Witam ! Jako że jestem tu nowy na początek chciałbym się przywiać :) od jakiegoś czasu jestem posiadaczem bmw e36 2,8 .samochód od początku miał problem z silnikiem, (nierówna praca, falowanie obrotów, gaśnięcie itp) wymieniłem czujnik położenia wałka rozrządu, i przez jakiś czas było w miarę ok , miał tylko problem na 1 biegu przy dodaniu gazu na max przerywał, na każdym innym biegu było ok. Jakiś czas temu pękł mi wąż od chłodnicy , wężyk wymieniłem, odpowietrzyłem układ , samochód po tym zabiegu pracuje równo, nie przerywa , ma swoją moc, Problem pojawia się po zgaszeniu samochodu, tzn . odpalam auto rano jest wszystko ok , podczas jazdy wszystko ok . (jeżeli zgaszę auto na sekundę odpalę ponownie to jest ok) wystarczy ze zgaszę samochód na 5 minut zaczynają się cyrki.. ciężko pali , nie wchodzi na obroty max 2,5 tys obrotów i to jeszcze po wielkich męczarniach , tak jakby się zalewał, wszystko wraca do normy gdy zgaszę samochód odpalę ponownie (najczęściej muszę odpalić i zgasić kilka razy żeby było ok). na komputerze wyskakuje jedynie błąd sądy lecz to raczej nie ona jest powodem bo była uszkodzona już wcześnie. proszę o jakieś wskazówki co może być przyczyną, ;)