Witam forumowiczów, wczoraj moją beemkę naprawiłem i opowiem co było; -wymieniłem visco -sprawdziłem chłodnicę -sprawdziłem pompę wody i termostat -sprawdziłem czy nie ma oleju w płynie chłodniczym i odwrotnie -węże normalne -układ cały odpowietrzony więc doszedłem do wniosku, że układ chłodzenia i uszczelka jest ok. Mówię sobie, że to pewnie coś z elektryką (może czujnik temp) i postanowiłem tak jeździć i obserwować wszystko. Przejeździłem tak pięć dni i zauważyłem kilka rzeczy: -jak włączę światła lub klimę to woda idzie na czerwone pole -i niekiedy zaczyna wariować wskaźnik paliwa Dzięki licznym opiniom na forum wpadłem na to, że licznik nie ma gdzieś masy(zimny lut lub zły styk) i dlatego mogą zegary wariować. Wczoraj wyciągnąłem zegary i zauważyłem, że niebieska wtyczka wypięła się lżej niż żółta. Pomimo tego przejrzałem cały zegar w środku i wszystko było ok. Więc przyjrzałem się stykom w kostkach licznika. W niebieskiej rozgiąłem igiełki żeby poprawić styk z wtyczką. Po złożeniu całości przejechałem się 20km z różnymi kombinacjami i jest rewelacja-wszystko działa b. dobrze. dziękuje i pozdrawiam