szczerze nawet nie wiedziałem jak zatytułować. odpalam silnik i muli,deptam gaz i muli jeszcze bardziej. niewiem co jest grane. jak przeżuce na gaz wszystko ok, a na benzynie masakra. to nie jest że ma małe osiągi tylko to nie chce jechać. wogóle. myśle że pompa paliwa lub coś związane z dostarczaniem paliwa do wtrysków, bo na gazie idealnie chodzi a na benzynie wogóle dziwnie "pyrka" i totalnie nie jedzie. ja mu gaz a on jedzie wolno, bardzo wolno. czuć od razu że nie da sie jechać. 1 bieg, 2,3 a tu max 40 km/h szarpie i muli. niewiem jak inaczej nazwać. pomóżcie bo kurde jak narazie to tylko mam z nią problemy. od rozrządu, gazu, pomypy wodnej, po to co teraz mam. normalnie masakra. HELP!!!! :modlitwa: