Sadam94

Jeśli dolewamy chłodniczego to tylko na maksymalnie ostudzonym. Najlepiej po całej nocy postoju. Uwierz, że nawet po trzech kilometrach płyn jest już rozgrzany i po otwarciu zbiorniczka wyrównawczego i po dolaniu płynu chłodniczego w innej temperaturze układ zawsze zassie powietrze i będzie je trzymał w środku. Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Jeśli będziesz lał płyn na całkowicie zimnym silniku to nie musisz odpowietrzać układu. Odpowietrzamy jeśli musieliśmy dolać płynu np. w trasie kiedy auto było rozgrzane czego i tak nie powinno się robić bo jak wiadomo wszelkie płyny eksploatacyjne dolewamy w takiej samej temperaturze silnika jakiej mamy dany płyn. Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

10 km dziennie to stanowczo za mało dla tych BMek. Te silniki nie lubią takich jazd. One potrzebują konkretnych tras. Prawie jak Diesel, zamulisz go w mieście i jest płacz, a później mało kto wie że Diesla trzeba konkretnie przeciągnąć na trasie żeby wydmuchać syf z turbo. Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Żółta maź pojawia się najczęściej gdy autem pokonujemy krótkie odcinki przez co silnik nie może rozgrzać się dostatecznie i jest już gaszony. Żółta maź to także oznaka uszkodzonej uszczelki pod głowicą tym bardziej, że ubywa Ci płyn chłodniczy. Zobacz czy w zbiorniczku wyrównawczym nie masz tłustego nalotu na ściankach gdzie nie sięga płyn i czy sam płyn nie zawiera oleju silnikowego, tak samo sprawdź olej na bagnecie czy nie ma dziwnego koloru (na zimnym silniku). Sprawdź też czy nie kopci Ci na wolnych obrotach białym dymem. Na chwilę obecną kopcenie będzie ciężko sprawdzić bo różnica temperatur będzie ale jeśli będzie bardzo kopcił na biało i powyższe sprawdzenie płynu i oleju będzie negatywne to na 90% uszczelka pod głowicą. P.S. Co do mokrej podłogi sprawdź czy nie cieknie z rurek które idą od nagrzewnicy do panelu sterowania ogrzewaniem. Obudowa pod kierownicą out i zobaczysz po prawej stronie rurki w okolicach nóg /środkowego tunelu. Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Również postaram się ładnie opisać jak i Ty. 1. Skoro dolny wąż jest zimny nawet po długiej jeździe to albo termostat jest walnięty i się nie otwiera, albo układ jest gdzieś przypchany, albo pompa wody wysiadła. 2. Górny wąż mówisz, że pęcznieje to oznaka, że na pewno układ nadal jest zapowietrzony. Odpowietrz go sam to nic trudnego, a robisz to tak: Pokrętło ogrzewania na gorące, zapłon wyłączony, silnik ma być zimny. Odkręcasz odpowietrznik ten przy korku wlewu płynu. Odkręcasz korek wlewu i lejesz płynu, aż z otworu odpowietrznika będzie wypływał sam płyn bez bąbli powietrza. Zakręcasz odpowietrznik (uważaj śruba ta lubi pękać), pozbywasz się nadmiaru płynu i to cała filozofia. 3. Brak mocy może występować przez przegrzanie silnika. Problem z odpalaniem i obrotami raczej nie jest tu powiązany z układem chłodzenia. Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Witajcie Klubowicze. Mam "chyba" problem ze wskazówką cieczy. Otóż nie dochodzi ona równo do pionu. Od środkowej kreski odstaje z milimetr może dwa w lewą stronę. Zauważyłem też, że po dłuższej jeździe jest tak samo. W dłuższym postoju na odpalonym silniku wskazówka wychyla się poza pion i wiskoza zaczyna pracować więc tutaj raczej jest wszystko okej. Dodam, że takie zjawisko zauważyłem dopiero gdy zamontowałem termostat... Wcześniej bawarka nie miała termostatu (poprzedni właściciel idiota) i wskazówka trzymała pion ale szybko też leciała na czerwone jednak przy włączonym ogrzewaniu na max był pion. Robiłem test zegarów i wskazówka wydaje się działać prawidłowo. Cóż to może być że nie jest równo w pionie? Wysłane z mojego Lenovo K6 Note przy użyciu Tapatalka

Moja E36 nie miała termostatu przez chwilę i w trasie osiągała ponad 90 stopni musiałem ogrzewanie dać na max żeby nie zagrzać silnika przez ten jeden dzień. Wysłane z mojego Lenovo K6 Note przy użyciu Tapatalka

Układ odpowietrzony? Skoro część chłodnicy jest gorąca a druga część zimna to na pewno nie jest odpowietrzony.. Wysłane z mojego Lenovo K6 Note przy użyciu Tapatalka

