kw95s

Nie, to ta prawdziwa gwarancja, samochód ma 1,5 roku, a jest przedłużona do 3lat

Byłem w innym aso, twierdzą, że to normalne działanie. Dowiedziałem się, że można zaktualizować oprogramowanie, bo jest nowsza wersja dostępna, ale jest to usługa płatna 350zł. Dla mnie absurd, samochód na gwarancji i mam płacić za to, aby miał najnowsze oprogramowanie. Powiedzieli, że mogą zrobić bezpłatnie tylko, jeśli są jakieś błędy w skrzyni.

Podsyłam wartości z xhp

Nie nie dostałem takiego info, na moje pytanie, czy osoba sprawdzająca, wyczuwa pracę automatu, szarpanie, tylko uważa, że mieści się to normie i tak ma być, czy nie czują nic… nic dostałem odpowiedzi, prosiłem żeby następnym razem o to zapytali, również zero info w tym temacie.

czy można to samemu kasować, czy tracę w tym momencie gwarancję?

Skasowali adaptację, przejechali 18km, teraz jest lepiej, nie ma rewelacji, ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej, na pewno jest lepiej, niż było.

Na razie jeszcze cisnę, żeby sprawdzali dalej, na pytanie, czy serwisant nic nie czuje, uznaje to za normę, stwierdzono, że napisał tylko, że nie potwierdza zgłoszonych usterek. Ma pojeździć jeszcze inny mechanik.

Jestem po wizycie na serwisie, bmw nie potwierdza zgłoszonego problemu, nie wiem, czy nie czują nic, czy dla nich to po prostu normalne.

skończył rok, to jest gwarancja przedłużona przy zakupie, nie ta dodatkowa, co świadczy aso (ubezpieczenie) nawet standardowo miałby jeszcze rok

Odbiór był taki, że przez cały dzień nie mogłem się doprosić o informację, w końcu, po 17 dostałem info, że będzie do odbioru o 20 i zadzwonią, o 20:30 zacząłem dzwonić, nikt nie odbierał, pojechałem na miejsce, obsługa nic nie wiedziała, a samochód stał na serwisie (dziwne, bo jak chciałem pogadać z mechanikiem, to podobno już go nie było). Ostatecznie podstawiono samochód o 21, więc nie było żadnej okazji na sprawdzenie czegokolwiek. Byłem w salonach suzuki, fordzie, wszędzie kawa, żadnych problemów, a tutaj rozczarowanie na całej linii... marka premium, ta Co do innego salonu, próbowałem, ale wykazują się niekompetencją i każdą sobie (na gwarancji) płacić 700zł za diagnozę (zwrotna jeśli się potwierdzi usterka).

Tak, samochód ma dopiero rok… jeszcze dwa lata, ale jak co chwilą będą jakieś klocki, to długo z nim nie wytrzymam. Serwis niekompetentny, wymieniali zbiorniczek płynu chłodniczego, po wymianie wszystko oblane, na osłonie i przekładni kierowniczej z silnikiem jeziorko płynu chłodniczego, a wcześniej było czysto, nie mam już do nich siły. Trzeszczenie w bagażniku mieli naprawić i jest gorzej niż było. Masakra

Ja niestety czuję wszystko, nawet, jak jest muzyka głośno, ale samo to, że niektóre biegi czasem zmienia idealnie, nic nie czuć, a na innych to wyraźnie czuć. Głównie to czuć przy mniejszych obciążeniach, na sporcie nawet jest lepiej. Zgłaszam na gwarancję, może tym razem nie powiedzą, że wszytko jest ok

Jaki komputer się nada? Jaki program?

Jak dla mnie silnik nie ma nic do pracy skrzyni, jechałem nowym, z tym samym silnikiem i nie było czuć nic. Już samo to, że na różnych biegach zachowuje się inaczej, jest podejrzane. W starej E34 z tdsem było to bardziej aksamitne.

Mój ma poniżej 40k i dopiero rok, czyli zgłaszam na gwarancję.