Czesc Mieszkam w UK, samochod zastępczy dostałem od momentu startu procedury sprawdzania i zostałem poinformowany, że jeżeli bedzie nieszczelność to nie bedę mógł odjechać autem, bo to zagraża mojemu bezpieczeństwu, nawet jeżeli bedę chciał na własną odpowiedzialność. Byłem przepraszany, że przez dwa pierwsze dni nie było to auto klasy mojego (dostałem dwu drzwiowe cupe, mam F11). Po dwóch dniach dostałem auto z wypożyczalni. Moje wymagania, aby auto było w automacie i był to touring lub SUV zostały spełnione. Już w tym momęcie auto z wypożyczlni kosztowało ich ok £2000. Czas oczekiwania na naprawe ok 3 tygodni. Jeden z pracowników wypożyczalni ma już 10 miesiąc auto zastępcze, bo jego spłoneło. I jeszcze jedno ze serwisu VW, mój kumpel zostawiając auto na serwis olejowo filtrowy, nie miał przy sobie prawka, a że ma polskie nie byli wstanie zwerifikować czy wogóle posiada, pracownik serwisu odwiózł go ponad 50 km do domu i przyjechał po niego. Szkode że w PL nie ma takich praktyk.