"Prawdopodobnie" jestem milionerem ale o tym nie wiem ;) nie chciałbym metodą prób i błędów wymieniać wszystkiego co może powodować ten dźwięk dlatego moje pytanie brzmi, można jakoś sprawdzić czy to na pewno łożysko docisku? Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Witajcie. Mam pewien problem otóż ostatnio gdy już zaparkowałem pod blokiem przysłuchałem się pracy mojej buni i usłyszałem dziwny dźwięk, coś jakby huk lub tarcie kiedy odpuszczam całkowicie sprzęgło. Po wciśnięciu sprzęgła dźwięk ten ustępuje, a po odpuszczeniu powraca. Ogólnie sprzęgło się nie ślizga, łapie szybko i nie ma luzu na pedale. Biegi wskakują dobrze, bez oporu ani nie wypadają same to samo dotyczy wstecznego, nie miałem żadnych problemów z ich wrzucaniem. Chciałbym się dowiedzieć skąd może dobiegać ten dźwięk i co trzeba naprawić/wymienić aby tego nie było. Pozdrawiam Edit: Po bardziej obszernych oględzinach zauważyłem, że na zimnym silniku dźwięk ten również słychać jednak nie tak bardzo jak po rozgrzaniu. Dodatkowo po wciśnięciu sprzęgła gdy silnik jest zimny trzeba odczekać z 5 sek. i dopiero wtedy tego dźwięku nie słychać zaś na rozgrzanym przy wciśnięciu sprzęgła dźwięk zanika praktycznie od razu i pojawia się po jego odpuszczeniu. Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Miałem podobny problem. Po włożeniu kluczyka mogłem przekręcić do pozycji zapłonu, a w pozycji odpalania nic się nie działo. Rozrusznik nie kręcił, auto nie odpalało. Najlepsze jest to, że poprzedni właściciel (albo imbecyl albo znawca za 5 gr) stwierdził, że kostka przy stacyjce do wymiany... pomyślałem sobie "okej, koszta nie duże to sobie zrobię". Pokazał mi patent aby w takiej sytuacji dosyć szybko wyciągnąć kluczyk, włożyć i ponownie próbować odpalić auto. Oczywiście patent działał ale irytujące było odpalanie w ten sposób auta zwłaszcza gdy załapało za 10-15 razem... z racji tego, że konkretnie zaczęło mnie to denerwować dostrzegłem, a raczej zorientowałem się że w kluczyku coś "lata" luzem (kluczyk nie oryginał tzn. do modułu centralnego dawali kluczyk "scyzoryk" z trzema przyciskami i grotem aby sobie dorobić - sprawdzałem w necie). Otworzyłem więc obudowę kluczyka i moim oczom ukazała się "pastylka/transponder" immo, która "latała" luzem. Otworzyłem kluczyk na tyle aby ową pastylke wkleić na odpowiednie wyznaczone miejsce w obudowie kluczyka (przykleiłem na zwykłą kropelkę). Jak się okazało luźna pastylka była powodem nie odpalania auta... od tamtego czasu auto za każdym razem odpalam za pierwszym razem. Jako, że trochę ciężko mi rozszyfrować co napisałeś w swoim poście to z mojego posta możesz wyczytać aby sprawdzić właśnie swój kluczyk... może i Ty masz ten sam problem. Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Trochę spóźnione ale dzięki jeśli "bravo" ma oznaczać faktyczne gratulacje, a nie jest powiedzeniem typu "bravo, coś Ty najlepszego zrobił..." :lol: Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

No okej. Teraz problem w tym że oryginalne głośniki ktoś pozamieniał na takie jak pisałem wyżej i chciałbym się dowiedzieć jak je podłączyć aby grało w miarę dobrze basem jak i sopranem. Które odpowiadają za bas? Te 180W Pyle dać na tył czy w nogi itp.? Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Problem rozwiązany! Ustrojstwo, które widać na zdjęciu powyżej (to zamontowane na prawym kielichu) to urządzenie, które ogranicza emisję spalin. Używane zazwyczaj w Niemczech (stąd jest właśnie moja Bunia). Mniej spalin to mniej paliwa i mniej mocy. Nic bardziej mylnego... zdemontowałem to i dolot zrobiłem jak fabryka przykazała. Auto na zimnym już nie faluje i o wiele lepiej się zbiera. Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia otóż po dokładnych oględzinach tych wszystkich wężyków znalazłem jeszcze jeden który wisiał luzem i znalazłem jakby jakiś "zawór" z tyłu silnika blisko bagnetu do spr. poziomu oleju. Zawór: Ma on dwie odnogi gdzie na jednej był kawałek urwanego wężyka jak się okazało po dopasowaniu urwanego i całego, drugiego znalezionego wężyka to właśnie on był tam nałożony. Wężyk ten ani nic nie wyrzuca z siebie ani nie pobiera żadnego powietrza, a podłączony jest do tego: Nie wiem co to, jest przymocowane do prawego kielicha pod maską niedaleko skrzynki bezpieczników. Tak się zastanawiam czy wężyk które znalazłem wcześniej i który zasysa powietrze czy nie powinien być w drugiej odnodze znalezionego zaworu tylko jakie to ma wtedy działanie? Co to zmieni? Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka