Więc sprawa wygląda tak:Zadzwoniłem do gościa i oczywiście koleś naopowiadał mi cuda jakie on tam nie wyczyniał z tym "silniczkiem".Oczywiście po moim zapytaniu skąd wie o tej że mocy stwierdził,iż był na hamowni u znajomego i tyle wykazało.Oczywisie nie ma wykresu,bo to po znajomości było sprawdzane. :D Więc umówiłem sie z nim,że bedę w nastepny wtorek u niego i sprawdzimy tę MOC :jawdrop: W sumie nie miał sprzeciwów tyle tylko,że powiedział iż sprawdzenie z wydrukiem wykresu kosztuje 300zł.Nie zdziwiło mnie to.Zaproponowałem mu starą jak świat mozliwość w kwesti opłat za wykres.Mianowicie powiedziałem,że jeśli wykres pokaże 230 kucyków to ja opłacę te 300zł,a jeśli będzie mniej to ON..hahha..i wiecie jak zareagował?? :mad2: Zaczął mnie wyzywac od cwaniaczków,powiedział,ze juz do niego nie jeden tak dzwonił...no i po angielsku rozłączył się :duh: Taka ta "wielka" moc 230 koni. pozdrawiam