gość od turbo twierdzi że w turbinie nie było czystego oleju, nie miał tej właściwej lepkości oraz śmierdział ropą. Jeżeli chodzi o mnie, to nie mam pojęcia czy w oleju jest ropa czy nie :/ czarny jak olej w dieslu i tyle... Da się to jakoś sprawdzić? Ten sam błąd (Partikelfiltersystem) miałem kiedy DPF był zabity...

Zadam wam jeszcze dodatkowe pytanie dotyczące DPF. Czy przez FIZYCZNE ale tylko FIZYCZNE usunięcie DPF'a turbo może dmuchać mocniej i więcej? Logicznie rzecz biorąc spaliny mają lepszy przepływ. (Pytam bo mam go usuniętego [KAT został] ale z kompa jeszcze nie wyleciał)

Syf prawdopodobnie nagromadził się przez niedbałe używanie samochodu przez poprzedniego właściciela. DPF świeci się w IDrive od 09.2015r. Turbo było padnięte już jak kupiłem samochód, tzn. auto na hamowni wypluło 100km i 183Nm. Padło tak że był luż do przodu i do tyło ok 1.5mm-2mm. DPF zabity ponieważ oba termostaty padły, EGR nie trzymał a główny wyrwał się z zaczepów i wkład leżał sobie luzem. (max 55stopni w trasie) Odma, Separator puszczał olej i ładował go do turbo, (Mam seperator z membranami bez filtra - słyszałem że jego się nie wymienia :shock: - ale na wszelki wypadek kupiłem nowy) Olej w IC, przewodach turbo, przepustnica, zasyfiony EGR i kolektor dolotowy też cały zalany syfem i olejem. - w kolektorze był taki jakiś dziwny jakby nagar. Otwory dolotowe od klap i te wyżej też miały syf grubości ok 0.5mm, niestety po zamontowaniu nowej turbiny która zaczęła dmuchać syf zaczął znikać co prawdopodobnie jest skutkiem zajechania nowej geometrii. http://i.imgur.com/SsNbUnM.jpg http://i.imgur.com/hNiiuNN.jpg http://i.imgur.com/4bulhAY.jpg http://i.imgur.com/7yu7ABI.jpg Słaba jakość ale widać resztki syfu, to tylko zdjęcia z 1 i 2 cylindra, 3 i 4 są o wiele bardziej zasyfione, mniej więcej połowa syfu sama się już wyczyściła... Co myślicie, wyciągać wtryski i ściągać dekiel zaworowy?? Jutro do piaskowania i wymycie jadą kolektor wydechowy, rury turbo, IC, chłodniczka EGR, EGR, przepustnica, kolektor dolotowy - czyli wszystko... Podejrzewam też nieszczelność IC, czy może się tędy dostawać piasek i inny syf do silnika?

jak możesz napisz dlaczego są z tym problemy. Dziś byłem przy rozbiórce mojej regenerowanej turbiny, praktycznie ponownie to złom ;/ Łopatki geometrii wyglądają tak: (po ok 300km! :mad2: ) http://i.imgur.com/UczFmMN.jpg Wałek spuchł, panewki ledwie z niego zeszły, w obu korpusach zaczęły się wytaczać rowki w miejscu wirników, wirnik od strony ciepłej ma bardzo zaostrzone końcówki i zadziory. Gość mówi że te zniszczenia musiały spowodować spaliny lecące z syfem z silnika, nagar i inne zrywające się rzeczy oraz zbyt wysoka temperatura... Za to znajomy mechanik twierdzi że to wina wadliwego złożenia turbiny i że gość od regeneracji turbo robi mnie w ch*** :cry: DPF został wycięty, ale nie był jeszcze usunięty z kompa (tak zrobiła ok max 300km) - czy to mogło skutkować wyższą temperaturą spalin? Auto jeździło ciągle w trybie awaryjnym i z tego co wiem to dopalanie się nie włącza... Przy czyszczeniu kolektora ssącego miałem syf grubości 1mm, ile mogłem wypłukać tyle wypłukałem, ale coś tam na pewno zostało, jutro wyciągam jeszcze kolektor wydechowy jestem ciekaw co tam znajdę... Czy waszym zdaniem taka sadza i nagar mogły spowodować tak duże zniszczenia w turbinie która przejechała max 300km i to do tego 80% w trybie awaryjnym bez doładowania?

ja zapłaciłem 850zł w Turbo-Sky, ogólnie mają bardzo dobrą opinię, ale niestety ja mam pecha i źle trafiłem, byłem ostatnim klientem przed weekendem majowym :P

sorry mój błąd, wlałem 5w40 Motul LL-04. Turbo dziś wyleciało z samochodu, jutro jedzie na przegląd gwarancyjny... Może ten zawór sterujący geometrią, który przełożył z mojej starej turbiny jest uwalony ;/