Mam auto od 8 miesiecy miedzy czasie zalozylem gaz a ze wolno sie nagrzewal kazali mi zamomntowac nowy termostat no i bylo wsio wporzadku teraz ostanio jezdzilem po miescie zalatwialem sprawy a tu nagle aut sie zaczelo grzac prawie juz wskaznik na czerwonym zatrzymalem sie wylaczylem auto poczekalem 10min i zaraz bylo juz ok skazowka w pion jade dalej i zaczela tem roznac a to wracala wskazowka na miescie postawilem auto na podworku pozniej sprawdzilem nic niecieknie z chlodnicy troszke dolalem plyny chlodniczego ale niebylo malo . Teraz jade do wawy wsio wporzadku zrobilem 120km zatrzymalem sie wylaczylem auto potem po 3min ruszylem i za jakies 10min niezauwazylem a tu mi paruje i ucieka z pod korka plyn chlodniczy wylaczlem auto ale kurde wiatrak niechodzil wogule. czy to jakis czujnik temp sie wali czy ten wiatrak dlamnie cos dziwne ze jade caly czas tyle km a tu nagle sie zagrzewa